dnia 12.09.2007 15:55
Pani Mariolu... a, co to za koszmar, że tak zapytam. Pozdro. |
dnia 12.09.2007 16:00
To coś, co można przeczytać i wiedzieć o co chodzi- no chyba że poezja współczesna to tylko zakręcone, pogmatwane słownictwo,a sensu trzeba się dokopywać saperką.Portal ten nazywa się Poezją Polską(ja nie piszę po niemiecku) a jak zauważyłam niektórych wierszy bez wypicia flaszki wódki nie da sie zrozumieć( tylko, że to właśnie one są poezją współczesną) jak kto woli
Pozdrawiam |
dnia 12.09.2007 16:02
no, widzi Pani a ja potrzebuję flaszki... do czytania takich koszmarów, bo za cholerę inaczej :) |
dnia 12.09.2007 16:07
Pana komentarze zawsze wyglądają jakby już Pan wypił litra bimbru przed czytaniem i pisaniem :) muszę i pana koniecznie przeczytać- współczesnego krytyka
Pozdrawiam :) tylko po kawce |
dnia 12.09.2007 16:17
więc, o co się kłócimy... proponuję spotkanie w AA :) |
dnia 12.09.2007 16:23
nie... no całkiem fajny ten dialog:) zgoda na to AA (my sie kłócimy?) |
dnia 12.09.2007 16:24
Nawet jak na pamiętnik dość niespójny. przykładowo: jak się mają dwa pierwsze wersy z dwoma następnymi, albo co ma wspólnego opad z zapominaniem okularów?
Ogólnie rzecz biorąc, co według autorki miałoby zainteresować czytelnika w tym tekście? |
dnia 12.09.2007 16:32
a może różowe okulary?-byłoby weselej i deszcz nie straszny? szkoda ze wyobraźnia chkargas taka okrojona. no cóż... a czy musi Ciebie coś interesować? to moje myśli, rozterki.Ci wielcy, których już nie ma wcale nie zastanawiali się nad tym, co Ciebie będzie interesowało:) ja też nie ubolewam nad tym :) |
dnia 12.09.2007 16:36
i nie będę się ciachać tępą brzytwą, by napełnić kielich krwią, by zaspokoić Twe "zainteresowanie"(pragnienie) |
dnia 12.09.2007 16:49
słabe to. a nawet bardzo. pod względem języka i treści - banał w banalnym ujęciu. i nie chodzi tutaj o stopień "zrozumiałości" tylko o odmienną od normalnej organizację językową, która będzie mówić więcej niż same znaki. |
dnia 12.09.2007 16:58
odmienna od normalnej organizacji językowej? dobre! wolę być odmienna niż taka sama jak tutejsza organizacja(komentujących) no masz rację Traveller, a może wiersz bez znaków? (liter) muszę zagłębić się w Twojej organizacji językowej( nie politycznej) :) zastanawia mnie jedno: a raczej nie zastanawia- lepiej pisać byle jak byle co i to będzie właśnie to ! hity współczesne(groch z kapustą i zasmażka) pozdrawiam :) |
dnia 12.09.2007 17:31
Hm... przeprowadźmy analizę utworu ( może rozjaśni umysły komentujących bo widzę że nie bardzo radzą sobie z interpretacją myśli autorki ) na początek zacznijmy od fragmentu który sprawia najwięcej problemów " zapomniałam okularów " moim skromnym zdaniem jest to świadomy zabieg autorki, przerzutnia stworzona wraz z wersem rdobrze, że mam chusteczkir1; mająca pełnić w utworze rolę zmiękczenia tekstu (a raczej wprowadzić czytelnika w melancholijny nastrój r11; można by rzec że depresyjny)... Dobrym posunięciem jest również zastosowanie klauzuli wersowej na końcu utworu, (choć uważam błędem powtórzenie słowa rdobrzer1; wers pod wersem) poprawia ona rytmizację wypowiedzi lirycznej. Domyślam się, iż w wierszu wielką wagę pełni symbolika słów i rzeczy... Autorka wie, co chce przekazać i robi to doskonale zamykając dramatyczną fabułę w bardzo zawężonym środowisku, co sugeruje, że utwór ten budowany jest na podstawie liryki sytuacyjnej i w takim zakresie należy go oceniać. A teraz kilka słów do krytyki, może odstawcie alkohol i założycie " zapomniane okulary " , bo chyba etanol ze wschodu wpływa na wasz wzrok lub zdolność percepcji oraz orientacje w sztuce. |
dnia 12.09.2007 18:25
nie wiem czy już jestem w "organizacji" (czy może w "układzie", za dużo TVP3?;)) czy jeszcze nie (czekam na decyzję w tej sprawie, Pani Mariolu jestem?) ale wierszydło to to jest słabe. |
dnia 12.09.2007 18:56
Panie MrDraska... Pan bredzi i to bez etanolu. |
dnia 12.09.2007 18:57
no tak..zgadzam się , że słabe,bo nie ma czaszek -krwi- wazeliny-i setek wyrażeń żywcem zerżniętych ze słowników wyrazów obcych itp. Jest tylko zwyczajne takie sobie życie i ja to lubię i już.
