powietrze świątynne jest ciężkie
każdym przelanym na papier dogmatem.
wciąga się w płuca odpowiedzi
narzucone - wydycha tylko pytania.
jest tutaj kilka ciemności wotywnych
inkrustowanych przepysznie. jasności
łatają całość w sposób witrażowy.
tłumaczą głównie skromnym światłocieniem.
wieczna lampka jest czule
czerwona. nie dociera czasem do ostatnich ławek.
krew i ciało przyodziane w złoto
rozebrać się próbują do naga.
niech nikt nie mówi że woda
święcona nie ma zapachu:
ma ona zapach zgonionego rozumem
boga, zatrzaśniętego w zbyt zimnych ścianach.
Dodane przez achillea
dnia 29.09.2007 21:53 ˇ
10 Komentarzy ·
2364 Czytań ·
|