poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: SPACE TREK 3000: ALTARVEN (Część V)
CZĘŚĆ V


Był piąty dzień, gdy Delta zdał
Svenowi sprawozdanie:
"Wysoka Rada dzisiaj ma
zwołać swe posiedzenia dwa:
zezwól na rozeznanie."

"Idź, lecz niech nie wykryją cię;
bo mimo szczerych chęci
postrzegam wszystko jak przez mgłę;
nie mogę dociec, jaką grę
prowadzą - co się święci."

*

Locke zaś do Fenna udał się,
by zadać mu pytania,
które wracały doń co dzień
na myślach cieniem kładąc się
od czasu lądowania.

"Odkąd opuściliśmy wrak,
każdy z nas zauważył
w układzie tym zupełny brak
- przyznasz, że to niezwykły znak -
żołnierzy, broni, straży.

Wszystko wskazuje, że od lat
cieszycie się pokojem:
jakiż na wroga macie bat,
lub jak zwycięsko i bez strat
wyjść potraficie z wojen?"

Fenn brew swą zmarszczył: "Wybacz, lecz
pojęć twych nie rozumiem;
chociaż daleko sięgam wstecz
myślą i znam tu każdą rzecz,
wyjaśnić ich nie umiem.

Są u nas mędrcy - radzę byś
jednego z nich odwiedził;
jeżeli chcesz, możemy iść
z nim się rozmówić jeszcze dziś:
tam znajdziesz odpowiedzi."

*

Mędrzec Savaren odrzekł mu
z miejsca na powitanie:
"Wiem, z czym przychodzisz; chciałbyś tu
usłyszeć, jaki odpór złu
dają Altarvenianie.

Wiedz, że nikomu tutaj nikt
własności nie odbiera;
każdy ma swoją; własny wikt,
a żądza władzy żadnych klik
zwaśnionych nie pożera.

Nie znamy tutaj, co to lęk,
wolni od walk szaleństwa;
gdy nie zagraża broni szczęk,
każdy, miast słyszeć ofiar jęk,
zażywa bezpieczeństwa."

Rzekł Locke: "A jeśli podbić was
zewnętrzna chce potęga?"
"Odkąd swój bieg rozpoczął czas,
niczyja moc z niczyich baz
obszarów tych nie sięga."

"Sądzicie więc, że żaden wróg
was nigdy nie pokona?"
"Gdy nie ma zła oddanych sług,
nie trzeba dąć na trwogę w róg
i zbędna jest obrona."

Gdy Locke opuścił mędrca, czuł,
że jest jak odurzony;
plan się w umyśle jego snuł,
karty wyłożyć czas na stół;
a wzrok miał rozpalony.

*

Delta zaś zdążył wrócić już
ze zwiadu wprost do Svena;
ten spytał szybko: "No i cóż?
Jaka jest - raport zaraz złóż -
wolności naszej cena?"

"Nie wątpię, że chciał będziesz znać
Wysokiej Rady wnioski;
spokój w twe serce pragnę wlać:
naprawdę chcą nam statek dać
ze szczerej o nas troski."

Rozjaśnił wtedy Svena twarz
z uśmiechów ten najszczerszy;
wtem nadszedł Locke; "Też raport zdasz?
Mów zatem prędko: co dziś masz
nowego dla nas, Pierwszy?"

Pytasz, więc ci odpowiedź dam:
zostaję, kapitanie;
i część załogi, którą sam
pod swą komendą teraz mam
też ze mną tu zostanie."

"Nonsens! Na rozpad żadnej z flot
nigdy nie narazimy;
choc trudny był wydarzeń splot,
razem rozpoczęliśmy lot
i razem też wrócimy."

Rzekł Locke porywczo: "Serce mi
pierwszy raz tu zabiło;
więc gdzie poczwórne słońce lśni
chcę przeżyć resztę swoich dni:
znalazłem sens - i miłość."

Lecz w oczach Svena błysnął gniew:
"Dość tego, komandorze!
Posłuch winieneś wobec mnie,
a w domu żona czeka cię
i twe małżeńskie łoże."

Rzekł Locke szyderczo: "Cenisz więc
bezwolność i inercję?"
Sven zawrzał: "Milcz - bo każę cię
zanim odlotu przyjdzie dzień
osądzić za dezercję."

Zawzięcie usta zaciął Locke,
zimno zasalutował
ze Svenem swój krzyżując wzrok
i choć to był zuchwały krok -
opuścił ich bez słowa,

Rzekł Sven do siebie: "On mi wszczął
bunt jawny na pokładzie;
jeśli w to dalej będzie brnął,
trzeba go zmusić, by kark zgiął,
nim sprawę odda Radzie."

Delta zaś niewzruszony stał:
"Niech cię ta rzecz nie smuci;
nagły go impuls teraz pchał:
choć mówi, że by zostać chciał,
on wkrótce do nas wróci."


Dodane przez Nadzieja dnia 17.11.2021 03:48 ˇ 2 Komentarzy · 148 Czytań · Drukuj
Komentarze
aleksanderulissestor dnia 17.11.2021 11:11
-:))

pozdrawiam -:))
Nadzieja dnia 17.11.2021 14:13
aleksanderulissestor: :) Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 30
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71795843 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005