dnia 29.08.2016 18:23
Nawet bardzo się pali...:-) Pozdrawiam wesoło. |
dnia 29.08.2016 18:24
..."kowadło" ma: bitnię, próg, róg
- ale "głowa/łeb"? |
dnia 29.08.2016 18:37
Kowadło jest jak sadło
dźwięczy gdy się przejadło
mądra puenta
droga Ulu
więcej znaczy
niż miód w ulu
nadmiar jadła
sadło tworzy
jak kowadło
ciężar mnoży
kowadło duszę miewa
walone po łbie śpiewa
kowalem losu
człowiek się staje
gdy kęs na czworo
dla biednych kraje
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 29.08.2016 19:09
Zawsze warto do Ciebie zajrzeć i tym razem tak jest. Ostatni wers czytam sobie każdy się do niego pali. :-) Pozdrawiam |
dnia 29.08.2016 19:26
zwykle kowadło stanowi podstawowy opór, myślę tez, ze jest tak dotychczas, pozdr, |
dnia 29.08.2016 20:15
Ważna prawda o elan vital podana w niebanalnej formie. Pozdrawiam. |
dnia 29.08.2016 21:05
takie kowadło, to musi dużo wytrzymać, pozdrawiam, Zyga |
dnia 29.08.2016 22:02
w kowalstwie ważny jest rytm jak się w niego wpadnie nie sposób zatrzymać |
dnia 30.08.2016 04:43
Moim zdaniem trochę to zbyt prosty morał, beż środków stylistycznych. Pozdrawiam. |
dnia 30.08.2016 05:19
Mnie się podoba. |
dnia 30.08.2016 08:31
Lunatyk - taka prawda. Pozdrawiam:)
Mithotynie - jeśli spojrzysz bajkowo, to będzie łeb lub głowa. Pozdrawiam:)
Alfredzie - Ty jak zwykle, dużo, fajnie i na temat. Pozdrawiam:)
Koma - miło czytać:) poprawka jak najbardziej, dojdą jeszcze ci maluccy, którzy też do życia się palą. Pozdrawiam:)
Robercie - miło Cię gościć. Pozdrawiam:)
Dziękuję Silvo, pozdrawiam:)
Zyga - musi, musi, jak i niejeden z nas. Pozdrawiam:)
Agatha - co racja, to racja. Pozdrawiam:)
Zdzislawis - może tak, może nie. Pozdrawiam:)
Frogiszcze - miło mi. Pozdrawiam:)
Dziękuję wszystkim za miłe odwiedziny i jeszcze raz serdecznie pozdrawiam:))) |
dnia 30.08.2016 09:17
Dwa pierwsze wersy lepiej by wyglądały, jako motto, a nie integralna część wiersza. Ale i tak koncept interesujący, ze szczyptą humoru i życiowej prawdy.
Pozdrawiam |
dnia 30.08.2016 14:33
PaULA dnia 30.08.2016 10:31
Mithotynie - jeśli spojrzysz bajkowo, to będzie łeb lub głowa. Pozdrawiam:)
naciągane jak guma w gaciach - kowadło jest swojego rodzaju moim (jakby to powiedzieć) "herbem" i nawet przy dwóch rogach, to bardziej w psychozach, można by skojarzyć to z "łbem", a mnie, jakoś daleko do pareidolii, acz moja wyobraźnia wyzbyta jest wszelkich granic |
dnia 30.08.2016 15:02
Januszu - dziękuję za wskazówkę i odwiedziny. Pozdrawiam:)
Mithotynie - witaj ponownie:) myślę, źe się troszkę czepiasz. A gdybyś tak chciał napisać bajeczkę o kowadle i nadać mu cechy ludzkie, to gdzie w/g Ciebie byłaby głowa? Z oczmi, nosem i buźką?
W/ g mnie u góry tam gdzie młot równo wali, ale łysa, bo myślę i tak to widzę, że nie utrzymałby się na niej ani jeden włos:) pozdrawiam:))) |
dnia 30.08.2016 15:36
...taaaa chyba, żeby to była bajka nurtu kubiztycznego, bo otwory; jedno lub dwa (okrągły i kwadratowy) znajdują się na bitni
a mnie pojawiła się taka fantazja, że; wymyśliłaś sobie życie kopiące nieustannie w dupę i "pokojarzyłaś" to z kowadłem, jako elementem nieustająco bitego życia - dla mnie to chybione, ale widać, że przy odrobinie wyobraźni (u co poniektórych) to i zagrychą można się nawalić |
dnia 30.08.2016 17:46
"że choć życie po łbie wali
to się człek do niego pali" - dokładnie tak
Pozdrawiam :)) |
dnia 30.08.2016 20:24
Joan - miło Cię gościć. Pozdrawiam:)
Mithotynie - nic nie wymyśliłam, nic nie kojarzyłam, wierszyki układaja się same:) Ja je tylko zapisuję i publikuję. Jednym się podobaja, innym nie( jak to w życiu), ale wszystkich czytelników jednakowoż szanuję. Pozdrawiam serdecznie:))) |