dnia 08.04.2021 07:56
Biblia zwierciadłem
wiarygodnym bywa
prawdy i fałszu
nigdy nie ukrywa
daje nadzieję
uczy ofiarności
uczy pokory
bliźniego miłości (1 Koryntian 13)
przypomnij sobie lota
nawet gdy oślepnęli
gdy mieszkańcy Sodomy
zgwałcić mu gości chcieli (Księga Rodzaju 18 : 20,21 i 19 : 4 - 11)
w kanaan w ofierze bogom
niemowlęta składano
dopuszczając się zbrodni
jakich wcześniej nie znano
ziemia własnością Boga
wszystkim dał równe prawa
możesz być przyjacielem
lub wrogiem Stwórcy stawać
obozy i aborcja
od lat nam drogę znaczą
po zabitych zgwałconych
bliscy latami płaczą
dzisiaj tu większe zbrodnie
niźli w kanaanie mamy
kiedy broń biologiczną
po świecie rozsiewamy
na ziemi zawsze dobro
i zło się panoszyło
wybierajmy wiec dobro
by nam się lepiej żyło
Ps. a nierzadnica Rachab
zwiadowców ukrywała
potem w linii rodowej
praababką Pana stała...
Miej się dobrze. Pozdrawiam serdecznie 😊🐢🍻 |
dnia 08.04.2021 07:57
Co wynika ? ! |
dnia 08.04.2021 08:40
-:))
alfred
ta sytuacja implikowała określone zachowania wtedy po raz pierwszy
i obecny świat w znanym kształcie nie jest wolny od jej wpływów
co prawda często stoi za tym inna siła ale retoryka jest ta sama
także rozważania o dobru i złu w istocie pozostają w sferze teoretycznej
dla postronnych zainteresowane strony czują się zwolnione z tego wysiłku
dziękuję pozdrawiam -:))
konrad
biblia jest dla maluczkich dlatego jest taka jaka jest
przeczytaj a przekonasz się
dziękuję pozdrawiam -:)) |
dnia 08.04.2021 09:11
Świat byłby piękny, gdyby ciemny lud przestrzegał Dziesięciu Przykazań Mojżeszowych, bo z tymi kościelnymi to jest kłopot.
Pozdrawiam:) |
dnia 08.04.2021 09:57
Natura i wszystkie formy życia zostały wykreowane bez naszego udziału. Wszyscy jesteśmy produktem tej kreacji i postępujemy według reguł, nie przez nas wymyślonych. Czy sami potrafimy je udoskonalić według naszych wyobrażeń? Wątpię, ale może się mylę :)
Moc pozdrowień. |
dnia 08.04.2021 10:23
No cóż, starotestamentowy żydowski nazizm i rasizm (tak-tak!) to w zasadzie powtarzalna faza rozwoju każdego narodu, każdego państwa zanim ten dojrzeje do przyjęcia jedenastego przykazania które przyniósł światu Chrystus (Kochaj bliźniego swego jak samego siebie). Rzecz w tym, że nadal to ostatnie ale najważniejsze przykazanie okazuje się najtrudniejsze do zrealizowania tak w życiu pojedynczego człowieka jak i w wymiarze społecznym czy państwowo- narodowym...Egoizmy nadal triumfują wskazując na trwającą niedojrzałość ludzkiego rodzaju. |
dnia 08.04.2021 10:53
-:))
edyta
ta religia powstała wtedy tam gdzieś pośród koczowników jako prawo zwyczajowe mające osłabiać tendencje rozłamowe wśród członków klanu właśnie po to by go spajać i dekalog dotyczy tylko ich
nie znaczy to że w innych społecznościach nie kształtowały się podobne zapatrywania na utrzymanie grupy w całości
sądzę że w każdej większej grupie tak było bez względu na warunki
i okoliczności
także dekalog nie jest tu wyjątkiem
dziękuję pozdrawiam -:))
janusz
my postępujemy wg atawizmów lub według przyjętych wzorców
oceniamy to postępowanie po skutkach
statystycznie w każdej grupie są one podobne bez względu na takie czy inne wpływy
w każdej fazie rozwoju zmiany nie zachodzą harmonijnie w jednej sferze są spóźnione w innej wyprzedzają założenia
najwolniej zmienia się mentalność
co obserwujemy na codzień
mówiąc kolokwialnie nie dorośliśmy
wszyscy łącznie z preceptorami od tajemnic
dziękuję pozdrawiam -:))
jacek
no właśnie jak pogodzić egoizm z altruizmem
generalnie jest to pogoń za wiatrem
powinniśmy nauczyć się ograniczać szkody wynikające z tej zależności
gdy jedna nich bierze górę nad drugą
różnice to naturalny motor zmian w tym świecie
ani państwo ani naród nie powinny w tym brać udziału
dziękuję pozdrawiam -:)) |
dnia 08.04.2021 10:55
Ten naród w dalszym ciągu uważa się za wybrany.
