dnia 04.11.2020 10:00
tobie przyniosę kwiatki bez barw
te białe i czarne straciły smak
rozpuści się glina i pomnika ni ma
:) pozdrówka |
dnia 04.11.2020 10:14
wielość interpretacji powala, od najbliższej osoby po pana B., od ogółu po ad personam w zależności od sytuacji i nastroju...
nie mów słów nie dobieraj
kłamiesz ranisz uśmiercasz
odpuść co piszesz teraz
bo to co płynie z wiersza
to nic to tak niewiele
to tak za mało żebym
uwierzył w pararele
bez łaski bez potrzeby
bo jakże mamy wierzyć
gdy łatwo zauważyć
że ta kolejna próba
jest bytem bez podaży
który przez okna zbite
kamieniem wrzuca miłość
lecz... mnie nie będzie przy tym
i lepiej by nie było
serdecznie... |
dnia 04.11.2020 10:28
Czytam jako modlitwę ateisty :) Ale interpretacji może być więcej :)
Moc pozdrowień. |
dnia 04.11.2020 10:33
Wiara, to podstawa tego wiersza.
Pozdrawiam Autora. |
dnia 04.11.2020 10:46
Nie zazdroszczę łodzi żagla, kiedy wiatr
Gna po morzach ją dalekich, gna przez świat,
Nie zazdroszczę ptakom skrzydeł, rybom płetw,
Bo najbardziej ponad wszystko pragnę mieć,
Pragnę mieć, pragnę mieć
Sny kolorowe, pomaluj moje sny
Chcę zamieszkać w kolorowym mieście snu,
W kolorowym rwać ogrodzie bukiet bzu
Dla dziewczyny kolorowej, która w pieśń
Wszystkie barwy i odcienie umie wpleść,
Ja chcę śnić, ja chcę śnić
Sny kolorowe, pomaluj moje sny
Tak jak gdybym tego mało miał za dnia,
Tyle czerni w moich snach jest, tyle zła,
Daj mi proszę chociaż w nocy barwny sen
Niech mi we śnie będzie jaśniej, niż jest w dzień
Daj mi dziś, daj mi dziś
Sny kolorowe, pomaluj moje sny
Sny kolorowe, pomaluj moje sny
Sny kolorowe, pomaluj moje sny
Breakout
Pomaluj moje sny |
dnia 04.11.2020 11:19
-:))
w założeniu przynajmniej jest to wiersz o paradoksie życia
a tym jak umarli oddziaływują na nas mimo że niektórych już nie ma
od wielu lat a mimo to nadal wpływają na nasze życie i ci znani i ci bliscy a nawet bezimienni
co do wiary
wierzę w to że mimo wszystko choć b. powoli idziemy w kierunku zrozumienia świata swego miejsca w nim i w końcu dostrzeżemy wszystkie współzależności a wtedy staniemy się milsi dla siebie nawzajem i dla otoczenia
ale na to trzeba czasu
kaem
co do meritum nie mylisz się
a priori czy a posteriori w gruncie rzeczy chodzi o to samo
dzięki pozdrawiam -:))
edyta
janusz
bliższy jestem religiom ale bez kultów bez doktryn i reszty otoczki
a głownie bez hierarchii
zatem w obiegowym sensie jestem niewierzący
dziękuję pozdrawiam -:)) |
dnia 04.11.2020 11:42
Wierzę w Pana.
Dla mnie to podstawa, reszta to właśnie otoczka. |
dnia 04.11.2020 11:58
Chciałoby się, żeby ten wiersz nie miał odniesienia do kogokolwiek, niestety - płone nadzieje... Pozdrawiam. |
dnia 04.11.2020 12:52
-:))
edyta
tak z pewnością
ale podtrzymuję przekonanie że żadna spektakularna boska interwencja nie była do tego potrzebna a tym bardziej pośrednicy
dziękuję pozdrawiam -:))
silva
a wiesz że próbowałem skonstruować go tak aby brzmiał bezosobowo i obiektywnie i cały czas miałem wrażenie że tekst nie ma duszy
w tej chwili prawie nie ma prócz nastroju i jego pochodnych szczerze mówiąc nie wyraża nic ponadto
dziękuję pozdrawiam -:)) |
dnia 04.11.2020 17:07
tobie kwiat płomyk westchnienie
migoty myśli i wspomnienie
ja mogę tyle
a ty śpisz snem kamiennym
ponadczasowym zamkniętym |
dnia 04.11.2020 18:50
nie ma co boga zaczepiać rymem,
gdy w wieczną (bo jaką?) uderza kimę |
dnia 04.11.2020 20:30
-:))
kazimiera
dziękuję za zaczytanie i refleksję wierszem
pozdrawiam -:))
adaszewski
jeżeli daj boże boga nie ma to bogu dzięki ale gdyby jednak był to niech nas pan bóg broni
dzięki piękne pozdrawiam -:)) |
dnia 05.11.2020 03:37
zanim się człowiek
na dobre spostrzeże
czas go w objęcia
bezlitośnie bierze
i nim calunu
przetoczy się walec
przystrój w peany
wdzięczne katafalek
niechaj twe wiersze
jaśnieją jak totem
ciesz tym co dzisiaj
nie martw tym co potem
miej się dobrze. Pozdrawiam serdecznie 😊🐢🍻. |
dnia 05.11.2020 11:06
-:))
alfred
dziękuje pięknie -:)) |
dnia 05.11.2020 15:56
upadłe Anioły są mocne, nie tylko w teorii snu,
czasem w życiu trzeba podnieść ku niebu, choćby przy darciu
anielskiego pierza, :) pozdrawiam, |
dnia 05.11.2020 17:18
-:))
z tymi aniołami to jest niezły klops zależy co kto przez to rozumie bo ten sam anioł co innego znaczy zależnie od kontekstu
łatwiej anielskie pierze byłoby drzeć niż się w nich rozeznać
dzięki pięknie robert
pozdrawiam -:)) |
dnia 07.11.2020 19:42
Lubię czuć, nie zawsze muszę rozumieć :-)
Pozdrawiam ciepło :-) :-) |
dnia 07.11.2020 20:43
-:))
dziękuję lunatyk pięknie
to rzeczywiście wiersz bardziej o nastroju niż o czymś konkretnym znaczy zmierzonym zważonym czy dotykalnym
pozdrawiam -:)) |