Wszystkie słowa
grają w cymbergaja ze mną
za późno na wyjaśnienia
kto w młodości nie był buntownikiem
dziś jest bohaterem
tyle i aż tyle
lubię sprzątać przy muzyce disco-polo.
Na dachu przysiadła czajka
skąd wzięła się w mieście
kontemplacja dobra na wszystko
i zimne piwo.
Toczę kulkę z nosa
pstrykam wysoko
rozładowuję atmosferę.
Jutro lipiec już
dzieci pakują tornistry
dostali trzysta złotych na książki
czy któreś zostanie poetą.
Polacy
nic się nie stało
rozbrzmiewa mundialowa śpiewka.
Dodane przez Dziagdyś
dnia 02.07.2018 16:39 ˇ
10 Komentarzy ·
649 Czytań ·
|