dnia 02.01.2019 07:20
Bardzo dobry wiersz, w którym dużo mądrych przemyśleń.
I przestrzeń znajoma.
Wśród ostatnio wstawionych, to perełka.
Pozdrawiam Autorkę:) |
dnia 02.01.2019 09:58
Mam trochę inne zdanie na nową przestrzeń niż autorka. Pozdrawiam |
dnia 02.01.2019 10:04
Nadeszło stare nowe - i to jest sedno :) Stare wciąż świetnie się trzyma w kolejnych, nowych przebraniiach :)
Moc pozdrowień. |
dnia 02.01.2019 11:23
...się mnie tak
nadeszło nowe
tak mówią
a ja wciąż widzę to samo
czuję tak samo
przestrzeń się kurczy jakby przybywało
a przecież nie więcej jestem niż przedtem
czas ukorzenia
palczaste dzięcioły i fioletowe dłonie chłopców
w przykrótkich spodniach
bo kostki odmierzają status miejsca dla filantropów
z potrzeby istnienia dawno już zajęte
popatrz jaki boski to czas
łanie stąpają po pastwisku chociaż ich nie ma
światła błyszczą choć wokół ciemno
nadeszło stare nowe
znów piętrzą się szklane stosy tańczą
foliowe nieużytki gdy grają koncert noworoczny
czapsztyk pustych pudełek bo petardowe żołnierzyki
szukają nowych przestrzeni
nadeszło nowe
z puentą przy boku
bo daje czas na wejście i zatrzymanie się z treścią, poza tym nie ucieka tak
- no i tłustek - jest raczej błędny
...a tekst wobec wielu tu wlepianych, nie potrzebuje "brokatu" |
dnia 02.01.2019 11:54
Mithotyn udowodnił, że dobre może być jeszcze lepsze, a i co do capstrzyka ma rację ;-) |
dnia 02.01.2019 12:59
Edyto - och, gdyby tak perełki mogły być perłami; najlepiej czarnymi. Chyba muszę podkarmić małże.
Robercie - to dobrze, przecież jesteśmy różni.
Janusz - a gdzie jest napisane, że stare nie może być nowe...i świeże, jak bułeczki wprost z piekarni? No gdzie? Nigdzie.
Mithotyn - miło mi, że wreszcie się u mnie pojawiłeś. Stęskniłam się za Twoimi surowymi komentarzami :) I masz rację - tak nie tylko wygląda lepiej, ale i lepiej brzmi. A co do capsztyku... Pewnie, że błędny. :) Harcerką byłam. Dzięki.
xliv - tak, wiem. Wszystko już wiem. Dzięki. |
dnia 02.01.2019 13:21
pewnie, że "...co do _c a p s t r z y k u..." |
dnia 02.01.2019 13:26
zapewne neolog nie zachwyci, ale co tam, podobasaka wyrażam wierszu temu. |
dnia 02.01.2019 13:31
Z przyjemnością, po wielokroć.
Pozdrawiam:) |
dnia 02.01.2019 16:17
Juliuszu K. - ja to bym wyraziła podobaskę wierszowi temu. Ale skoro napisał neolog...jak nekrolog albo ginekolog - tak mi się skojarzyło.
mgnienie - dzięki. Cieszę się, choć wierszowi temu jeszcze trzeba dodać blasku w noc ciemną. |
dnia 02.01.2019 16:18
*mgnienie |
dnia 02.01.2019 18:18
Świetna treść wiersza i dobry tytuł, który pasuje do niej idealnie.
Serdeczności na Nowy Rok. |
dnia 02.01.2019 19:27
Bernadetto K. |
dnia 02.01.2019 19:33
Bernadetto K
ja to bym wyraziła podobaskę wierszowi temu.
przytakam jako że w temacie tem jesteś bardziej fachowa ode mnie.
jak nekrolog albo ginekolog
ten fach nie pociąga mnie, jeżeli już to irydolog.
pozdrawiam serdecznie. |
dnia 03.01.2019 04:27
koma17 - dzięki
J.K. - sztuczne nawadnianie suchych terenów, zwłaszcza przy ociepleniu klimatu, jest dzisiaj bardzo potrzebne. Inaczej plonów nie będzie. Wiersze tez można "nawadniać". |
dnia 03.01.2019 13:20
Wielu osobom wiersz się bardzo podoba. To moe niech ktos mi wytłumaczy, czym w wierszu są
palczaste dzięcioły chłopców
?
Nie rozumiem, co mogą oznaczać te dzięcioły.
Może Edyta, albo Mithotyn, albo xliv, albo Juliusz, albo mgnienie, albo koma17 podzielą się swoim odkryciem?
Oto cała strofa, która jest dla mnie zagadką. I jeszcze jakieś kostki (?):
czas ukorzenia
palczaste dzięcioły
i fioletowe dłonie
chłopców w przykrótkich
spodniach
bo kostki odmierzają status
miejsca dla filantropów z potrzeby
istnienia
dawno już zajęte
???????????????
1. Dlaczego chłopcy, którzy mają palczaste dzięcioły (???) mają też fioletowe dłonie?
2. Co to znaczy, że czas ukorzenia palczaste dzięcioły chłopców"?
3. Jakie znaczenie w tym ukorzenianiu mają przykrótkie spodnie?
4. Skoro "czas ukorzenia (...)/ bo kostki odmierzają status/ miejsca dla filantropów z potrzeby/ istnienia / dawno już zajęte", to o jakie kostki chodzi?
"Kostki odmierzają status/ miejsca dla filantropów"?
Nie rozumiem.
