dnia 12.05.2019 18:06
wybarwić to jest pozbawić koloru, a morza egzotyczne zazwyczaj bywają lazurowe i leniwe, osobiście wolę północne żywioły, klify, skały, mgły i szkwał. Ukłony, A |
dnia 12.05.2019 18:23
Magrygał: :)
Słownik Języka Polskiego podaje znaczenie- wybarwiać zabarwić coś na jakiś kolor.
Dla mnie dodatkowo wzmocnić kolor.
No... nie jest to wywabianie :)))
:)
Taak. Trochę to miekie i wyniebieściałe i tkliwe to morze, chociaż... wiesz na tych egzotycznych serfuje się na wysokich falach.
A egzotyczny... no cóż ma wiele znaczeń.
Rozumiem Twoje upodobanie, niemal czuję.
Ciepełko.
Ola.
:) |
dnia 12.05.2019 18:38
Pewnie już to mówiłem. Trudno. Czasem trza się powtarzać.
Uwodzi w Twoich wierszach rytmiczna i kompletna zmiana perspektywy. Wiadomo po co wersy.
Nadto ta zmiana generuje niezliczone obrazy.
No, dobry wiersz po prostu |
dnia 12.05.2019 18:54
podoba się lekkość fraz i umiar, :) pozdrowionka, |
dnia 12.05.2019 19:38
-:))))
że sparafrazuję klasyka
dobry chociaż skromny
pozdrawiam -:)))) |
dnia 12.05.2019 20:04
Dobry, mało skromny...:) |
dnia 12.05.2019 20:25
chwila i powtarzam w pamięci wersy. Już tam zostaną
Pozdrawiam |
dnia 12.05.2019 21:23
Czułe słowa. Uplecione z marzeń,
cieni nocy i słońca promieni.
Słowa szczere - jak łza.
Delikatne - jak mgła.
Dobre słowa, pisane na tęczy.
Tak mi się nasunęło jakoś... :)
Moc pozdrowień. |
dnia 13.05.2019 06:25
Jakoś nie przepadam za morzami egzotycznymi, chociaż nigdy nad nimi nie byłem. Inspirujące twórczo są tylko północne akweny, Podoba mi się wiele mówiąca fraza fale jak oddech i ciała jak wybrzeża . Pozdrawiam |
dnia 13.05.2019 09:34
adaszewski:)
Za niezliczone obrazy.
:)
O.
Robert Furs :)
Zawsze staram sie o ten balans.
Pozdrawiam.
O.
:)
aleksanderulissestor:
:)))
Kakoś wyszła para.
Serdeczności.
O.
:)
winyl:))
Kwestia subiektywna.:)
Miła:)
Pozdróweczka.
O.
koma17:)
Miło, że taka łatwo wpada, na dłuższe życie.:)
Cepełko ślę.
Ola.
:)
Janusz:)
Miło mi, że wart poetyckiego komentarza.
Serdeczności.
Ola.:)))
zdzislawis:)
Dziękuję za wizytkę.
Rozumiem te polnocne akewny.
Nie dało rady w tym wypadku.
A egzotyczne, znaczy właśnie nieznane, tajemnicze, dla nas niemalże inicjacyjne, więc... o to chodzi.
Pozdróweczka ślę.
Ola.
:) |
dnia 13.05.2019 10:10
atrybuty tych alegorii oszałamiają. mirra światła, oddech, jego czułe zatrzymania i porywy.
dotyk sprawia, że ciało bliskie omdleniu, przemienia się, wydłuża swoją nieokiełznaną kreskę, brzegową linię - aby wpadać do morza, którego nie obejmie wyobraźnia...
czerwień, tutaj niemal mityczna, kojarzy się w ustami, darującymi nowe życie palcom, wszystkim miejscom tak czule wyrysowanymi w tekście.
przemawia do mnie. bardzo.
urzeka, obejmuje.
pozdrawiam C. |
dnia 13.05.2019 11:43
jak zawsze elegancko napisane i podane.
ciepełki posyłam w tem dniu chłodnem :))) |
dnia 13.05.2019 16:35
Craonn;
Równie jak nterpretacje owych alegorii.
O.
Juliusz Karowadzi:
Och... czarujący :))
O. |
dnia 13.05.2019 17:58
Tak, egzotyczne wybrzeża kuszą swoim urokiem i nieznanym... I to bardzo :-)
Pozdrawiam :-) :-) |
dnia 13.05.2019 20:16
Są miejsca tkliwe i czułe...... wszystko się zgadza w Twoim wierszu. Pozdrawiam:) |
dnia 16.05.2019 16:40
Perełka. :) Uwielbiam Twoje wiersze. |
dnia 20.05.2019 17:20
lunatyk;
Taaak, tak to jest z egzotyką.
:)))
Ciepełko.
Ola.
PaULA:
Jakże miła wspólnota odczuwania :)))
Serdeczności.
O.
szeptem:
Naprawdę bardzo, bardzo mi miło.
To taki miodzik dla mnie.
Pozdrawiaczki.
Ola.
:) |
dnia 08.06.2019 15:30
Egzotyczne wybrzeża... trafione - właśnie się tam wybieram niedługo. Ciepły wiersz.Pozdrawiam:)) |