Nie chcę już myśleć o tym Miła
Jak smutne dni jeszcze przed nami
Taki nasz los, taka to siła
A my rozdarci. Znowu sami

Nie chcę już mówić o tym Miła
Jak łatwo stracić cenny kamień
Kiedyś mi noce rozjaśniłaś
A dzisiaj wraca śmierci znamię

Nie chcę już słyszeć o tym Miła
Jak życie trzeba celebrować
Może po prostu mi się śniłaś
A resztą były puste słowa

Nie chcę już wiedzieć o tym Miła
Jak łatwo zgasić płomień świecy
Kolejna drzazga gdzieś się wbiła
I tak zostanie, już na wieki.