|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: naan i kartofle |
|
|
Jest coraz chłodniej. W ogrodzie mur
zziębnięty, że nawet cegła trąc o cegłę
nie ogrzewa naszej ulicy. Zapach chleba
naan snuje się nad glinianym piecem,
przesiewa przez bluszcz i żółte owoce -
nie znam ich nazwy, więc nie są moje.
Nie zrywam ich, omijam te, co spadły.
A może podniosę jeden dla Rahini -
wczoraj wróciła z wakacji. Zdjęcia
pustyni, sitar, wiecznie zielone drzewa,
herbata assam, ja mówię o gruzińskiej.
I mówię jej jeszcze o śniegu i gęślach.
I że chcę tam wrócić, jeść biały ser
z razowym chlebem. Rozpalać ogniska,
piec w nich kartofle, a potem je gasić.
W popiele szukać swojej twarzy,
zobaczyć inne.
Dodane przez Robert Shap
dnia 09.09.2007 10:24 ˇ
29 Komentarzy ·
1558 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 09.09.2007 10:33
Czytałem z przejęciem, zaciekawieniem, krzytnkę mnie puenta pozbawiła całkowitej satysfakcji z lektury - jednak wiersz godny uwagi.
Na tak. |
dnia 09.09.2007 10:38
To zobaczyć inne. ...niepotrzebnym dopowiedzeniem...reszta verry nice...
pozdrawiam :)) |
dnia 09.09.2007 10:46
nic dodać nic ująć
pozdrawiam |
dnia 09.09.2007 10:58
Jest dobry, ciekawy, nośny. Podoba się w całości. Zobaczyć inne oki (daje jakby "trójwymiarowość tekstu"!). Pozdrawiam. |
dnia 09.09.2007 12:23
tak już lepiej. |
dnia 09.09.2007 14:19
no tak, dobry pomysł. W tej globalnej naszej wiosce zestawić swojskie kartofla a orientalnym chlebem. Podoba się. Henryk |
dnia 09.09.2007 14:37
O widzisz! O to chodzi. Jest wszystko co trzeba: pomysł, klimat, warsztat. Tak trzymaj. Pozdrawiam! |
dnia 09.09.2007 15:06
Lubię Pana czytać , Panie Robercie Shap. Moje klimaty, moja melodia . :))) |
dnia 09.09.2007 15:42
Bardzo ciekawa "opowieść " wierszem. angielsko-polsko-indyjskie klimaty podkreślone dobrze dobranymi motywami.
Podoba się mercedesce :)
pozdrawiam |
dnia 09.09.2007 16:43
znakomity wiersz, aż pachnie tęsknotą i dymem z ogniska):
pozdrawiam |
dnia 09.09.2007 17:06
Shap w formie. I to bardzo dobrej. Znane mi odczucia. bardzo. serdecznie. |
dnia 09.09.2007 20:40
cieszę się że są już Twoje wiersze i tutaj, bo z tamtej pp pamiętam, że trafiały do mnie. tak jest i teraz. jest coraz chłodniej - ogrzewasz tęsknotę dymemm z ogniska - orientalne zapachy smakowicie mieszasz ze swoiskimi. mniam:) |
dnia 09.09.2007 20:42
Mogłabym wkleić komentarz który już dawałam do tego tekstu. Ale to było dawno i doszłam do wniosku, że najpierw napisze raz jeszczer30;a później porównam :)
Albo i nier30;kichać go ;)
Idź w choleręr30;to Twoje ulubione zdankor30;ale tutaj nie ma na niego miejsca:)
Tu jest tęsknota...cholerna tęsknota i miotanie sięr30;
Technicznie dopracowana, wręcz wymodlona, choć wiara nie ma tu czego szukać.
Chłód zaakcentowałeś tak, że wchodzi podr30;łopatki budząc dreszcze, które z musu muszą być uśpione aby trwać i być.
Wspomnienia wakacjir30;cudzych wakacjir30;gorące piaski i inny odcień nieba r30;
A tak naprawdęr30;cenę mają kartofler30;zwykłość z której się zrezygnowało bor30;
Pamiętam , ze gdy czytałam ten wiersz wtedyr30;inaczej go odebrałam niż dzisiaj. Jednak jest coś w słowach, że tekst potrzebuje czasu. I niekoniecznie dla samego autora.
