pan Jerzy spędził życie za zamkniętymi drzwiami
odgradzały go od krzątających się ludzi
czasami
znajomi przychodzili w odwiedziny

skrobali do drzwi próbując go uwolnić
ale nie widzieli klamek
więc odchodzili niepocieszeni
w swojej ciekawości

on tymczasem zgromadził wszystkie dobra
przypisał trwałość ulotnym
zjawiskom

mentalnym wytworom dał solidne podstawy
by na koniec uwierzyć w siebie

pewnego dnia przez przypadek
znalazł pod łóżkiem klamkę.

i zamknął drzwi jeszcze dokładniej.