dnia 16.10.2016 12:46
Złotówka na tacy nic nie znaczy.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam:)
Niedoczytane razem. |
dnia 16.10.2016 14:31
Intrygujący dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 16.10.2016 14:59
są wspomnienia warte wszelkich pieniędzy, więc nie warto targować się z życiem - ciekawy wiersz, pozdrawiam cieplutko, |
dnia 16.10.2016 15:04
Edyto - dziękuję za uwagę, wymknęło się, poproszę o poprawę.
Femme - myślę, że tylko anegdota, historyjka. Jeśli jest coś pod podszewką, co intryguje, to miło.
Robercie - właśnie.
Dziękuję Wam, pozdrawiam. |
dnia 16.10.2016 15:12
Poprawiono. |
dnia 16.10.2016 15:35
Ciekawy pomysł- tytuły w swojej naturalnej funkcji i w znaczeniu naddanym. Miłość na pewno powinna być usprawiedliwieniem zwłoki. Ja czasem płacę 1,50. Pozdrawiam. |
dnia 16.10.2016 17:01
Ładny wiersz, ciekawy pomysł - najbardziej podobają mi się wersy od "Wyznaje, że ich zdradziła..." Pozdrawiam. |
dnia 16.10.2016 18:30
Ciekawa ta Twoja anegdota- nieanegdota.
Ciepełkowo pozdrawiam.Ola.:) |
dnia 16.10.2016 18:38
wyznaje, że mam spory problem z której perspektywy na tekst patrzeć. czy od czarnego ogrodu, czy innego miejsca.
choć po prawdzie nie ma to znaczenia, bo z każdej strony widać, że wyjątkowy wiersz! |
dnia 17.10.2016 06:30
z reguły za informacje się płaci, ale są miejsca, w których trzeba do nich "co łaska" dorzucić, inteligentna przewrotność
serdecznie |
dnia 17.10.2016 08:53
Interesująca anegdota, nie warto się spieszyć, bo można wiele przeoczyć...czasem cena nie gra roli - tak czytam po swojemu, może daleko od intencji.
Serdecznie Cię pozdrawiam:) |
dnia 17.10.2016 10:01
Ciekawie ujęty przekaz. Pozdrawiam:) |
dnia 17.10.2016 11:38
:-) |
dnia 17.10.2016 14:37
Lubię anegdoty. Twoją przeczytałem z zainteresowaniem.
Serdeczności :-) |
dnia 17.10.2016 19:50
Jako stały bywalec bibliotek nie mogę się oprzeć takiemu tekstowi. Fajnie uchwycona scenka z samego życia. Nie tylko bibliotecznego. Pozdrawiam serdecznie z Ziemi Nyskiej |
dnia 18.10.2016 05:03
naszła mnie refleksja
...
szukałem Cię w niewłaściwych blibliotekach
zgłębiałem literaturę w obcych językach
poznałem hedonistyczne i gołosłowne twory
w czytelniach gdzie co noc gra muzyka
tekst czyta się nader przyjemnie, ładny obrazek
pozdrawiam |
dnia 18.10.2016 09:15
Refleksyjna ta anegdota-nieanegdota, jak to celnie ujęła Ola.
Pozdrawiam |
dnia 18.10.2016 15:51
Rzeczywiście, częsty biblioteczny obrazek. Pozdrawiam. Irga |
dnia 01.12.2016 16:48
Dziękuję wszystkim za komentarze, z wielkim opóźnieniem. Pozdrawiam. |