dnia 08.11.2017 19:20
Do perwersji wyrafinowane :)
:))) |
dnia 08.11.2017 20:02
rzeczywiście wyrafinowana poetyka.
albo dobrze, albo źle misie widzi;
struny
pękają
pod palcami
pozdrawiam po długim niepozdrawianiu. |
dnia 08.11.2017 20:39
jesień, trzymam się gorącej czarnej herbaty, przetrzymam, cieplutko pozdrawiam :) |
dnia 08.11.2017 21:00
Jak miło,że wróciłaś ze swoją delikatnością i pięknymi wersami... :-) Pozdrawiam :-):-) |
dnia 08.11.2017 21:56
jesień, jeśli taka jest, jesień, o której myślę, że swoimi nocami modli się do moich powiek, aby drgnęły, czasem bywa przekleństwem natchnienia.
Tak skojarzyłem. Dziwne, prawda?
Drażni mnie przepaścistość, czytam raczej przepastność
pozdrawiam C. |
dnia 08.11.2017 22:24
rzeczywistości napięte
struny
pękają
pod palcami
To kupiłem, reszta dla mnie niespójna jakaś, widać nieostry jestem... :)
Ale za to pozdrawiam podwójnie :) |
dnia 09.11.2017 05:50
abirecka;
Jakże miło:)))))
Pozdrowioneczka.
Ciesze się z takiego odbioru.
Serdeczności.:):):)
Ola.:):):)
Juliusz Karowdzi;
Pozdrowioneczka ciepełkowe w drugą stronę.
Zawszeć jest okazja.
Ale... wszystko w porządku.
Bez "pod".
:):):):
Zamierzone.
Ola.
zyga66;
:)))))))
Herbatka dobra na wszystko:)
Czekolada jeszcze lepsza.
Miło.Dzięki za wpis.
Pozdrówka.:)
O.
lunatyk:
Dziękuję za ciepełkowe słowa.
Całuski ślę.
Ola.:):):)
Craonn;
:):):):):)
i
Musi być "przeapaścistość"- bo to od innego niż myślisz wyrazu pochodzi. Takie tam słowotwórstwo.
Taka jesień.
O.
:)
Janusz;
:):):)
Serdeczności:):):):):):)
Zawsze coś.
Kup bez "pod".
Nie ma innej opcji.:):):):)
Pozdróweczka. O. |
dnia 09.11.2017 08:33
za dużo szeleszczących końcówek. Zmysłowość jest, choć "prawda zmysłowego nasycenia" zbyt konkretną jest ta prawda, czegoś subtelniejszego oczekiwałbym. Serdeczności,
A |
dnia 09.11.2017 08:57
Nasycone ością. |
dnia 09.11.2017 09:34
Na pewno tekst do dopracowania.
Przepastność, jak sugeruje Craonn, chociaż najlepiej zastąpić to słowo innym.
Panie Magrygał? Gdzie tutaj Pan ma szeleszczące końcówki? Jeśli już, to pojawiła się w tym utworze aliteracja. "Uwielbiam" jak się ludzie próbują popisywać wiedzą, a nie mają bladego pojęcia o niektórych dziedzinach czy też terminologii. |
dnia 09.11.2017 09:58
Bernadetta33 - a ja nie ludzie, Pani Bernadetto33, tylko ja, więc nie uogólniajmy niczego ma moim przykładzie. Poza tym proszę nie zakłócać mi miłego poniekąd dialogu z nie mniej miłą Olą. Życzę poszerzania prawdziwie głębokiej wiedzy o szeleszczących końcówkach, o której inny pojęcia mieć przecież nie może, gdyż niewtajemniczonym pozostaje. Pozdrawiam, A |
dnia 09.11.2017 12:14
Daruj Pan sobie.
Tutaj nie ma szeleszczących końcówek.
Myślę, że Pani Ola wybaczy, że zakłóciłam ten "miły dialog", ale myślę, że bardziej jej zależy na konkretach, niż "dialogowaniu".
