|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: de praedestinatione et libero arbitrio |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 28.09.2007 14:57
Zgadzam się,należało milczeć.Sugeruję lekturę " świadoma erekcja to" i długie,długie milczenie.Nie powiem,że na zawsze ale blisko tej absolutnej miary. |
dnia 28.09.2007 15:07
Kolejny, który traktuje komentowanie jak psychoterapię. Życże wyzdrowienia. |
dnia 28.09.2007 16:03
Drogi
tu idzie o sztukę, ergo o WSZYSTKO! |
dnia 28.09.2007 16:25
Zgadzam się, masz rację. tyle, że z pierwszej twojej wypowiedzi niewiele wynika. Sztuka raczej traci na wypowiedziach tego szortu. |
dnia 28.09.2007 16:26
*sortu |
dnia 28.09.2007 18:32
No dobrze będzie inny sort.
Dlaczego i pod wpływem czego miasto,stało się czymś niegramatycznym? Cała pierwsza zwrotka grzęźnie w absurdzie. Logika jest niezbędnym elementem wiersza.
Mógłbym tak dalej.Myślę,że wystarczy.Nie warto.
Grafomania to nieszkodliwe hobby. |
dnia 28.09.2007 19:15
Nieźle rmlaszczeszr1;, tyle, że nie wiesz, co mówisz. Nic niegramatycznego nie ma w tym wierszu, rciężar obojętnościr1; jest metaforyką dopełniaczową, jednak w tym miejscu ma swoje uzasadnienie. Z gramatyką w każdym razie na bakier nie jest. Pustosłowie też jest nieszkodliwym hobby, kiedy się go uprawia w zaciszu domowym, a nie jako komentarz na forum publicznym. |
dnia 28.09.2007 19:22
No tak.Napisałeś arcydzieło i się nie poznałem...
Jesteś bezkrytyczny wobec własnych poczynań,to oznacza jedno : patologiczną grafomanię.
Współczuję. |
dnia 28.09.2007 19:38
Zauważ jednak, że ja nie oceniłem swojego wiersza, ani też nic nie napisałem o arcydziele. Czym innym jest rzucać fałszywymi i pustosłownymi hasełkami, a czym innym krytyka literacka. Przyjmuję jak najbardziej komentarz w stylu: "Nie podoba mi się." "Nie przemawia do mnie." itd. itp., są to konkretne wypowiedzi. Albo ewentualnie rzetelną merytoryczną krytykę. Kreowanie się jednak na krytyka literackiego, kiedy się wyraźnie nie ma pojęcia, o czym się pisze to juz inna para kaloszy. |
dnia 28.09.2007 19:46
Jest to nieco zagadkowe a może nawet bałamutne. Ale nie jest to grafomania. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 28.09.2007 19:53
To już ciekawe zdanie. Dlaczego uważasz, że "bałamutne"? pytam, bo może coś w tym istotnie jest, ale czy tak, czy inaczej? |
dnia 28.09.2007 20:15
No "bałamutne" to może trochę stylistyczny wybieg czytelnika, który nie do końca tekst "obłaskawił'. Mam wszakże nadzieję, że możliwości powtórnej lektury ciągle przed nim (przede mną). Pozdrawiam. Henryk |
dnia 29.09.2007 18:34
Kalispera Christosie:)
Najprościej można rzec pod wierszem tak
"Τι μαγειρεa3;εις τρως." Jednak to nie będzie cała i jedyna prawda-życie zmienia się, dokonujemy w nim wyborów-czasem dobrych,czasem złych, czasem sami innym razem pod wpływem czegoś,kogoś...zawsze ich dokonujemy nawet wybierając szampon do włosów, ścinając grzywkę...inni też ich dokonują tak jak my -robią to samo.Chłonni na nowe,na inne, gnani ciekawością świata i ludzi nawet nie zauważamy jak wokół nas wszystko zmienia się -ściera niczym kamienne schody -niewidocznie ale stale--zacierają się kształty, w ich miejsce pojawiają się inne, zaciera wygląd dawnej ulicy i powstają arterie,ronda....tak to jest.