Pozdrowionka |
dnia 12.09.2007 19:12
nie. słabe bo wtórne, oklepane, banalne, bez polotu, pomysłu, serducha etc etc. taki wiersz nr 9874936473286. Pani linia obrony tekstu też nie poraża.
pozdrawiam |
dnia 12.09.2007 19:19
banałem współczesności jest normalność- zwyczajność jedno z najbardziej oklepanych uczuć jakim jest miłość- proszę pana.Jednak mi się to podoba- te banały itp. jeszcze nie zażywam psychotropów- narkotyków. a powietrze mi służy.Jak zamknę sie w piwnicy bez światła to i ja spłodzę wiersz rodem horror
pozdrówka |
dnia 12.09.2007 19:23
WOW
Śliczne. Naprawdę. |
dnia 12.09.2007 19:40
Panie ozon, brednią to jest pana podejście do poezji, a pańskie komentarze świadczą tylko o zakresie wiedzy w tym temacie... Ja tu widzę dobry utwór pisany według kanonów panujących w wierszu wolnym, zastosowane przez autorkę środki formotwórcze są na przyzwoitym poziomie, brakuje jedynie doszlifowania warsztatu, ale nikt nie żąda od nas osiągnięcia ideału - jesteśmy tylko amatorami pióra ( a co niektórzy etanolu ) :P |
dnia 12.09.2007 19:46
no, ciekawa sprawa... skoro Pana wiedza jest taka jak pańskie twory to ja więcej pytań nie mam. i pozwoli Pan, że pozostanę przy swojej. |
dnia 12.09.2007 19:49
Panie Zbyszku dziękuję :)Tyle drzew a lasu nie widać :) no cóż i tak bywa.To chyba zrozumiałe.
Pozdrawiam |
dnia 12.09.2007 19:57
Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania, a ja nie mam prawa panu tego zabraniać...
A moje wypociny, no cóż może nie potrafię przelać teorii na papier (nie mi to oceniać jak i panu)... za to pan swój intelekt zwyczajnie marnuje, a mógł by zrobić Taką karierę r11; jak Doda Pozdrawiam :P |
dnia 12.09.2007 20:02
no. proszę wybaczyć Pan z Dody się śmiejesz... a Pan jej do pięt nie dorastasz. |
dnia 12.09.2007 20:11
...a mnie i bez okularów dobrze się czytało i chusteczki nie były potrzebne. W końcu wiersze pisze sie nie tylko dla krytyków ale również dla zwykłych ludzi.
Pozdrawiam |
dnia 12.09.2007 20:19
Jak dobrze Mario, że to rozumiemy:)
Krytycy z PP(krytykami sie mienią) moje wiersze były analizowane przez krytyków(z papierkami)-gdzieś tam zaistnaniły (nieznacznie) wiec nie jest tak źle ze mną.I w końcu nie każdemu smakuje ten sam pasztet prawda?
Pozdrawiam |
dnia 12.09.2007 20:22
To gdzie Doda ma pięty? nie są częścią stopy? kurcze coś nie tak mnie w tym medyku uczyli:( MrDraska to Ty taki mały? |
dnia 12.09.2007 20:24
to czego TY kobieto tutaj szukasz... na parnas z Tobą na parnas. |
dnia 12.09.2007 20:25
no jak czego? kogoś do rekonstrukcji - toż moda tu na amputacje- a nóż widelec i kogoś potraktuję skalpelem |
dnia 12.09.2007 20:26
moje wiersze były analizowane przez krytyków(z papierkami) no, proszę wybaczyć, ale w domu wariatów też papierki wystawiają. więc poproszę o szczegóły. |
dnia 12.09.2007 20:31
Panie ozon to nie jest miejsce, aby rozwlekać temat mojego lub pańskiego intelektu, zapędziłem się trochę i myślę, że pan również, tu piszmy i dyskutujmy o wiersz i poezji, wymieniajmy zdanie i opinie choćby dla dobra autora, który pewnie z chęcią posłucha rad.
