miejsca. 2*
głucho. po zamknięciu drzwi.
niby nic, jednak można na nowo zasypywać przestrzeń
czerstwymi słowami modlitw.
podróż zaczyna się tuż za progiem, jeszcze odwracam głowę
zaklinając telefon drżący w kieszeni
znów niepokój z ciepłym wiatrem powraca
jak stare prawdy szeptane przez babki na targowym
placu. dzwonią mosiężne świeczniki, sprzedawcy nawołują
głodnych wrażeń. mężczyźni z uniesionymi głowami
planują nowe wojny.
kiedyś to widziałam. nieme kino i dialogi
w głowie. te same od urodzenia rozmowy -
nie o nas.
cztery ściany domów i obce podwórka. znajomy
zapach zarzewia świadomości.
lecz nie ma miejsc spokojnych. zdyszane powietrze
zatrzymuje oddech w nozdrzach, na chwilę i na zawsze.
gdzieś w okolicach
wieczoru czytam runy na lewej dłoni. od serca.
niewyraźnie.
dobijamy się , kołaczemy w progu olam haba.
na próżno.
po zamknięciu drzwi. głucho
_______
*"Olam haba"- świat, który ma nadejść- termin określający w judaizmie eschatologiczną koncepcję przyszłości, przeciwieństwo "tego świata"
Dodane przez kenzo
dnia 26.09.2020 19:53 ˇ
5 Komentarzy ·
315 Czytań ·
|