dnia 30.08.2007 22:26
Nie przemawia do mnie ani szaleństwo, ani metoda. |
dnia 31.08.2007 07:25
metaoda ma na imię pantum. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 31.08.2007 07:52
Pantum to trudna i ryzykowna forma bo w momencie kiedy zaczyna się pisać już trzeba przygotowywać się do "lądowania"-zakończenia.Próbowałam pisać pantum od końca ale też nie było łatwiej.
pozdrawiam |
dnia 31.08.2007 08:20
Tak, to bardzo wymagająca i ryzykowna forma. Tutaj wymusiła logiczno-stylistyczne aberracje, więc dlatego nie przemówiło, ale włożony trud doceniam. Młodopolanie przywlekli skądś tę foremkę, chyba od Baudelaire'a. Pozdrówki. |
dnia 31.08.2007 08:27
po przeczytaniu czuję się jak głąb - wielka siła w tej "poezji"! J.S |
dnia 31.08.2007 08:43
Reminiscencje z kartek na mięso ? |
dnia 31.08.2007 10:28
omija mnie, niestety, ten wiersz. |
dnia 31.08.2007 11:00
Od XV wieku troszkę sie zmieniły formy budowania wiersza - dlatego tak trudno zrozumieć ten tekst ...a jeszcze trudniej go ocenić. Ale... brawo za pomysł:)
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 31.08.2007 11:10
Oj, nie, nie. Pantum, nie pantum - to zupełnie nie dla mnie.
Serdecznie :) |
dnia 31.08.2007 11:52
jeśliku kiedy zaczniesz tu zamieszczać swoje wiersze? pzdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 31.08.2007 12:35
Zam...nie umiem ani tego czytać ( sierota może i jestem).
w zasadzie zastanawiam się jaki miałeś cel pisząc ten tekst.
weź babie wytłumacz - okej?
tymczasem pozdrawiam. |
dnia 31.08.2007 13:00
No cóż mamy już tekstową "wstęgę Moebiusa" : "wpadł pies do kuchni
i porwał mięsa ćwierć...."
dlaczego zatem miła psina nie może trafić po tej malajskiej formy wersyfikacyjnej?. Odczytuję zatem jako żart poetycki. Całkiem udany. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 31.08.2007 13:29
no cóż, na pewno jest napisany sprawnie, ale do mnie jakoś kompletnie nie przemawia, po prostu chyba nie w moim guście. pozdrawiam. |
dnia 31.08.2007 16:23
w szaleństwie jest metoda, owszem, jednak jednym uchem wlatuje drugim wylatuje - pozdro Zam - co słychać u Isi? |
dnia 31.08.2007 16:34
Przypadła do gustu ostatnia strofka; całość raczej obojętna (mi)
Pozdrawiam
:)) |
dnia 31.08.2007 17:09
raczej tylko dla autora, jako przećwiczenie się w foremce. pozdr. |
dnia 31.08.2007 21:52
Zam - pewnie wkrótce :)
W wolnej chwili sklecę maila :) |
dnia 01.09.2007 18:41
.., czytałem poprzedni i ten . nie wiem co powiedzieć . .. nie , wiem - ale nie kcem ..pozdrawiam |
dnia 02.09.2007 05:16
a mi się zaskakująco podoba. serdecznie. |
dnia 03.09.2007 15:20
dzieki za komenty.
pisałem jako próbę pantum. chciałem sprawdzić czy w tej foremce możliwa jest przerzutnia. ze wzgledu na konieczność powtarzania wersów w okreslonym porządku. i jest. co do treści to jest to fraszka zabawa. pisanie czasem traktuję wyłącznie jako zabawę. i znaczna większość wklejanych na portalach wierszy w zyciu nie zamieściłbym w oficjalnych publikacjach. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 04.09.2007 12:37
"oj Zamie Zamie, źle się bawicie, dla was to jest igraszka, nam chodzi o życie"...
- warto tez wziąć pod uwagę, że często w necie ma się większą czytalność, niż na papierze... |
dnia 04.09.2007 12:48
krzysztof niestety jak zawsze masz aktualną rację.
ale trudno w piaskownicy pisać patykiem traktaty na piaskowych babkach. wszystko dokoła jest takie na serio. i poważne. że trudno nie pochylić nad choćby małym dramacikiemm psa rodem z kuchni wietnamskiej. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 04.09.2007 15:42
witam i poszukuję wierszowanego rebusa, a tu zwyczajnie piesek, mięsko, ogon, który merda, czyli radosna, naiwna, dziecinna rzeczywistość... i to właśnie lubię.
pozdrawiam i niech se burczy, |
dnia 04.09.2007 15:44
acha! raczej podają kot a la kurczak, |
dnia 05.09.2007 00:19
właśnie dlatego jest u ciebie świeżo. właśnie dlatego. serdecznie. |
dnia 05.09.2007 13:27
ale nie można też zapominać o konsekwencjach. i dorosłego sposobu oceniania osób w piaskownicy. zwłaszcza tych dorosłych. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 05.09.2007 21:37
udal Ci sie wierszyk, na pantum sie nie znam
pozdrawiam:) |