Z wygięcia naszych pleców-most na rzece
Ze słów niewypowiedzianych -śnieg
Z chłodnych poranków-zakręt na drodze
A wrzosowiska - spod czułych dłoni
Z odległych spojrzeń-łąka we mgle
Z bliskich- upstrzone pianie koguta
Z suchości w ustach-krzyk na moście
A błyski tiulu -ze snu w białej pościeli
Pociągi van Gogha suną na skarpach świata
I głaszczą wiatr jak ty moje włosy
Pod powiekami coraz więcej pejzaży
na każdym- ścieżka z powrotem
Dodane przez helutta
dnia 16.12.2016 22:20 ˇ
9 Komentarzy ·
961 Czytań ·
|