 |
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: ojcze |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 21.06.2020 16:19
I oto skutki bezstressowego wychowania... :) Ale na ogół oboje rodzice są winni.
Moc pozdrowień. |
dnia 21.06.2020 16:22
...rodzice, choćby się posrali, to z naturą przegrają, a i tak pretensje zawsze będą do nich
- a teks? cienki i przewidywalny |
dnia 21.06.2020 16:24
za przedmówcami |
dnia 21.06.2020 16:42
Mithotyn, Ty na pewno jesteś dobrym ojcem, albo matką, bo jeszcze nie ustaliłam xD
Janusz, O jakim bezstresowym wychowaniu piszesz?
Stanisław eM, eee nic.
To baju! |
dnia 21.06.2020 18:04
Imia Bardzo dobrze wiem o jakich relacjach piszesz.
Bardzo dobrze, że komentarze napisali mężczyźni, teraz masz odpowiedź jak na tacy, dlaczego córki są zdane na siebie, bardziej samodzielne, dlaczego są samotne, chociaż obok jest ojciec, pytanie - czy zauważa, że obok niego z kwiatuszka wyrasta dojrzała kobieta, czy może sam wymaga od niej opieki?
Tych pytań pojawia się wiele, tyle ile znamy historii, to trudne dla rodzica, szczególnie ojca, pogodzić się z myślą, że pluszowy tygrysek już nie wystarczy. Piękny i mądry tekst.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 21.06.2020 18:12
Imia - o takim:
dałeś mi wszystko czego mogłabym pragnąć
nie pokazałeś mi jak walczyć o jutro
|
dnia 21.06.2020 18:30
marzenna52 dnia 21.06.2020 18:04
(...)
Bardzo dobrze, że komentarze napisali mężczyźni, teraz masz odpowiedź jak na tacy, dlaczego córki są zdane na siebie, bardziej samodzielne, dlaczego są samotne, chociaż obok jest ojciec, (...)
...tendencyjne arcydyrdymały - skądinąd wiele mówiące |
dnia 21.06.2020 18:30
no to ja napiszę, że ja cofam to co napisałem.
teraz przeczytałem pod inne światło. faktycznie jest to tekst dobrze skrojony.
tylko, że wiana za istniejący stan rzeczy nie spada tylko na jedną ze stron. może być co prawda "mniejsza i większa" połowa. jednakowoż w ostatecznym rozrachunku obarczanie tylko rodzica jest w dużym stopniu usprawiedliwianiem sowiego błędu na "drodze rozwoju" |
dnia 21.06.2020 18:53
-:))))
rodzice potem nauczyciele ukrywają prawdę o życiu
najpierw bo dzieci mają jeszcze czas potem ze jest za późno dowiedzą się same itd
nigdy nie jest tak i nigdzie że wszystko jest pięknie skorelowane i idzie bez zgrzytów dziecko tego nie rozumie a rodzic nie chce lub nie umie pomóc wytłumaczyć
najważniejsze żeby nie chciał źle
też nie prawda jest że gdyby jednak te relacje były tip top to dziecko mogłoby mieć inny los
więcej decydują moim zdaniem interakcje z otoczeniem niż osobiste relacje
nikt nie jest winny w takim jak tu przypadku
z resztą to wcale nie jest takie jednostronne jak się wydaje przynajmniejj dla mnie
a wiersz fajny i to o czym mówię choć nie ujęte w nim jakoś mi wybrzmiewa nie jest to jakaś kategoryczna ocena
pozdrawiam -:)))) |
dnia 21.06.2020 19:33
Janusz, gdyby dziewczynka urodziła się chłopcem, wówczas ojciec postarałby się odpowiednio go przygotować do życia. To nie bezstresowe wychowanie, tylko obraz wiecznie małej dziewczynki. Nawet nie zauważa, albo nie chce widzieć, że córeczka zamieniła pluszaka na chłopaka i jakie są konsekwencje tej zamiany.
poZdrówka :)
https://www.youtube.com/watch?v=G333Is7VPOg |
dnia 21.06.2020 19:34
marzena52, dobrze, że ktoś mnie rozumie :) Dziękuję i ślę pozdrowienia! |
dnia 21.06.2020 19:39
aleksanderulissestor , Dokładnie, rodzice widzą swoje dzieci w pokoju z zabawkami i w piaskownicy. Nie zauważają, kiedy młoda osoba dorasta, ma swoje zdanie, często inne niż rodzice, chodzi własnymi ścieżkami, a życia uczy się od kolegów z podwórka.
