dnia 23.11.2017 12:10
Jesienna depresja peela? Przeczekanie złej aury na śmietniku nie jest jednak najszczęśliwszym pomysłem. To nie mądrość szczura, ale strusia :)
Moc pozdrowień |
dnia 23.11.2017 12:19
też czasem dokarmiam swojego lenia :) pozdrawiam, |
dnia 23.11.2017 12:41
Nie dość że tekst z przesłaniem, to do tego piękny z idealnym rytmem, rymy takie trochę Heinego, co druga strofa. Gratuluję. Pozdrawiam serdecznie |
dnia 23.11.2017 13:01
ktoś mnie zgrabnie podglądnął ! |
dnia 23.11.2017 14:38
Świetny motyw szczura, zupełnie nieoczekiwany w tym kontekście. Całość świeża i odkrywcza, chociaż wydawać by się mogło, że temat zbyt wyeksploatowany. Tylko wycieranie nosa przez deszcz nie dla mnie. Pozdrawiam. |
dnia 23.11.2017 14:46
Dla mnie wszystko idealne, poetyckie, metaforyczne, aktualne, bo jesienne. Cacuszko-wiersz. |
dnia 23.11.2017 16:06
najpiękniejsze /najbliższe prawdy są wiersze "z autentycznego nic"...
serdecznie |
dnia 23.11.2017 16:34
:( |
dnia 23.11.2017 16:43
Wiersz trochę inny niż Twoje wcześniejsze, ale jakże piękny, pozdrawiam |
dnia 23.11.2017 17:08
Piękny wiersz. Mądry szczur, wie, że trzeba zachować stoicki spokój :-) Pozdrawiam serdecznie :-) :-) |
dnia 23.11.2017 19:50
Janusz - raczej nie, odsunął od siebie tę chęć i próbuje. Tylko ten deszcz... A pozdrowienia bez deszczu, słoneczne :-) |
dnia 23.11.2017 19:52
Robert Furs - o swojego lenia trzeba dbać, bywa, że się przydaje :-)) Pozdrawiam bez lenia |
dnia 23.11.2017 19:54
zdzislawis - bardzo dziękuję, nie spodziewałam się :-) Kłaniam się pozdrawiając |
dnia 23.11.2017 19:56
xliv - to nie ja! Nie przyznaję się. Przez szyby zalane deszczem niewiele widać. Pozdrawiam |
dnia 23.11.2017 20:07
silva - miło mi bardzo czytać taki komentarz :-) dziękuję. Ten deszcz wycierający nos o szybę nie wiem dlaczego mi się przyplątał. Tak się stało i tak zostało. Trudno. :-) Pozdrawiam |
dnia 23.11.2017 20:09
Kazimiera Szczykutowicz - to do szkatułki włożę :-) razem z komentarzem. Dziękuję bardzo i pozdrawiam |
dnia 23.11.2017 20:11
kaem - otóż to, o to szło :-)) Pozdrawiam serdecznie |
dnia 23.11.2017 20:14
abirecka - chyba rozumiem, dlaczego taka mina. A może tylko tak mi się wydaje? Może zrównoważę uśmiechami? :-) :-) |
dnia 23.11.2017 20:18
sibon - faktycznie inny. Ale dziękuję, podobnie jak zawsze, serdecznie i z uśmiechem. I pozdrawiam :-) |
dnia 23.11.2017 20:22
lunatyk - tak, tylko spokój nas może uratować - jak mawiał mój Tata - i róbmy swoje. Serdeczności z podziękowaniem :-)) |
dnia 23.11.2017 20:38
wszystkie superaśne, ostatnia nad-superaśna.
jesień patriarchy obok jesieni poety jeszcze.
pozdrawiam. |
dnia 23.11.2017 20:41
Juliusz Karowadzi - ogromniaście dziękuję :-))) rozradowana pozdrawiam |
dnia 23.11.2017 21:27
tyle już jesieni
tarmoliło duszę
do wiosny i lata
jakoś przetrwać muszę
nastrój czasem budzi
barwna pora roku
czas upływa szybko
dotrzymuj mu kroku
każda pora roku
swe uroki miewa
przemijają lata
duch tańczy i śpiewa
poeta w wierszach
myśli woaluje
nadchodzącą jesień
zawsze w kościach czuje
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 23.11.2017 22:41
Mam mieszane wrażenia, ale podoba się mi bardzo:
"Pod czapką chowa wiatr
gałęzi nagich szkic"
Ciepełkowo w tę mieszaną aurę za oknem.
Ola.:):):):):):):) |
dnia 24.11.2017 02:42
Tak jakOla Cichy pomyslalam o tym fragnencie. Niebanalnie napisane i to jak. No swietne :-) Pozdrawiam :-) |
dnia 24.11.2017 08:03
Nie jestem zwolenniczką tej formy, jednak wiersz jest bardzo dobry
Nie naruszałabym go żadną ingerencją |
dnia 24.11.2017 08:33
Alfred - oj, czuje w kościach, czuje :-) A ja dziękuję. 😊 I słoneczko doklejam do pozdrowień |
dnia 24.11.2017 08:37
Ola Cichy - trochę zmieszana ;-) dziękuję i pozdrawiam. :-) |
dnia 24.11.2017 08:40
Karminowe usta - jeśli niebanalnie, to nie jest źle, tradycyjna forma też ma swoją tu wymowę. Dziękuję bardzo, pozdrawiam. |
dnia 24.11.2017 08:41
Chińskabajka - tym bardziej doceniam czytanie i komentarz. Dziękuję i pozdrawiam. |
dnia 24.11.2017 16:12
stara i BARDZO DOBRA śpiewka |
dnia 24.11.2017 16:48
adaszewski - o! Zaglądałeś mi przez ramię, jak przekopywałam swoje stare wiersze? Wiem, wiem, nie o to chodzi. Przyznaję, że czekałam w napięciu na Twoje zdanie. Ach, te wielkie litery. Ja też rosnę, ale utrzyj mi nosa, gdy gniotka ulepię. :-))) Dziękuję. Pozdrawiam |
dnia 25.11.2017 15:04
ładnie i z piękną puentą w ostatniej strofie :-) |
dnia 25.11.2017 18:43
pierwsze dwa wersy dla mnie są genialne |
dnia 27.11.2017 15:57
benlach, veles - z dwudniowym opóźnieniem, ale z podwójnym uśmiechem dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam |