dziwię się gdy dziwią ludzie
żeśmy wieku pół ze sobą
gadają o jakimś cudzie
bliżsi dalsi nawet proboszcz
że to prawie niemożliwe
przez tak długo w związku wytrwać
i bez związku z liczbą zdziwień
za wzorcowy służyć przykład
schodziliśmy z dróg kłopotom
veto cichym dniom stawiając
zrozumienie naszą cnotą
wbrew powszechnym obyczajom
żeby swoje mieć na wierzchu
depcząc drugiej strony racje
i od świtu aż do zmierzchu
zdawać się na konsternację
od lat trwając na uboczu
szanujemy życia mądrość
nie schodzimy sobie z oczu
ciągle śpiąc pod wspólną kołdrą
nie liczymy na nic więcej
choć marzenia gaszą światło
doceniamy własne szczęście
to którego im zabrakło
Dodane przez kaem
dnia 24.09.2021 16:26 ˇ
4 Komentarzy ·
278 Czytań ·
|