dnia 14.12.2016 09:30
Człowiek jak rzeka
ujścia poszukuje
na starość jeno spokoju
bez bólu oczekuje
wiersz interesujący, do zamyślenia.
Pozdrawiam.😊 serdecznie 😀. |
dnia 14.12.2016 10:31
uczyń mnie innowiercą
pozbaw wszelkiej nadziei niech
zgrabiałe i kościste palce chwytają się wszystkiego
co może pozwolić chociaż na chwilę
pozostać na powierzchni
nie łudź długowiecznością
wręcz zaprzecz jej i nie pochwalaj tych
co na kolanach
nagradzaj długim życiem cieszących się
z każdej chwili i pokieruj ich tak
żeby smakołyków szukali w miejscach
zakazanych (pozorną wolnością)
...się wew czytaniu umodliło :-) |
dnia 14.12.2016 11:07
Ciekawa modlitwa, z której pobrzmiewa znużenie dotychczasowymi, tradycyjnymi modlitwami. Jest nad czym podumać. Pozdrawiam. |
dnia 14.12.2016 14:17
Przekorna ta modlitwa - myślę jednak, że podoba się ona bardziej Bogu, niż te tysiące klientystycznych, poprawnych modlitw, wznoszonych każdego dnia przez tych, którzy by chcieli, żeby Bóg za nich wszystko załatwił. Przypomniała mi się Modlitwa B. Okudżawy - o podobnym klimacie.
Moc pozdrowień |
dnia 14.12.2016 14:48
Na przestrzeni stuleci modlitw napisano tysiące. Trzeba uważać na co się porywamy.I zastanowić, w czym moja się różni. Od innych.Pierwszy wiersz na świcie powstał, gdy ktoś tam porównał oczy kobiety do gwiazd. Cóż więcej można o tym napisać? |
dnia 14.12.2016 16:10
Myślę że pierwszy wiersz ułożył Adam, gdy ujrzał dar od Boga piękną Ewę:
,,oto kość z moich kości
i ciało z ciała mego "
księga Rodzaju 2:23
myślę też że każdy uśmiech i każde dobre słowo, każdy ciepły gest i dotyk, czuły szept i serdeczne przytulenie, to najprawdziwsze wiersze.
Kaźda szczera modlitw, nawet jeśli jest westchnieniem, czy łzą tocząc się po policzku, niewypowiedzianym drżeniem serca, jest pięknym wierszem.
Każdy wrażliwy człowiek jest poetą.
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 14.12.2016 18:44
odwieczne (sic!) marzenie modlących się |
dnia 14.12.2016 19:00
Nie podoba się... |
dnia 14.12.2016 21:31
Podoba mi się fragment: "nagradzaj długim życiem cieszących się z każdej chwili" :-) Pozdrawiam. |
dnia 14.12.2016 21:51
aja przekornie wybieram;
"i pokieruj ich tak żeby smakołyków szukali
z miejscach zakazanch"
"z' i "w"- z wiadomych... lub nie- powodów.
Ciepełkowo z miejsc jeszcze...
O. |
dnia 14.12.2016 22:45
Alfred - I tu się z Tobą zgadzam w zupełności. Takie mam przeświadczenie, ale poezja pozwala być młodym i wbrew wiekowi, przekornym. To odmładza, przynajmniej ku sobie mam takie przeświadczenie. |
dnia 14.12.2016 22:48
Mithotyn - cenie Toja wnikliwość. Mi zawsze tego brakowało i chyba już nie uda się skoncentrować na zewnętrzności. Dlatego tak wiele u mnie pomyłek jak w ostatnim wersie. Te korekty do ostatniej chwili. A duże litery są w miejscu, gdzie chciałbym, żeby czytający brał oddech. Na początku przyjmuję, że przychodzi do mnie z pełnymi płucami. :) |
dnia 14.12.2016 22:50
suilva - to cenne, kiedy chce zadumać nad czyimś wierszem. |
dnia 14.12.2016 22:52
Janusz - Modlitwa Okudżawy, to jedna z moich ulubionych pieśni, nawet nauczyłem się jej po rosyjsku. Nie żebym o niej myślał, kiedy pisałem ten tekst, ale co my wiemy jaka część naszej podświadomości ją pisze? |
dnia 14.12.2016 22:56
Piotr Zaleski - Twoje uwagi wydają się być takie akademickie. Przecież poezja, przynajmniej obecnie, to nie jest okrywanie nowych środków wyrazów, ale raczej ciągły kontakt ze światem zewnętrznym, uwzględniają zmienność czasu, nas i tych co obok nas. |
dnia 14.12.2016 22:58
Alfred - tym wpisem i ty wyrażasz odpowiedz Piotrowi, :) |
dnia 14.12.2016 22:59
adaszewski - tylko kto jest adresatem tej modlitwy? |
dnia 14.12.2016 23:01
frogiszcze - jeżeli w |Twoim przypadku się nie podoba, to znaczy, że jakiejś struny ten wiersz dotknął. a to było jego celem. |
dnia 14.12.2016 23:03
lunatyk - buntownicy powinni żyć długo, przecież to na ich cokołach, ten świat trzyma się mocno. |
dnia 14.12.2016 23:05
Ola Cichy - wiemy wszyscy co smakuje, byle nie przesadzić. A te literówki, to jak zwykle, korekta do ostatniej chwili. Błąd oczywiście :) |
dnia 14.12.2016 23:06
Wszystkich serdecznie pozdrawiam. |
dnia 15.12.2016 06:02
UCZYŃ MNIE NARZĘDZIEM... modlitwa św.Franciszka z Asyżu... Uczyłem jej dzieci... Tzn.swoje... I jeszcze starotestamentalne błogosławieństwo, kończące każde nabożeństwo..."Niech Pan Ci błogosławi i niech Cię strzeże... Ja kładłem córce, potem synowi rękę na głowie, i ich na mojej i powtarzałem te słowa, a gdy nauczyli się mówić - powtarzaliśmy wspólnie - syn po angielsku, bo po polsku mówił tylko z mamą... DZIĘKI za wspomnienie i chwilę wzruszeń... |
dnia 15.12.2016 06:03
Ps Ewangelicy modlą się na stojąco... |
dnia 15.12.2016 10:32
trochę grzeszna Twoja modlitwa , ale bardzo ludzka,wiersz podoba mi się,pozdrawiam |
dnia 18.12.2016 23:33
każdy modli sie jak potrafi i mnie ta modlitwa przekonuje, choć inaczej się modlę, a Okudżawy kocham:)
podoba mi się bardzo w formie jaką zaprezentował Mithotyn, choc ten wers czytam tak:
w każdej chwili
pokieruj ich tak |