Pozdrawiam i bez urazy... |
dnia 12.09.2007 22:58
Pani Mariolu, nudą wieje na kilometr. I nie chodzi mi o to, by było tutaj jakieś bum bum bum trach trach nafaszerowane pokręconymi frazami. To jest po prostu nieciekawe, nie ma tutaj nic wciągającego. |
dnia 13.09.2007 08:26
nic tu dla mnie, niestety. właściwie mogę się podpisać pod tym, co na temat tego tekstu napisał Fluid. |
dnia 13.09.2007 09:50
Krytycy z papierkam powiedzieli pani że pani dobrze pisze?????
Współczuję i pani i im.
Albo oni pani krzywdę zrobili albo pani sobie robi nie przyjmując do wiadomości krytyki. Po wazeliniarsstwo proszę się udać na inny portal.
Pozdrawiam. |
dnia 13.09.2007 11:55
Drodzy Państwo! Czytam komentarze i jestem przerazona klasą odpowiedzi Pani Marioli na zwykłe słowa krytyki,która jest na portalu rzeczą normalną.W końcu po to publikowane są wiersze.Stwierdzenia typu"litra bimbru" ,"kurcze"itp. naprwdę nie przystoją kulturalnej kobiecie.Troche pokory Pani Mariolu35.Klasę albo się ma albo nie .Z tym trzeba się urodzić.No i troszeczke pokory.Zgadzam się całkowicie z fluidem.Myślę tak samo.Czy zależy Pani na komentarzach pisanych ze zwykłej litosci? |
dnia 13.09.2007 20:08
no tak wielcy krytycy chylę przed wami czoło i cieszę się , że choć wrażliwości nie postradaliście w tej sekcie:) Wam się już myli co z czym i do czego- na pewno zapomnieliście ,ze tak naprawdę jesteście zwyczajnymi ludźmi.Paprocie się w mieszaniu z błotem każdego omal tu nowego" dawcy" wiersza- tylko Wy łakniecie krwi( niestety)
Według mnie nieliczni tu potrafią napisać cokolwiek z sensem.
Plujecie pod każdym z wierszy a nie jesteście w stanie przede wszystkim ocenić siebie -swojej"twórczości" ani postępowania.I każdy , kto się wyłamie z waszego klanu jest sponiewierany :)
Analiza i interpretacja wiersza jest jednym z trudniejszych zadań. Wymaga umiejętności napisania eseju interpretacyjnego, znajomości teorii liryki. Podjęcie się tego zadania wymaga wyobraźni, oczytania, swego rodzaju wrażliwości na język poetycki. Autorzy utworów lirycznych opisują przecież przede wszystkim własne przeżycia, emocje, doznania. Ważna jest zatem zdolność interpretującego wiersz do empatii, a zatem do wczucia się w to, co przeżywa podmiot liryczny (czyli "ja" liryczne). Z drugiej strony prawidłowe rozwinięcie tematu wymaga też swego rodzaju "wiedzy technicznej", a zatem umiejętności zidentyfikowania typu opisywanego wiersza, środków stylistycznych, jakich użył autor itp.
daleko wam do tego niestety
wszystkich pozdrawiam i gryźcie te kości |
dnia 13.09.2007 20:59
ależ Pani Mariolu... pisze Pani bzdury. chcąc podejść do tematu jak Pani się tego domaga trzeba napisać wiersz. a, co my tu mamy... same oczywistości i dopowiedzenia. zero możliwości interpretacyjnych dla czytelnika. proszę pamiętać, że czytelnik to nie debil. jaka wiedza techniczna... Pani wiersz jest prosty jak drut... zero wysiłku intelektualnego, takich tekstów jest tysiące. dlatego powtarzam myśleć a potem pisać. i jeszcze jedno nie chodzi o to czy Pani jest nowa czy nie, bo są osoby, które wystawiają pierwszy wiersz i są zauważone przychylnie. to tyle mam nadzieję, że nie obraziłem zanadto i pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 14.09.2007 07:36
tutaj zostawiam tylko swoje wrażenia po lekturze tekstów, a reszta szerzej poza pp. i doprawdy rozbawionam bardzo, czytając takie słowa. emocje to już od dawna za mało na dobry wiersz. |
dnia 15.09.2007 09:03
"Vanae voces populi non sunt audiendae" pozdrawiam wszystkich mocnych w słowach- słabych w radach. ech! życie jak ja Cię kocham.
Tacy ludzie też uczą :) |