Ten wiersz potrafi zabrać na małą wycieczkę w krainę rozważań, a jeśli już zabiera to załóżmy, że na taką:
miasto dzieciństwa kochane
ze swoimi otwartymi okiennicami
..z doniczkami białych i różowych kwiatów opadających poza balszane parapety, na których deszcz bębnił marsze ołowianym żołnierzykom szykującym się do natarcia w najprawdziwnym dywanym podejściu twierdzy z drewnianych klocków
...moja pierwsza wojna trojańska o zdobycie kilku kolorowych kapsli zamiast pięknej Heleny
...i stukot garnków w kuchni, i matka przewiązana w pasie troczkami fartuszka z tajemniczym uśmiechem zaglądająca pod pokrywkę
...i goście niedzielni tak samo otwarci jak ramiona okiennic na poranek,na słońce , na świeże powietrze
...na wszystko czego teraz powoli zaczyna brakować ...a to przedwczorajsze staje się niedzisiejszym,i czasem
smakuje jak- czerstwe pieczywo , w którym nie chrupnie brązowo przypieczona skórka,
widzi się jak- plastykowe okna w zwartym szyku obronnych żaluzji,
czuje jak -brak miękkości dywanów, które obecnie przeszkadzają,przytępiają poślizg klepek i spowalniają pracę odkurzaczy,
słyszy jak- zmywarkę w kuchni, która bez faruszka i bez tajemniczego uśmiechu walczy ze stertą naczyń,
i....coraz trudniej wybrać się w gości zamiast na zakupy, i gościom też ciężej otworzyć się, otworzyć czyjeś drzwi, oworzyć ramiona, potem uścisnąć, przyjąć za dobrą monetę pryzmę gotowców na ślicznych, jednorazowych półmiseczkach...
zmienia się moje miasto, a wiele spraw
stało się ciężarem obojętności
jak morderczy zwyczaj; jak błąd
wybory zobowiązują
zdarzenia przemieniają
tak to już jest
Nie będę Ci do końca zdradzać swoich myśli-a myślało się, sprowokował. Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 29.09.2007 18:38
dywanowym, fartuszka, otworzyć ramiona *-sorry-literówki mnie prześladują :(-oj-:) |
dnia 29.09.2007 19:35
No, ale te trzy wielkości należałoby określić. Pozdrawiam. Henryk.
Ja się daję bałamucić, ale inni?. |
dnia 29.09.2007 19:44
Masz poniekąd rację Quasi i myślę, że dopowiedzeń może być tutaj wiele. Jest to jednak prawda połowiczna. Druga strona medalu to rozważania nad "przeznaczeniem". Na ile nasze poczynania rzeczywiście o czymś decydują i czy są one "wolne"? O przeznaczeniu i wolnej woli zechciałem tutaj postawić kilka pytań, wiadomo przecież, że satysfakcjonującej odpowiedzi nie może być.
Pozdrawiam serdecznie,
Kali su nihta :) |
dnia 29.09.2007 19:55
Cieszę się Henryku. Czy inni wejdą do mojej bajki? okaże się :)
Co do "określenia" czy dadzą się dookreślić? Jakoś nie jestem przekonany...
Pozdrawiam dziękczynnie,
Christos. |
dnia 30.09.2007 14:14
Grafoman z najętą klaką! Rozpacz! Wolę trywialnych,pospolitych grafomanów. Miernota z bełkotliwym aparatem krytycznym to zbyt wiele. |
dnia 30.09.2007 14:22
Najęta klaka? He, he, robi się śmiesznie. O więcej proszę ;) Jednak masz problemy osobowościowe, a myślalem, że moja pierwotna diagnoza była myląca. Wracasz, by przeczytać jeszcze raz grafomański wiersz, ktory ci utkwił w pamięci, czy cię interesuje dyskusja nad grafomańskim wierszem? :))) |
dnia 30.09.2007 14:37
He,he, interesuje mnie metoda robienia sobie klaki.To na forum normalne.Ja wróciłem z ciekawości.Dyskusja na poziomie konwersatorium na pierwszym roku.
Ty natomiast pilnujesz swoich wypocin z godną uwagi cierpliwością.
Boisz się prawdy? Napisałeś bełkotliwego gniota i tyle. |
dnia 30.09.2007 16:46
Interesujące, więc posiadłeś dar widzenia absolutnego jeśli chodzi o prawdę. Zapewne też znasz absolutnie prawdziwą odpowiedź dotyczącą tytułu? Ależ oczywiście, że znasz, ty przecież znasz "prawdę". Definicja prawdy pewnie jest taka, że ty ją znasz?
Jeśli chodzi o klakę to nic trudnego ją sobie zapewnić, wejdź np. w profil tychże "klakierów" i zobacz ile komentarzy im naklikałem. Niezmierzone ilości zera ;) Jeśli do tego dodasz, że na tym portalu działam od wielu lat i wkleiłem już kilka setek grafomanii...;) ale, po co ja to piszę, przecież ty znasz Prawdę!
Robi się coraz śmieszniej. Więcej! :))) |
dnia 30.09.2007 16:47
A propos dyskusji: Z tobą to dopiero jest ona na poziomie! Podnosisz rangę portalu. Szacunek! |
dnia 30.09.2007 19:29
Ezra Pound popełniał,podobno,błędy w greckich i łacińskich cytatach.Nudni filolodzy klasyczni poprawiają je w nieskończoność a istota sprawy dalej im się wymyka.
Tyle w sprawie dyskusji.
A Ty waruj tu dalej. |
dnia 30.09.2007 21:27
Wiedziałem, że dorzucisz coś od rzeczy na zakonczenie, chyba też cierpisz na grafomanię, komentatorską :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|