dnia 24.06.2020 19:14
Sowa Minerwy wylatuje o zmierzchu... Niełatwo być mądrym a czasie marnym, w innym także. Pozdrawiam. |
dnia 25.06.2020 07:11
Zrobiłaś taką sztuczkę, że wiersz czyta się jakby był napisany nieco dzikim językiem, tzn., akurat tutaj, zasugerowana tytułem, myślę, że językiem... sowy.
wygibas językowy
z języka dzikiej sowy
Mnie wiersz zadowolił, a nawet jakoś uradował i rozradował.
W uradowaniu i rozradowaniu poczułam związki słowa "radzić", czyli "debatować nad czymś, omawiać coś", a też "radować się", czyli "być bardzo zadowolonym".
Myślę, ze sowa, rozkminiając swoje problemy, czuła przyjemność, gdy jej się rymowało.
:)
:) |
dnia 25.06.2020 07:14
Pod komentarzem miała być jedna emotka, a jakimś cudem wyszły dwie. Pewnie to dzikie czary, dla rymu i od "przelania poza przytomne i rzeczowe sprawy".
Wiersz naprawdę fajny. |
dnia 25.06.2020 08:22
Intrygująca relacja. Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam. |
dnia 25.06.2020 08:24
przejrzystym językiem, z ewidentnym ryzykiem, powiedziane śmiało, dobry wiersz |
dnia 25.06.2020 09:32
Nawet interesujące to kokieteryjne bałaganiarstwo :)
Moc pozdrowień. |
dnia 25.06.2020 09:56
-:))))))
sowa piękny ptak choć drapieżny nawet jak poluje robi to z wdziękiem
z wyglądu mądra spokojna ale to strategia i tak w symbolice funkcjonuje bez względu na epoki jako symbol mądrości
no i niech tak zostanie
pozdrawiam -:))))) |
dnia 25.06.2020 18:18
Mnie wystarczy puenta. :) Zgadzam się z Peelką.
Pozdrawiam. |
dnia 25.06.2020 20:08
Sowie dywagacje, rozbiegane myśli zgrabnie spięte puentą. Fajnie się czytało :)) pozdrawiam |
dnia 26.06.2020 07:53
bądź mądry, pisz wiersze, a pohukiwanie sowy może być poezją, :) ciekawy wiersz, pozdrowioinka,:) |
dnia 26.06.2020 19:34
Lubię, gdy nazywa się rzeczy po imieniu, wtedy wszystko jest prostsze. Owijanie w bawełnę ma swój urok, ale tylko gdy nas nie dotyczy - tak mi się nasunęło po przeczytaniu Twojego ciekawego wiersza :-)
Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 26.06.2020 20:03
silva - starania też nie są łatwe. Każdy czas niesie wyzwania i trudności. A szczególnie czas łamania rąk.
Pozdrawiam :-) |
dnia 26.06.2020 20:08
małgorzata sochoń - jestem rada uradowaniu :-) :-). Dwie uśmiechnięta buźki celowo wstawiam w tym miejscu. Dziękuję.
Pozdrawiam :-)) |
dnia 26.06.2020 20:11
nitjer - coś się działo. Wiersz-relacja to dokumentuje. Dziękuję. Pozdrawiam |
dnia 26.06.2020 20:19
adaszewski -:-) dziękuję.
Przejrzystość jest ryzykowna, a śmiałość czy ćwiczona uparcie przekłada się zawsze na pozytywne efekty?
Pozdrawiam |
dnia 26.06.2020 20:22
Janusz - nie miało być kokieteryjnie. Bałaganiarsko natomiast tak, by porządkowanie skutkowało mądrością.
Dziękuję i pozdrawiam :-) |
dnia 26.06.2020 20:30
aleksanderulissestor - z tym się zgadzam - spokój to strategia. A sowa wiadomo, zawsze z Ateną.
Pozdrawiam |
dnia 26.06.2020 20:31
Nadzieja - to mi wystarczy ;-) dziękuję i pozdrawiam |
dnia 26.06.2020 20:36
sibon - sowie dywagacje się mi spodobały bardzo. Dziękuję i pozdrawiam :-) |
dnia 26.06.2020 20:38
Robert Furs - niegłupie to powiedzenie ;-) dzięki za ciekawy.
Pozdrawiam :-) |
dnia 26.06.2020 20:44
lunatyk - ciekawa refleksja. To prawda. Jak już coś nas dotyczy, to nabiera zupełnie innego wymiaru. Taki gips ;-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 28.06.2020 11:24
rSowa na dachu kwili, umrzeć komuś po chwilir1; r11; głosiło stare polskie przysłowie.
Sowa, jako symbol mądrości -> Atena, czy głupoty -> Aleksander Fredro pisał: rz pustej stodoły, rady lecą sowyr1;.
Sowa ma wiele symboli, niech każdy wybierze to, co go zadowoli :)
Pozdrawiam! |
dnia 08.07.2020 09:17
komusia witaj po przerwie,no puenta najlepsza, ba najbardziej trafiona, .... ja czasami mądra jestem ...po |
dnia 30.07.2020 14:02
Jednak przysłowia się sprawdzają. To o sowim kwileniu na dachu, które zamieściła w swoim komentarzu "Imia", niestety, całkowicie. Dzisiaj żegnamy "komę 17". Jakże symbolicznym wierszem zakończyła swoją twórczość i życie. Żegnam Cię , Małgosiu. Twa twórczość, ale przede wszystkim Ty sama, twoja subtelność i wrażliwość zostaną na zawsze w mej pamięci i sercu.Cześć Twej pamięci Drogi Przyjacielu. |