Pozdrawiam |
dnia 08.04.2021 11:40
-:))
robert
nie oni jedyni
my też
dziękuję pozdrawiam -:)) |
dnia 08.04.2021 14:09
poznajcie prawdę, a prawda was wyzwoli
ale wtedy 9/10 ludzkości i tej masowej i tej elitarnej, straciłaby grunt pod stopami. jest też szansa by przejść do tej 1/10, trzeba chcieć. zaprzeć się samego siebie...
pozdrawiam. |
dnia 08.04.2021 15:55
-:))
stanisław
zgadzam się z tobą ale to nie takie łatwe
wiara w autorytety to właśnie ta ,,prawda""przecież z dnia na dzień nikt nie zacznie wierzyć w ,,kłamstwo"
powstałby niesamowity chaos tojest grupa ludzi którzy muszą codziennie otrzymywać jakieś dowody jakąś pożywkę inaczej są zagubieni
jedynie edukacja to morze czerwone pomogłaby przejść ale nie dzisiaj
musi być jak za czasów mojżesza ale i my musimy też odejść
dziękuję pozdrawiam -:)) |
dnia 08.04.2021 19:13
...gusła, dla których krew nie jest tylko symboliką "kielicha" |
dnia 09.04.2021 07:42
-:))
mithotyn
wszystkie te istniejące religie pochodzą z jednego pnia
prozelitów szukają wśród rozczarowanych przedstawiając własną jak tą najprawdziwszą nie oszczędzając przeciwnej
i to już jest podejrzane
a w nowej jest to samo w innych rekwizytach
dziękuję pozdrawiam -:)) |
dnia 09.04.2021 09:22
Wszystko to prawda, ale przy jednym założeniu - że ateizm też jest religią, której wyznawcy wierzą, że wszystko co dobre i złe powstało z niczego. Czyli wierzą w cuda, bo one właśnie nie podlegają regule przyczyny i skutku. Nie znam, oprócz negacji istnienia Wielkiego Kreatora, jakiejkolwiek ateistycznej doktryny, która przekonująco odpowiadałaby na pytania, skąd wzięła się moralność, poczucie estetyki, dobro i zło itp itd. Miękką wersją ateizmu jest agnostycyzm, czyli świadomość, że nasza "mądrość" jest za malutka, żeby rozgryźć tajemnicę istnienia świata. Dodam, że jestem jego wyznawcą, bo innej sensownej opcji nie widzę :)
Moc pozdrowień. |
dnia 09.04.2021 09:55
-:))
janusz
nie można utożsamiać ateizmu z religią bo ateizm nie ma ani ideologów ani rytuałów całej tej otoczki misterium
religia to instytucja
z wiarą tak
ale z kolei wiara to nie religia w większości przypadków to jej część w części nie
na razie za mało wiemy żeby autorytatywnie rozstrzygać co jest co
nie ma teorii wszystkiego to i nie ma teorii poszczególnych części
dobrze jest że istnieje cała gama prądów które próbują coś tłumaczyć i cały konflikt bierze się stąd że część dyskutantów nie chce uznać równorzędności tych poczynań
na dobrą sprawę każdy w coś wierzy i jest wierzący na swój sposób nie musi robić tego w obrębie religii czy jakiegoś innego prądu
metodą prób i błędów ludzie doszli do takich a nie innych wniosków i jak kolor oczu przekazali to w genach potomkom tak się narodziła moralność
a co było pierwsze jajko czy kura to już całkiem inna bajka
dziękuję miłego dnia pozdrawiam -:)) |
dnia 09.04.2021 14:33
by osiągnąć cel potrzebna jest walka,
czy przy niej poleje się krew, nie zależy od Boga,
a od ludzkiej woli, pozdrawiam, |
dnia 09.04.2021 14:44
Izraelici mieli przewagę militarną, póki Mojżesz trzymał ręce w górze, a kiedy ze zmęczenia je opuszczał, zaczynali przegrywać. Gdy się zmęczył, jego towarzysze posadzili go na kamieniu i podparli mu ręce. Bitwa trwała do wieczora, aż zakończyła się zwycięstwem Izraelitów. |
dnia 09.04.2021 15:59
-:))
robert
moim zdaniem cały problem polega na tym że otrzymaliśmy wytyczne całkiem niegłupie ale jak je spełnić nikt nie powiedział
ćwiczymy takie sytuacje całe życie a szczególnie w ostatnich czasach
w takich warunkach w jakich żyjemy są one nie do wypełnienia
to jest pułapka po to aby każdy już na swoje konto czuł się winny bo jakby nie postąpił zawsze będzie źle
dziękuję pozdrawiam -:)) |
dnia 09.04.2021 21:57
dlaczego Mojżesz z małej? dlaczego Kanaan z małej? przecież mamy swoją gramatykę i zasady z niej wynikające? Mojżesz nie był tylko przedmiotem - ciałem lecz i Osobą. Kłania się Personalizm. A kanaan z małej Nic nie znaczy. W polskim języku...Nigdy nie zaakceptuję dziwactw awangardy zmieniającej sens wyrazów, semiologię. |
dnia 10.04.2021 09:09
-:))
jacek
ja i awangarda ale pomińmy to
mała litera to nadanie innego kontekstu znanym utrwalonym i bezdyskusyjnym zjawiskom jak zauważyłeś
a autor ze swej próżności w ten sposób mówi coś o sobie
dzięki piękne miłego dnia -:)) |