Dla dziewczynek ojciec jest wzorem przyszłych wyborów osobistych, nie zawsze trafnych, niestety.
Dziękuję bardzo i poZdrówka :) |
dnia 21.06.2020 19:40
Mithotyn, Nie pamiętasz, jak mi pomagałeś przy tym wierszu?
Serio nic a nic?
Szmutno mi :( |
dnia 21.06.2020 19:46
Stanisław eM, Młoda kobieta wychowywana pod kloszem, w złotej klatce, oczko w glowie tatusia, wychodzi z domu i idzie przez świat sama. Np jedzie studiować do innego miasta i nagle boom zderzenie ze szklaną ścianą. A później emo teksty - świat jest zły, nikt mnie nie lubi, a mężczyźni wykorzystują naiwność?! Why?!
No, własnie dlatego, bo...
Dziękuję i poZdrówka! |
dnia 21.06.2020 19:47
Uprzejmie dziękuję za komentarze :))) |
dnia 21.06.2020 20:20
-:)))
dziś będąc dziadkiem wiem co nieco chcą moje wnuczki jako ojciec nie miałem zielonego pojęcia ale byłem blisko dawałem ciepło i po tyłku czasami niesłusznie dziś to wiem ale nie wtedy
kiedy dziewczyna staje się świadomą dziewczyną wcale z ojcem nie chce na pewne tematy rozmawiać więcej z matką ważne żeby rozmawiała w ogóle wtedy nic nie powinno wie stać
z resztą ojce mają na głowie pracę czasami ważną i nie tylko materialnie i trudno pogodzić to z ojcostwem ale jak się nie zapomina o drobnostkach z jakich składa wie nasz by t to znów nie jest źle ważne mieć kontakt
dzieci są dorosłe juz od dawna ale ciagle dają mi dowody ze jestem ważny dla nich choć ja wiem bo kto ma wiedzieć aż takim mistrzem świata nie byłem
a jednak
ważne jak we wszystkich relacjach nie być obojętnym no i być i w głębokim dzieciństwie a nawet niemowlęctwie nawiązać ten kontakt z dziećmi
nie wiem jak to wie dzieje ale one pamietają zapominają później ale ślad zostaje na całe życie
może tego brakło stąd takie uczucie jakby obcości
żaden ze mnie freud ale tak to sobie tłumaczę
pozdrawiam -:))))) |
dnia 21.06.2020 20:59
Mithotyn przyznam się, ze to co napisałam jest małą prowokacją, jednak nie do końca. Wiem o czy piszę, jeśli to ma znaczenie, to mogę podać wiele przykładów, niekoniecznie ze swojego życia.
Ja osobiście widziałam jedną relację, bardzo niezdrową. Ojciec do szaleństwa kochał swoją córkę, zresztą z wzajemnością. Wszystko było wspaniałe, do momentu kiedy ona chciała sama podejmować decyzje, kiedy jej dojrzałość była większa niż jego. Tak bywa, dzieci są bardzo mądre. Nie mógł znieść, że jego rola, jako ojca powinna przybrać inną postać. Cóż efekt był nieciekawy, nienawiść i miłość. Może poczuł się niepotrzebny? Wystarczy tolerancja, poszanowanie odmienności, wyborów drugiego człowieka, zrozumienie. Nie wiem jak to wytłumaczyć prawidłowo. Akceptacja, szacunek to ważne elementy obowiązujące obie strony. Mogę dziś uczciwie patrzeć w lustro. Mam dorosłe dzieci, słucham ich rad, słucham nie oceniam, pozwalam na podejmowanie decyzji, szanuję ich wybory i pomagam, a one wciąż mnie kochają, to bardzo dużo.
Ta więź nie powstała od wczoraj, jest i będzie zawsze, bo jesteśmy rodziną. |
dnia 21.06.2020 23:08
Czytając pierwszą strofę tego wiersza, można mieć wrażenie, jakby to ojciec dając jej wszystko, był dziewczynką o nieśmialych ustach. Uważam, że zdecydowanie lepiej by było, gdyby pierwszy wers był oddzielony odstępem, a druga strofa zbliżona wówczas(bez odstępu). Nie znajduje rowniez powodu, dla którego pod koniec wiersza wyraz "dlatego" jest zawieszony bez sensu na końcu wersu. Mozna sądzić, ze wyrosły temu dziecku zbyt szybko piersi dlatego, ze ojciec nie potrafił jej nauczyć życia.