Jeśli się mylę, to przepraszam. |
dnia 09.11.2017 12:16
Barnadetta33 - fraza "Daruj Pan sobie" godna jest poetessy :)))))))))))))
Nie ma za co. Proszę zakłócać do woli.
Miłego dnia,
A |
dnia 09.11.2017 12:23
Ola - przepraszam Cię za dodatkowe dywagacje, które nijak się mają do twego pięknego wiersza. Pozdrówka, A |
dnia 09.11.2017 16:51
Przepaścistość wygląda o wiele ciekawiej niż przepastność. Jest mięsista w swoim brzmieniu i posiada prawdziwą głębię przepaści, a nie jakąś tam głębię kieszeni w stylonowym fartuchu.
Kieszeń w stylonowym fartuchu może być przepastna, ale tam, gdzie jest noc, trawy i piołunu, tylko przepaścista przepaść.
Ale jest w tym niesamowitym wierszu jeden wers, który wygląda słabiej.
chodzi mi o to "jak".
Zastanawiałąm się, co by tu wymyslić, tak dla siebie samej, żeby zobaczyć, czy dam radę. Było trudno. |
dnia 09.11.2017 16:55
O, tu c.d. Przepraszam, ale kom. się wyrwał!
Tak wydobywałam to "jak", które jest w tym obrazie jakieś za cięzkie, jakieś za twarde, że aż zamieniłam je w inne słowo, które ma tyle treści, że aż, paradoksalnie, mogłoby być nie za ciężkie i nie za twarde dla tego wiersza. |
dnia 09.11.2017 17:00
Bo to "jak" mogłoby by być też troche pytaniem. Nie tylko słowem służącym porównaniu.
rzeczywistości napięte
struny
pękają
palcami
-jak?-
jak
prawda zmysłowego
nasycenia.
ale co zrobić, zeby to zapisać bez tego dodatkowego jak? |
dnia 09.11.2017 17:17
Żeby zrozumieć, dlaczego wybrałam to inne słowo, które zaraz przedstawie, tzreba zastanowic się nad "pękaniem palcami". Co to moze być?
Palce służą do chwytania, dotykania, mają unerwiona skórę. Przydają się do zmysłowego odbierania świata. Uzupełniają inne sposoby. Jest taki zmysł, zmysł dotyku.
A jak następuje nasycenie, co się dzieje? Jak jest tak duże, że aż ogromne? Czy można sobie wyobrazić pękające z nasycenia palce? A jeśli te palce są trawami? Czy można sobie wyobrazic kwitnące źdźbła? Albo - źdźbła zwieńczone kłosami pełnymi nasion? I pękajace torebeczki, łuski, z których te nasiona wypadają? Można. Można nawet je zobaczyć.
I dlatego wybrałam na zastepstwo słowu "jak" słowo "łąk":
rzeczywistości napięte
struny
pękają
palcami
łąk
prawda zmysłowego
nasycenia.
Teraz w tym słowie "łąk", w tym wierszu, jest i dźwięk pekniecia (a co? Nie moze tak brzmieć: "ŁĄK"? ALBO - "łĄK"?:))), jest i wołanie: Łąk!, a też są odpowiedzi i wyjaśnienia:
Pękają palcami łąk (palce- trawa), bo jest to łąk zmysłowego nasycenia prawda.
O.
:) |
dnia 09.11.2017 17:27
Fatale, fraktale.
Olu, przepraszam za to rozpisanie się pod Twoim tekstem, ale skoro już czytam wszystkie Twoje wiersze, to komentując raz na jakiś czas, robię to tak, żeby wystarczyło za te wszystkie pozostałe "niekomntowania". |
dnia 09.11.2017 17:27
"Niekomentowania", oczywiście. |
dnia 09.11.2017 18:12
Magrygał:
Rozumiem intencję "szeleszczących końcówek".
Ale... wszystko celowe.:)
Zamierzona dosłowność lub nie... Też.
Pozdrowioneczka ciepełkowe.
Ola.
Kazimiera Szczykutowicz:
Ano. :):):):)
Nasyceniowo.
Pozdrowioneczka.
