negocjowałem z naczalstwem swoją
abdykację co do dnia i godziny
czy będę pewien
tego nie wiem
jakaś pewność dobrze widziana
w równaniach i nierównościach czy
to liniowych czy z parametrem idąc
kursem rozszerzonym
po pochyłościach gór wysokich
w objęciach jakiejś zimnej pindy
o nicku "czarna piramida" na drodze
przez żebro abruzzi
w następstwie czego mógłbym
chwaląc Pana zacząć swoją
przedwczesną wieczność na orbicie
jako osobliwy hibernatus opuszczony
przez opatrzność w szczelinie
ostatniego tchnienia
kiedy będziesz tędy przechodzić
Dodane przez stawil
dnia 17.04.2019 07:57 ˇ
7 Komentarzy ·
402 Czytań ·
|