Tak jeszcze sobie myślę... ze małej dziewczynki nie jest w stanie nikt nauczyć życia, ponieważ jest na początku drogi i nie zrozumie spraw, do których trzeba czasu, własnych doświadczeń i przeżyc, Życia NIKT nas nie nauczy, rodzice mogą tylko wskazywać kierunki, nic poza tym.
Rodzice często zbyt chronią swoje pociechy, ale uwazam, że nie wolno miec do nich pretensji o swoje niepowodzenia. Walki i hartu trzeba uczyć się samemu:) |
dnia 22.06.2020 01:18
aleksanderulissestor, Ojcom nie przychodzi łatwo wychowywanie córek, tak samo, jak matkom wychowywanie (np. samotnie) synów. Poza tym rodzice sa wiecznie zagonieni, zapracowani, sfrustrowani dorosłym życiem i bywa, że nie potrafią poradzić sobie z własną osobą, a co dopiero mówić o dzieciach.
Ale zawsze mogą być wspaniałymi dziadkami i babciami :)))
poZdrówka!!! |
dnia 22.06.2020 01:22
Milianna, Dziekuję za analizę! Zmieniłam na szybko, tylko nie wiem, czy na plus, czy nie:
ojcze
dałeś mi wszystko czego mogłabym pragnąć
gdy byłam dziewczynką o nieśmiałych ustach
i lękliwym spojrzeniu
czułam
że z każdym dniem zawodzę ciebie bardziej
niż ktokolwiek inny
dlaczego
nie pokazałeś mi jak walczyć o jutro
gdybym potrafiła
wywalczyłabym siebie
nie mam pretensji ojcze
bo nie wiedziałeś jak nauczyć życia małą dziewczynkę
której zbyt szybko wyrosły piersi
i nie potrafiła stać się
kobietą
Millianna Dziekuję! poZdrówka! |
dnia 22.06.2020 07:59
Imia dnia 21.06.2020 19:40
Mithotyn, Nie pamiętasz, jak mi pomagałeś przy tym wierszu?
Serio nic a nic?
Szmutno mi :(
No cóż, nie prowadzę księgowości ludzi, którym pomagam lub, na których marnuję swój czas pomagając i jestem też dowodem na to, że różne czynniki wpływają na odbiór napotkanego ''tekstu", czy w ogóle elementu sztuki.
Poza tym - zawsze mnie fascynują dyskusje, nie tylko na forach, jacy to wszyscy są świetnymi rodzicami, dlatego ukłon w stronę nick`u aleksanderulissestor, który przyznaje się do pewnych niesłuszności "wychowawczych", bo reszta, to daje miłość, bezpieczeństwo, wyrozumiałość, tolerancje atc, etc... o patriotyzmie nie wspomnę.
Ciekawe jest to, żeby coś przeczytać, to trzeba nauczyć się czytać, żeby prowadzić samochód to trzeba zrobić prawo jazdy, żeby mieć magnum trzeba przejść testy psychologiczne i uzyskać pozwolenie na broń, ale żeby zostać "rodzicem", wystarczy mieć przyrodzenie. Żeby kupić i pić alkohol, czy kupić i palić papierosy trzeba mieć ukończone 18 lat, ale żeby zostać rodzicem...
Nie ma szkół i wszystko wyjaśniających poradników dotyczących rodzicielstwa. Wszelkie "szkoły" wychowania, czy budowania relacji przy pomocy różnych periodyków są tylko nieudolną próbą zawracania kijem Wisły (i żeby było jasne, niech będą, zawsze to coś) bo często sami prowadzący są osobami niewydolnymi wychowawczo, choć ksiądz na ambonie też mówi jedno, a poza plebanią robi drugie i nigdy nie przyzna się do grzechu, czy błędu tak samo również jak znakomita większość "rodziców" - oni są po prostu naj i zawsze mają na podorędziu setki - oczywiście - innych przykładów na to, gdzie dzieje się źle.
