wiesz ja bardzo lubię właśnie taki klimat jaki pokazujesz
dworzec baszta ratusz
jakby z mojej wyobraźni
a na jej antypodach niezawodny las
z którym chodzę pod rękę i boso

właśnie znalazłam miejsce
gdzie zimująca wiosna przyrzekła
chwile na słuchanie wiersza o tym
kogo można spotkać przeciskając się między domami
puchnącymi od głupiej ciszy

i dlatego jeszcze bardzo lubię
oddychać głośno wśród drzew
pół snem pół tobą na jawie
niespodziewanie idącym naprzeciw