wciąż jeszcze dla ciebie królową? czy już tylko dziwką sprytnie
wkalkulowaną w cenę twojego ryzyka
oto jest...pytanie
i odpowiedź - zrozumiała sama przez się
widoczną dekadencją ciała
krzywoprzysięstwem Hipokratesa
na rondzie wieczorową porą
balansem
bioder
w bezsennej rotacji wskazówek podświetlonego zegara
w plątaninie zaułków i uliczek dziko porastających przestrzeń
bez obowiązujących znaków interpunkcyjnych
które mogłyby jednak w zapadającym zmroku umożliwić jakąkolwiek nawigację
choćby w zamierzonym posłowiu szeroko rozłożonych ramion
niewysłowionego apologety
---------------------------------------------------------------------------
wspinając się na opuszkach palców obydwu stóp śledził ją
przez okno z ulicy wertując z malującym się na twarzy wyrazem podniecenia
wszystkie strony profesjonalnego przewodnika wte i wewte
aż do samych niewymownych pod przykusą kiecką noszoną
na co dzień z domieszką zimna z dreszczem
i nic więcej ponad to:
"...jak było na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków..."
Dodane przez stawil
dnia 25.11.2016 07:04 ˇ
2 Komentarzy ·
551 Czytań ·
|