Pomóżcie, ludzie, którym wiersz się podoba, a więc wiecie, o co chodzi. |
dnia 03.01.2019 13:22
* może
Wielu osobom wiersz się bardzo podoba. To może niech ktoś mi wytłumaczy, czym w wierszu są
palczaste dzięcioły chłopców
? |
dnia 03.01.2019 14:56
Proszę przeżywać, Pani Małgorzato - nie rozumieć. |
dnia 03.01.2019 15:00
I przerzutnie, przerzutnie, Pani Małgorzato - one czemuś służą i po coś są. |
dnia 03.01.2019 15:11
Napisała Pani tak:
czas ukorzenia
palczaste dzięcioły
i fioletowe dłonie
chłopców w przykrótkich
spodniach
A ja pytam, czym są w tym wierszu "palczaste dzięcioły chłopców".
Z przerzutniami, czy bez, widzę tu, podobnie jak Mithotyn i inni takie słowa:
czas ukorzenia
palczaste dzięcioły i fioletowe dłonie chłopców
w przykrótkich spodniach
(to propozycja zapisu z kom. Mithotyna).
Nadal proszę czytelników o wyjasnienie, jak rozumieją te słowa czytelnicy chwalący wiersz. Niech ktoś mi wytłumaczy, czym w wierszu są
palczaste dzięcioły chłopców
Może wytłumaczyć i autorka... |
dnia 03.01.2019 15:13
?
Czy to takie trudne?
Jak rozumieją te słowa ludzie, którzy zachwycili się wierszem i o tym napisali? |
dnia 03.01.2019 15:21
Ach, gdyby tak wszystko dało się zrozumieć... O ileż życie byłoby prostsze.
I poezja też?
Nie, ja nie chcę prostej poezji. Ja potrzebuję odczuwać, przeżywać, fantazjować...
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. |
dnia 03.01.2019 15:50
Ok. Wszystkiego dobrego, Pani Bernadetto. Rozumiem, że nie wyjawi mi Pani, na czym polega odczuwanie, przeżywanie i fantazjowanie na temat ukorzeniania palczastych dzięciołów i fioletowych dłoni chłopców.
Poczekam zatem, moze powiedzą mi coś czytelnicy, którzy wyrażają podziw dla tego wiersza, Edyta, albo Mithotyn, albo xliv, albo Juliusz, albo mgnienie, albo koma17.
A może nikt. |
dnia 03.01.2019 16:14
wywołany spróbuję co nieco odezwać się. otóż, ja podobaska tylko, a to do podziwu jeszcze kawalątko.
co do palczastych dzięciołów chłopców; chcąc nie chcąc zwrot ten jakby w stronę anatomii i czynności prokreacyjnych wiedzie moje dociekanie.
dzięcioł twardym dziobem puka w drzewo i robi dziurkę. chłopiec twardym paluszkiem puka dziewczynkę ( w zdecydowanej większości pukania) i za pierwszy razem też robi dziurkę.
tak więc podobieństwo czynu dzięcioła i chłopca ewidentne.
fioletowe dłonie chłopców.
możliwa reakcja emocjonalno- somatyczna na pierwszy orgazm onego pierwszy raz pukającego.
pewnie błądzę po manowcach, jednakowoż tak bymisie odpowiedziało na pytanie zadane przez Ciebie Małgorzato odnośnie tego fragmentu wiersza. . |
dnia 03.01.2019 16:48
Juliuszu, dziękuję ci bardzo. Ja też myślałąm o ptaszku pukającym trzymanym w filetowej od wysiłku dłoni i stąd wygladfającym na ptaszka palczastego, ale nie mogłąm pierwsza tego napisać.
Ciekawe, co zobaczyła Edyta, a co Mithotyn, a co xliv i mgnienie i koma17...
Może coś innego?
Niechby się i oni odezwali. |
dnia 03.01.2019 16:48
Przepraszam za literówki. |
dnia 03.01.2019 16:59
No dobrze, dobrze. Niech już mnie Pani tak nie strofuje, Pani Małgorzato.
Pędzę z szybkością strusia w przykrótkich spodenkach wyjaśnić.
No bo wie Pani. To jest tak.
Dzięcioł robi tak: stuk, puk, stuk, puk, stuk, puk (przerwa). I znowu - stuk, puk, stuk, puk, stuk, puk ( przerwa). Moja fantazja sięga tak daleko, że dorobiłam mu palce. A to z kolei (efekt domina) pociągnęło za sobą skojarzenie ze stukaniem w klawiaturę: stuk, puk, stuk, puk, stuk, puk (przerwa)...
Akurat padało. Co tam, padało. Lało jak z cebra. I znowu, znowu ta nieszczęsna fantazja - chłopcy nie chcieli zmoczyć nogawek, więc pokazali...zsiniałe dłonie. A że status odmierzam sposobem obgryzania kostek, więc odmierzyłam. Może ciut za daleko, ale to pewnie dlatego, że na kłopoty nie mam Bednarskiego.
I ukorzeniło się. A wyrwać trudno. |
dnia 03.01.2019 17:08
Aha...
Hmm... |
dnia 03.01.2019 19:12
Palczaste dzięcioły, nie wiem o co w wierszu chodzi, ale palczaste dzięcioły hipnotyzują |
dnia 03.01.2019 20:36
nic ponad to, co napisali poprzedni czytelnicy, powiedzieć nie potrafię, więc dam jeno znak: dobry wiersz |
dnia 04.01.2019 09:31
winyl - czasami hipnotyzują. Dzięki
adaszewski - dzięki za wizytę. |
dnia 05.01.2019 13:44
Dobry wiersz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 07.01.2019 11:45
IRGO - dzięki. |