Ola.:)
Bernadetta33;
Chyba powiedziałam wszystko tak jak chciałam.:):):)
Nie czuję konieczności dopracowania w tej treści i formie, o której myślałam.:):):)
Sprawa Określenia "szeleszczących końcówek"- techniczna.
Słuszność formalna po Twej stronie.:):):)
"Przepaścistość" musi być.
Malgoś dobrze ją czuje.
Miły jednak Twój komentarz (e) i cenne.
Pozdróweczka.
Ola.:)
małgorzata sochoń:
Małgoś niesamowita żeś jest.:):):)
Jakże ciepełkowo czyta się Twoje rozważania.:):):)
Tak. Zastanawiałam się nadtym "jak".
To ostatnia dokjlejka.
Ale nie wiem. "Łak" - rozwija, ale i zawęża.
Chyba jeszcze nie to.
Dźwiękowo noooo...
Ale podwójne "jak" chyba nie.:(
Jakże mi miło.
Dziękuję, że poświęciłaś mnie i tekstowi tak wiele uwagi.:):):):)
Ola. |
dnia 09.11.2017 18:13
nad tym... z doklejką:):):)
O. |
dnia 09.11.2017 19:23
pękają palcami :
martwiła się kura
że już nie macana
pewnikiem na rosół
jutro będzie brana
rzeczywistości
napięte struny:
gdy byłem młody
struny mi wciąż grały
dziś czekam wnuków
wspomnieniem nabrzmiały
kto cielesności
w pełni upust daje
żerem się ślepej
namiętności staje
kiedy już dusza
w ciele zaistniała
niechaj ozdobą
będzie twego ciała
namiętność rzeczą ważną
pięknie zmysły grają
gdy obopólne szczęście
na uwadze mają
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 🌹. |
dnia 09.11.2017 19:34
naciągnięte, napęte, że aż boję się, że puści |
dnia 09.11.2017 19:49
Nie wdając się w drobiazgową analizę powiem tak - pod każdym słowem jest tyle drżeń, że letnia noc dzwoni głośno. :-)) Pozdrawiam |
dnia 09.11.2017 20:53
Alfred;
Och...
Trzecia.
Pozdróweczka.Ola.:):):):)
adaszewski;
Dlaczego myślę, że to nie komplement?
Hmmmm... wahałeś się?
O.
koma17;
:):):)
Bużki.:)
I pozdróweczka.
O. |
dnia 10.11.2017 06:59
Olu, z ogromną przyjemnością;-))))))))))))))
w myśl zasady, że czasem to co najprostsze jest najlepsze może by tak zastąpić jednego "jaka"-" niczym"? Tylko waham się czy dolnego, czy górnego...
ale to tylko takie moje dywagacje , a wiersz Twój;-)
serdecznie |
dnia 10.11.2017 07:18
bombonierka.
Jakże mi mi miło.:)
W moim tekście tylko jeden "jak".
W sumie jest potrzebny, ponieważ... no właśnie.
Każdy poczyta po swojemu.
Pozdróweczka ciepełkowe.
Ola.:) |
dnia 10.11.2017 12:03
trudno tu już wtrącić swoje trzy grosze - ale było się i czytało, a autorka zapewne wyciąga właściwe wnioski z komentarzy, a te prawie zawsze są słusznie nieposłusznie jak mądre dopełniacze :) pozdrawiam, |
dnia 10.11.2017 14:11
Dla mnie urzekający,zmysłowy. |
dnia 10.11.2017 17:47
Ola - wiadomo, że sensualnie. |
dnia 11.11.2017 10:28
Robert Furs;
Miło,że się czytało.
I dziękuję za "Słusznie nieposłusznie mądre dopełniacze"
Serdeczności :)
Ola.
eitheror:
:):):)
Lubię słowo "urzekający"
Pozdrawiam.
O.
INTUNA:
:):):):)
Cieszę się Twoją wizytką.
Pozdrówka.Ola. |
dnia 14.11.2017 00:18
Tak wiele w tak niewielu słowach
perfekcyjnie skomasowany tekst |
dnia 23.11.2017 22:36
Chińska bajka:
Miło mi, że podoba się.
Pozdrowionka.
Ola.:):) |