śpisz? bo widzisz, wczoraj widziałam Antka,
jak wtulony w szparę płotu zasłaniał dłońmi twarz.
kupiłam chleb. zabawa w chowanego wychodzi mu lepiej.
rozsypałam okruchy, może je odnajdzie.
powiedz śpisz? bo widzisz, dzisiaj te okruchy wydziobały ptaki,
pójdę za nimi. tam w starych dębach gniazdo, jeszcze boję się latać.
jutro go spotkam. ptaki mi nie wierzą. mówią, że zamieszkał
na złamanej gałęzi, ta gałąź jeszcze krwawi. ciebie też odwiedzę.
teraz śpij.
Dodane przez kachna100
dnia 30.08.2007 08:31 ˇ
13 Komentarzy ·
1100 Czytań ·
|