Najsłodsze sny kiścią winogron smakują,
najpiękniejsze sny tak niewiele kosztują,
najsłodsza miłość, jak złota kiść złączona,
choć i świat wielki przygarnie cię w ramiona.
Najjaśniejsza gwiazda, co blaskiem olśniewa
i ten śpiew ptaków, co nam w uszach rozbrzmiewa -
to natury znaki, najcichsze wyznanie,
posłuchaj serca i żyj dla mnie, kochanie.
Miłość to jak miód, tyle słodkości kryje.
Wczoraj kwiatów pył, dziś złoty nektar płynie.
Wczoraj wiatr przyniósł zapach twojego istnienia,
a dziś nie potrafię żyć bez twojego cienia.
Jeśli mam żyć, to tylko z tobą, po dni kres,
przy twoim boku, to tam najlepiej mi jest.
Czasem w cieniu nie raz słońce świeci w szczycie,
przy twoim boku jest sensem moje życie.
Mój zegar liczy czas, gdy znów jestem z tobą,
tylko wtedy sekunda jest mi swobodą.
Minuta, morzem uczuć wiecznie płynącym,
a godzina blaskiem słońca nie gasnącym
Słodka miłość smakiem złotego grona
w snach i za dnia najsłodsza mi właśnie ona.
Skosztuj zaledwie skrawek jej możliwości,
czym bardziej dojrzała więcej ma słodkości.
W nocnej senności sny miłością karmione,
czułym dotykiem, tą słodkością pojone,
rzęsy oklejone wspólnymi chwilami,
czas dziś łaskawy, darzy nas uczuciami.
Za oknem cisza, świat ciemnością znużony,
księżyc do chmur delikatnie przytulony i patrzy
na nasze sny cierpliwie z góry,
a sen z tobą jest słodki, jak mało który.
Niewiele już dziś kosztować mi zostało,
sen słodko rozpieszcza, a nocy tak mało,
i zanim dzień nas zbudzi, w nowej świeżości, zobacz,
jak dojrzewa kiść słodkiej miłości.