Ostatkowe Wróżby
W dni zapustów, gdy świat cały
do ostatków się sposobił
mój stryj Jaro, chluba rodu,
przepowiednie takie robił.
A że był spryciarzem wielkim,
wszak w dzieciństwie ukradł księżyc,
patrząc na kota przez ramię
wróżył co się wkrótce stanie.
Gdy kot oczy wybałuszał,
głośno miauczał, srodze mruczał
stryj wyciągnął wniosek taki:
- Wpadną w sidła wszystkie ptaszki!
A gdy kicia przez dzień cały
z rywalami staczał boje
nie omieszkał stryj oznajmić:
- Ześwirował tłusty Bolek!
Kiedy kot zadarłszy ogon
kocim krokiem szedł pod kino ,
stryj powiedział - "Sześciu króli"
na Maderze się spaliło!
Zaś, gdy kot na drzewo wskoczył
i w koronie śnił o Whiskas,
stryj oznajmił - Sejm niebawem
opanuje świńska grypa!
Kiedy kocur po przedmieściach
hulał z agresorką myszką,
stryj od razu przepowiedział:
- Przepadł łgarz Mateusz z kitką!
A gdy kot pod żyrandolem
wylegiwał się w najlepsze,
rzekł stryj , łapiąc się za głowę:
-Utracą koryto wieprze!
Gdy się wspinał był, po drzewie,
zaglądając ptaszkom w gniazda,
stryj powiedział - Fryzjer jedzie!
Pod nożyce pójdzie kasta!
Gdy własnymi szły drogami
magia i kocia energia
nie omieszkał przepowiedzieć:
- Wyjdzie na jaw znów afera!
Lecz gdy spojrzał był na kota,
a ten snuł się jak to ciele,
mówił, że nadciąga pomór
afrykański nad Brukselę.
Kiedy kotek zwymiotował,
albo kichał nad kuwetą,
stryj spokojnie skomentował!
- Dzisiaj wszystkie psy się wściekną!
Gdyby tak ostatki trwały,
do soboty, albo dłużej,
stryj wyciągnąłby, o rany,
z kotów wszystkie dyrdymały,
i wyjaśnił, co przed nami stanie wkrótce.
Dodane przez viviana
dnia 20.02.2017 15:38 ˇ
8 Komentarzy ·
969 Czytań ·
|