stąd jestem skrzyżowanie równorzędne
w rowie pijani rowerzyści jak liście
zapach wiśni psy wysuwają głowy
z wnyk języki są już martwe
na siatkówce dokonuje się ostatni zapis

ptasie wesele co za ironia w świeżo
obielonych domach kasza gryczana
obrazek z aniołkiem i chłód na żniwa
się zbiera dziewczyny mają pszeniczne
warkocze znikają z jesienią umierają

gasną migotliwe noce czasem
zatrzymuje się na dłoni kolorowa nitka
drażni palce ariadna woła zza mgły
chodź do mnie chodź pokażę drogę
skrzyżowanie równorzędne stąd jestem