|
dnia 31.05.2020 11:29
https://youtu.be/6AvcSCFD400 |
dnia 31.05.2020 12:11
Przeczytałam, odsłuchałam, zatęskniłam za pięknem które opisujesz.
Wiersz jak muza, jak orędzie przyrody dla człowieka, aby pochylił głowę i poczuł, zobaczył... jak w tytule - nadwzroczność - to umiejętność, którą tak niewielu posiada. Mam kilka uwag, do poprawy jest zakończenie, ostatnie trzy wersy, lepiej będzie je czytać.
Mam nadzieję, że ten tekst będzie obowiązkowy, będzie wprowadzony do lektur w szkołach, tak bym chciała. Nie wiem co teraz czytają, jakie mają wytyczne, wciąż wprowadzają zmiany. Ja tylko tak czuję, że napisałeś klasykę w śród klasycznych mozartów poezji. :)
Czasem jak trafię na wiersz, na jakiś niezidentyfikowany obiekt wierszo - podobny, mam drgawki, zbiera mnie na wymioty. :) ZAJEBIŚCIE napisałeś! |
dnia 31.05.2020 16:38
Ciekawe to zespolenie z przyrodą, przedwczesne, zapowiadające to, co po... Ta fraza mnie urzekła: każda gałązka na wietrze
to linijka z wiersza. Czytam bez ostatniej cząstki. Pozdrawiam. |
dnia 31.05.2020 16:44
Lektura, wątpliwe geneza podmiotu lirycznego utworu to postać realna, były mąż znajomej który pewnego razu wyszedł i po roku znaleziono jego doczesne szczątki w lesie, popełnił samobójstwo, napoczęły go lisy, to nic budującego, ale opowieść mnie poruszyła, na tyle że stworzyłem ów tekst, kiedyś dawno temu. |
dnia 31.05.2020 17:31
Nic budującego?
Mylisz się, to prawdziwe życie, to dramat. Opisałeś historię prawdziwego człowieka, nie jakieś tam pomyje lub dylematy ma temat...pominę szczegóły.
Wiesz co jest żałosne, to postękiwanie, taplanie w filozoficznych wytworach chorej wyobraźni, doszukiwanie się sensu w banałach, w słowach, które nic nie wnoszą, tylko zawalają mózg niepotrzebnymi teoriami. Ostatnio naczytałam się takiej tragedii :)) sama już nie wiem?
Kobieta napisała, że wygrała w konkursie. Niech mnie Bóg chroni przed konkursami :) Opowieść Cię poruszyła i doskonale wplotłeś to zdarzenie w urok i czar przyrody. Jest morał. Natura niezmiennie dąży do piękna, rodzi nowe, powstaje z roztopów. A człowiek jak marny pył, nic nie znaczy, jego ciało to tylko mięso dla lisów, padlina. Chociaż takie ,,ludzie jak Ty" przydają się :) Masz jeszcze coś z dawnych czasów, jakiś tekst? Wystarczy, dobry jest wiersz.
gdzie dzikie gęsi kluczem lecą
tęskno za wiosną
która niebawem bo tu już
przedwiośnia roztopy |
dnia 31.05.2020 17:33
dobry jest ten wiersz, zjadłam coś :)) |
dnia 31.05.2020 18:14
Zamieszczam na tym youtubowym kanale od czasu do czasu przeważnie starocie, koronka wirus sprzyja, przestój w sprzedawaniu linorytów na tzw. dworze ;-) |
dnia 01.06.2020 08:35
Sugestywne. Ale dopiero Twoje wyjaśnienie uświadomiło mi, o co chodzi, bo użycie pierwszej osoby gmatwa trop i czyni tekst nadrealistycznym. Myślę, że przydałoby się jakieś subtelne naprowadzenie, bo przecież nie zawsze czytelnik ma możność interakcji z autorem :)
Moc pozdrowień. |
dnia 01.06.2020 17:13
Wśród spokojnego piekna natury rozdzierający dramat.
Wstrząsający tekst.
Pozdrawiam |
dnia 01.06.2020 17:16
Janusz: Myślę, że właśnie o to chodzi, by czytelnik nie był do końca pewien, by gubił sie w domysłach. Ja rozpoczęłam lekturę z przyjemnością, a kiedy już mnie tekst uspokoił i wyciszył, poczułam przejmujący niepokój, zimny dreszcz przebiegający po plecach. I nie myliłam się.
Pozdrawiam |
dnia 01.06.2020 18:24
Nadzieja - lekarstwo podane w nadmiernej ilości staje się trucizną :) Oczywiście dawka jest sprawą indywidualną, jeśli chodzi o mnie, nie jestem zbyt bystry w rozwiązywaniu szarad i zagadek i nie tego szukam w poezji :)
Pozdrawiam. |
dnia 02.06.2020 15:40
Janusz: Ale poezja to nie tylko to, czego szukamy. To również to, czym nas poeta zaskakuje...
Pozdrawiam. :) |
|
|