Może pozwolę osądzić
Może pozwolę wodzie mnie zmierzyć
Dzisiaj nie wiem co założyć
Twoja jest suknia w kwiaty splamiona
Krwią, więc jest grzechem jej kradzież
Schowana, ukryta
Dzisiaj nie wiem co założyć
Chciałbym bez śladu zmieniać natury
Może pozwolę Cię ujrzeć
Ludziom w fartuchach z modnych czasopism
Ich biel i Twoją połączę
Może z głębokiej gliny cię wskrzeszę
Ciała na nowo skład spoję
Rozbita, splątana
jak na rozstajach dwie ścieżki
jedną kroczymy, druga nieobrana
Dodane przez hambet
dnia 18.11.2017 21:10 ˇ
5 Komentarzy ·
631 Czytań ·
|