|
dnia 19.05.2017 07:32
Ładny wiersz - budujący taki :) Tylko brać przykład z peela, który, mimo chwil zwątpienia, potrafi żyć w zgodzie z Bogiem i światem...
Moc pozdrowień |
dnia 19.05.2017 07:47
dwie pierwsze strofki pryma sort. kolejne dwie też trzymają wysoki poziom. ostatnia zaś, jakby cóś nie przystawała do całości. albo ją dopasować poprzez niewielkie poprawki, lub z niej zrezygnować. ale to tylko takie moje widzi misie.
pozdrawiam. |
dnia 19.05.2017 08:32
Też czytam bez ostatniej.
Pozdrawiam.Ola.:) |
dnia 19.05.2017 10:28
Dla mnie to... rozsypane sentencje, które, jak szkiełka kalejdoskopu pozostawiają ślad, choć na chwilę. Czytam z ostatnią, wybacz, że troszkę po swojemu. I naprawdę mnie zainteresowało. |
dnia 19.05.2017 16:31
Ciekawy wiersz, pełen nadziei.
Pozdrawiam :-) |
dnia 19.05.2017 20:33
Janusz:
dziękuję za uznanie i budujące słowa, również serdecznie pozdrawiam, Zyga
Juliusz Karowadzi:
chyba masz rację, ostatnia strofa ma sumować, ale trochę odstaje, swoją drogę Abel też to ciekawie widzi, dzięki za poczytanie, uznanie i analizę, pozdrawiam, Zyga
Ola Cichy:
Olu, pamiętam czasy, kiedy brałaś tak po jednej ;)...teraz już cztery :)))...cieplutko pozdrawiam, Zyga:)
Abel:
masz inne interesujące spojrzenie, dziękuję za poczytanie i pozdrawiam, Zyga
lunatyk:
dziękuję za poczytanie i słówko, pozdrawiam, Zyga |
dnia 19.05.2017 20:34
przepraszam Abell :) |
dnia 20.05.2017 03:17
:):)
A wiesz, że wracałam i... biorę jednak całość.
Pozdrówka.O, |
dnia 20.05.2017 21:03
Wszystkie dobre, ale najbardziej pierwsza. Pozdrawiam😊 |
dnia 21.05.2017 19:43
Ola Cichy:
naprawdę? ;)
:)))
PaULA:
oięknie dziękuję i pozdrawiam, Zyga |
dnia 23.05.2017 11:11
Dlaczego mnie przepraszasz? |
dnia 23.05.2017 19:54
bo źle zapisałem Twojego nicka :)) |
|
|