Puentą uderzasz w sam środek.. Co pozostaje? Kopnąć w dupę, lub zabrać by pamiętaćr30;twarzer30;to Coś.
I odchodząc od tekstur30;bym prosiła...bardzor30;niech następny będzie nowym Panem S.
I w peesie
Non Si conosce il bene Se non quando Se persor30; |
dnia 09.09.2007 20:43
r30 masz gratis:P |
dnia 09.09.2007 20:57
ha! wróciłam się. ja go nie komentowałam:P
masz debiut franco:P |
dnia 09.09.2007 21:03
idź w cholerę.
ide spać.
:) |
dnia 09.09.2007 21:28
to nie ten wiersz Panie S:))) |
dnia 09.09.2007 21:54
idę spać. |
dnia 09.09.2007 22:11
Świetna końcówka! |
dnia 10.09.2007 07:38
bardzo dla mnie, zwłaszcza klimatem
drażni tylko nagromadzenie zaimków osobowych w drugiej strofie, powtarzanie się 'ich', to można spokojnie wyciąć bez szkody dla tekstu
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 10.09.2007 18:23
M Krzywda, Barbara, ka_rn_ak (a wczoraj po raz kolejny sięgnąłem po twój tomik, naprawdę fajne klimaty), Fenrir (dzięki za uratowanie końcówki), captain howdy (poprzedni też był dobry, cholerny prowokatorku...:P), Grzegorz Wołoszyn (no z tego jestem naprawdę zadowolony, przymierzam się do czegoś nowego w podobnym klimacie), henpust, gaja, mercedes_ka (w poprzednim wierszyku to masto na L to Londyn, i niech piekło pochłonie to miasto...;)), pola45, woody, gracjana (przeklejam trochę staroci, coby zobaczyć czy nadal cos w nich), Rafał B, ellena (faktycznie, ciekawe spostrzeżenie z tymi ich, pomyślimy) - dzięki wszystkim serdecznie za przeczytanie...:) |
dnia 10.09.2007 18:41
Ach, jeszcze rena!
:P.
No pamiętam że tak średnio się wyrażałaś o tym wierszyku na posmyku. wierz mi, on fajny jest...;) a jak powstał, dzięki jakim osobom, to ci opowiem przy kolejnej telefoniadzie.
dodam tylko że imię Rahini (prawdę mówiąc nie jestem pewien czy to imię) znalazłem na okładce płyty z indyjskim popem, podarowanej mi przez przemiłą panią z osiedlowego sklepiku. oczywiście to ona śpiewa na tej płytce...:) często z nią gawędziłem wieczorami, sącząc browarek spod rękawa, oparty o ladę. ostatnio karmiła mnie rodzynkami i migdałami, pocieszając że te dwa słoiki strącone przeze mnie z półki pod wpływem "londyńskiego powietrza" to naprawdę nie jest aż taki wielki problem...:).
Rahini, prawdę pisząc to również Dżenti, facet z Indii, z którym pracowałem na paru budowach, a z którego bardzo lubiłem posłuchać, zwłaszcza opowieści o jego kraju.
a kartoflom pieczonym w ogniskach zaraz po "wykopkach" żaden naan nigdy nie dorówna.
pa
:) |
dnia 10.09.2007 18:42
e, zapomniałem dodać że ja włoskiego ni chu chu.
weś mnie wyślij na PW tłumaczonko. ;) |
dnia 10.09.2007 21:10
okej. jestem ciekawa.
ciekawość mnie kiedyś zgubi:( |
dnia 12.09.2007 22:24
Dobry utwór. Pozdrawiam |
dnia 16.09.2007 23:19
rena - zgubi...:)
Kamil - dzięki, szacun za podejście. |
dnia 18.09.2007 07:48
Dlaczego taki nick mam??hm...sama nie wiem..;/ chcialam prpsty i szybko;D wpislama sm..i dalej pojawily mi sie inne wyazy;D jakis ta smefetka mnie rozbawila;D
A co do wiersza to bardzo ciekawy. Pozdr. |
dnia 19.10.2007 09:04
no! oczywiście, że dobry :)
...W popiele szukać swojej twarzy, wybaczyć inne. - tak mi się przeczytało pierwszym razem, ech! wzrok już nie ten, a może trzeba go tu więcej ćwiczyć?)
pozdro |
dnia 13.07.2008 17:05
Nadrabiam zaległości i znowu pochwalę:))) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 33
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|