o ile czytanie cudzych wierszy
zwłaszcza pod kołdrą jawi się
poniekąd jako cudzołożenie
o tyle ograniczenie tych czynności
do własnego wykwitu jako żywo
trąci onanizmem
żadna więc z przypisanej przypadłości
nie mieści się tu w jakiejkolwiek
znanej nam kategorii cnoty jak to się
powszechnie mniema a przeciwnie
nosi widoczne na czole lub ukrte
pod pachą czytelne stygmaty występku
wydaje się więc że poezję a co za tym
idzie i całą sztukę należy traktować
jako niewskazane z przyczyn jeszcze
nie tak do końca oczywistych
uzależnienie
względnie nadużycie naturalnych
odruchów odzwierzęcych
jako celu samego w sobie
lub gorzej - jak dziwkę przy całym
szacunku dla tejże bo i na takie perełki
można się natknąć w rozwartej
muszelce bogini Erato
ktoś pewnie powie że to już nie nowe
dodam - jak i ten świat
Dodane przez stawil
dnia 10.10.2018 08:58 ˇ
7 Komentarzy ·
505 Czytań ·
|