dnia 21.02.2017 07:25
sympatyczna ta bezsenność |
dnia 21.02.2017 07:41
Zwykle przychodzi niespodziewanie:) |
dnia 21.02.2017 08:50
najważniejsza jest skuteczność metody -
z której czerpie się inspirację, :) pozdrawiam, |
dnia 21.02.2017 09:18
Delikatnie, a równocześnie z ikrą napisane ;-) Pozdrawiam |
dnia 21.02.2017 10:54
Barany trzeba sobie wyobrazić a to nie sprzyja zasypianiu. Ja kiedyś liczyłem ile km ma rok świetlny to skutkowało oczywiście w pamięci liczyłem.
Później te barany mogą się śnić;-)
pozdrawiam |
dnia 21.02.2017 14:12
Ładnie, tak subtelnie. P{ozdrawiam. |
dnia 21.02.2017 14:23
Ja też często liczę barany i nie zgadza mi się ich liczba.
Twoje są o niebo lepsze :-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 21.02.2017 14:24
Mastermood - nawet nie wiesz jak się cieszę👍😊 Pozdrawiam😊 |
dnia 21.02.2017 14:26
Mgnienie - to fakt, ale lepiej kiedy robi to jeszcze szybko. Pozdrawiam😊 |
dnia 21.02.2017 14:27
Robercie - zgadzam się, że najważniejsza jest skuteczność. Pozdrawiam😊 |
dnia 21.02.2017 14:28
Koma - miło było przeczytać taki komentarz. Pozdrawiam😊 |
dnia 21.02.2017 14:32
Mefisto - podobno każde powtarzanie, przyspiesza zasypianie, sprzyja temu również odmawianie różańca. No a wysilanie umysłu przed snem do ciężkiej pracy przy liczeniu lat świetlnych, to wybacz😎 Pozdrawiam😊 |
dnia 21.02.2017 14:33
Silva - dziękuję za "subtelnie" Pozdrawiam😊 |
dnia 21.02.2017 14:34
Lunatyku - pozdrawiam z uśmiechem😊 |
dnia 21.02.2017 14:37
Kiedy ma się w nocy
bez snu czasem stany
można wypić likier
lub liczyć barany
zmęczonemu ciału
sen zazwyczaj słuźy
nie chce się powracać
z wśródgwiezdnej podróży
gdy się człek do woli
wyszumi po lesie
budząc się o świcie
garść jagód przyniesie
sympatycznie tu u Ciebie. Gdy następnym razem nie będziesz mogła zasnąć, zadzwoń.
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 😉. |
dnia 21.02.2017 14:41
Uroczy wiersz. Widzę, że barany są wdzięcznym tematem :) Mnie też zdarzyło się popełnić wierszyk o podobnej rytmice i liczbie zwrotek:
Liczę barany
Wichrem smagany,
nędznie odziany,
chodzę po świecie,
liczę barany.
Liczę i liczę,
zliczyć nie mogę.
Całe ich stada
wchodzą mi w drogę.
Barany syte,
barany głodne,
wszędzie ich pełno
rogi dziś modne.
Chyba nie skończę
liczenia tego,
wciąż do kompletu
brak mi jednego.
Bo w tym rachunku
jest pewna luka
wszak tylko baran
barana szuka.
Moc pozdrowień |
dnia 21.02.2017 15:30
Bardzo ładnie. Pozdrawiam |
dnia 21.02.2017 16:16
Alfredzie - kto wie. Pozdrawiam😊 |
dnia 21.02.2017 16:17
Januszu - rozbawiłeś mnie. Pozdrawiam😊 |
dnia 21.02.2017 16:17
Zdzislawis - miło mi. Pozdrawiam😊 |
dnia 21.02.2017 20:15
To tak jak z żydowską kozą, baba z wozu koniom lżej. warto czekać, żeby nie tylko posmakować. |
dnia 21.02.2017 20:38
...nocna bezsenność monologiem sumienia...pozdr. |
dnia 21.02.2017 20:59
... odpłynęłam
łódką z koszuli - super, cały tekst uroczy :))
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 21.02.2017 21:44
Mnie całość specjalnie nie kupiła, wiem że nie wszystko musi być poważne, że rymy nie zawsze złe, ale tu jest jakoś tak nijako, brak mi punktu zwrotnego i czegoś co by sprawiło, że lektura wniesie cokolwiek, pozdrawiam |
dnia 21.02.2017 22:39
Jędrzeju - miło Cię gościć. Pozdrawiam😊 |
dnia 21.02.2017 22:39
Mikesz - coś w tym jest. Pozdrawiam😊 |
dnia 21.02.2017 22:41
Sibon - miło czytać taka opinię. Pozdrawiam😊 |
dnia 21.02.2017 22:46
Pierrocie - może następnym razem. Pozdrawiam😊 |
dnia 22.02.2017 12:31
uroczy wiersz,zgrabny, przeczytałam z przyjemnością,pozdrawiam miło |
dnia 22.02.2017 17:52
Lubię czytać, jak ten, wiersze,
bo takie , jak Twoje, są najszczersze.
Ciepło pozdrawiam |
dnia 22.02.2017 20:23
Miło Was gościć Elu i Kurtad. Pozdrawiam😊 |