|
dnia 30.06.2017 16:35
nie wiadomo, co to jest |
dnia 01.07.2017 05:25
to jest wypadek |
dnia 01.07.2017 11:51
Tak, to jest o odczuciach po wypadku, ale powiem szczerze, że nie podoba mi się. Proszę się tylko nie obrażac. Nie lubię tak dokładnych rymów w takich tematach i momentami zamiast refleksji, zatrzymania(jaki ów wypadek zapewne spowodował) tekst staje się nieco śmieszny.
Nie rozumiem stwierdzenia: dojrzewam powoli , pomimo mej woli.
To znaczy, wiem co Autor chciał rzec, ale jest to według mnie zapisane niezbyt trafnie, a jedynie ze względu na rym uzyto tutaj słowa woli.
pozdrawiam serdecznie |
dnia 02.07.2017 08:31
Zostaję tylko przy pierwszej strofce, jako miniaturce w konwencji czarnego humoru :)
Pozdrawiam |
dnia 02.07.2017 20:21
adas lepiej by brzmiało: nie wiem co to jest ;)
master o to to to to :P
mili nie obrażam się na tak uzasadnioną krytykę ;)
janus okej, dzięki |
dnia 03.07.2017 18:20
No piszesz wersy takie starodawne nielubiane z lekturą kojarzone w brzmieniu, co moimim zdaniem nie jest złe, ale logicznie mało pojmuję drugą strofę. Pozdr. |
dnia 03.07.2017 19:02
bardzo mi się podoba mili:))) juz kiedyś ktoś to tak zdrobnił, tylko nie pamiętam kto...
Miałam kotkę, nazwałam ja Milianna, a Milianna to bohaterka ksiązki dla młodzieży, którą pamiętam z młodości. Była mila, wesoła, inteligentgna, miała swoje jedynie słuszne racje, wojownicza i dzielna:) acha i nie dała sobie na odciski nadeptywać:)
Wybacz, ale zapis mili mnie skłonił do tej gadatliwości nie na temat. Przepraszam bardzo.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 04.07.2017 12:09
frog dobrze, opowiem o drugiej. to rozmyślania o życiu po wypadku, to te myśli które przyniósł wypadek, przy czym kluczem 1szy wers, który mówi o tym, że peel jest już w stanie zaakceptować wszystko, śmierć własną, bliskich, obcych, może kalectwo. ta jego postawa jest brakiem buntu do tego co go spotyka, dlatego mówi o zdradzaniu młodości i dojrzewaniu. ten proces dorastania, te przemyślenia o wypadku i jego możliwych konsekwencjach jest procesem bolesnym, dlatego peel kończy stwierdzeniem, którym pozornie zaprzecza samemu sobie (często psychika płata nam figle po jakiejś traumie). czy udało mi się logicznie to przedstawić?
mili lubię ludzi gadatliwych, pewnie dlatego że sam należę do tych małomównych ;) serdecznie pozdrawiam |
dnia 05.07.2017 20:13
veles zrozumiałem, dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienia :) |
dnia 08.07.2017 06:30
smak bełkotu |
dnia 09.07.2017 19:59
frog drobnostka ;)
potrzaskane jedni lubią bigos inni żabie udka :P |
|
|