- i niech to posłuży za marginalny komentarz do przeróżnych dyskusji w kwestiach tzw. "wychowawczych". |
dnia 22.06.2020 14:44
Ostatnie cztery wersy świetne. Dają do myślenia i potężnego kopa w d... takim na przykład jak ja tatusiom córusi |
dnia 22.06.2020 15:01
Mithotyn, Niemożliwe, żebyś był cały czas taki, jakim Cię widzimy. Na pewno masz drugi nick, z którego piszesz, że wszystkich lubisz, że piszą cudowne wiersze i masz ogromną radość z ich czytania. Na pewno tak jest! Na pewno!
Pierwotnie wiersz był w paragonowym zapisie, a Ty pokazałes inną drogę.
Jesteś taki miły, uprzejmy i zawsze masz drogocenne wskazówki dla świeżaczków!
Lubimy Cię!
:))) |
dnia 22.06.2020 15:02
adaszewski, Miło, że wiersz pobudził do (po)myślenia. Dziekuję! poZdrówka! |
dnia 22.06.2020 15:25
Imia dnia 22.06.2020 15:01
Mithotyn, Niemożliwe, żebyś był cały czas taki, jakim Cię widzimy. Na pewno masz drugi nick, z którego piszesz, że wszystkich lubisz, że piszą cudowne wiersze i masz ogromną radość z ich czytania. Na pewno tak jest! Na pewno!
...można to potraktować jako pomówienie i miło byłoby usłyszeć słowo przepraszam z powodu zapędzenia się w infantylnych i przeniesieniowych fantazjach. |
dnia 22.06.2020 15:52
Jak się robi taką tabelkę? Tego nie potrafię. Trudno.
Mithotyn, poZdrówka!
(Czuję, że mam rację). |
dnia 22.06.2020 16:18
...w takim razie proszę moderatora4 o wyjaśnienie nick`owi Imia, że jest w błędzie |
dnia 22.06.2020 16:39
Ale co ma moderator4 do moich słów?
Czy użyłam nazwy tego portalu, lub innego?
Na pewno masz drugi nick, z którego piszesz, że wszystkich lubisz, że piszą cudowne wiersze i masz ogromną radość z ich czytania. Na pewno tak jest! Na pewno!
Może chodziło mi o równoległy wymiar, w którym jesteś sympatycznym człowiekiem
i nie dzwoni na policję z błahego powodu, jakim jest miauczenie kota o 22:05...
Teraz to wszędzie straszą władzą...
Ludzie nie potrafią samodzielnie załatwiać swoich spraw, tylko od razu dzwonią po...
Taaaa, taki mamy klimat.
Jest jedno słowo na ten rodzaj społeczeństwa...
Pozdrawiam tych, którzy biorą sprawy w swoje ręce.
;)))
I na tym kończę dyżur, paaa! |
dnia 22.06.2020 16:40
i nie dzwoni na policję z - zamiast i powinno być który. |
dnia 22.06.2020 17:12
Imia:) Ja też lubię Mithotyna:))) A najbardziej Jego upierdliwe i bardzo czasem zabawne, ale trafne krytycznie komentarze. Nie uda mu się, byśmy Go znielubiły:)))
Co do moich uwag w komentarzu, dziękuję, że je odczytałaś. Poprawiony wiersz czytam z uwagą i wydaje się, ze teraz nie ma zaburzen typu, o jakich pisałam, ale wg mnie z poprawkami, nie należy się spieszyć. Spokojnie sobie poanalizowac i dopiero wtedy zgodnie ze swoim widzimisię , poprawiać:) Pozdrawiam Cię serdecznie:) |
dnia 22.06.2020 21:13
Jak się robi taką tabelkę?
łoo tak |
dnia 22.06.2020 22:59
łoo tak
Stanisław eM,
To takie proste!
:))) |
dnia 22.06.2020 23:03
Dobra, wstawię ostateczną (chyba) wersję wiersza:
ojcze
dałeś mi wszystko czego pragnęłam
będąc dziewczynką o nieśmiałych ustach
i lękliwym spojrzeniu
czułam
że z każdym dniem zawodzę cię bardziej
niż ktokolwiek inny
żałuję
że nie nauczyłeś mnie walczyć o przyszłość
gdybym umiała wywalczyłabym siebie
jednak
nie mam pretensji bo nie wiedziałeś
jak nauczyć życia małą dziewczynkę której
zbyt szybko wyrosły piersi i nie potrafiła stać się
kobietą
:))) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
 Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech
|
|
|
|
|
|
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)