Brudne ściany Starego Miasta
patrzą na mnie bazgrołami,
wykrzywione maski grafitti
coś mówią, zagłuszam je krokami.
Odpowiadają echem
odrapane mury,
coś mi śmierdzi pod butem,
z okien piwnicznych wyglądają szczury.
Drzewa mnie zaczepiają gałęziami
czuć pobliskie szalety,
trawnik nie jest zielony
a gołębie srają na parapety.
Kundel bezpański
obsikał murek przy bramie
a teraz mnie obszczekuje.
Co to? Co to kurne za spacer,
gdy ciebie tu brakuje.
Pozdrawiam z Gent
Dodane przez Henryk Owsianko
dnia 02.10.2007 21:17 ˇ
8 Komentarzy ·
859 Czytań ·
|