|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Powrót |
|
|
Jestem po raz pierwszy,
ścieżki pod stopami
rozbiegały się w popłochu,
zataczały szerokie kręgi,
wracały do punktu wyjścia.
Kształt zdawał się niepełny,
pozornie skończony wciąż
zatracał kontury, zanikał
w pół drogi, w pół
dotyku,
oszołomiony wyborem
na oślep zadawałem
śmiertelne rany,
kroczyłem po śladach
zeschłej krwi.
Jestem po raz ostatni,
ukruszę kamień,
by dawał świadectwo,
niewidoczny
wymknę się spod
kontroli wzroku,
w nagłym pośpiechu
za krąg zaprzeczenia.
Dodane przez Magrygał
dnia 12.08.2016 21:54 ˇ
12 Komentarzy ·
571 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 13.08.2016 05:18
...rys - szkic - cuś |
dnia 13.08.2016 07:16
Bardzo! Pozdrawiam. Irga |
dnia 13.08.2016 10:10
Wiersz intryguje, ale ja potrzebowałabym jakiejś wskazówki, bo nie umiem określić podmiotu lirycznego. Narodziny i zbliżanie się do końca? Tylko po co krąg zaprzeczenia? Powrót jako Paruzja- chyba za daleko... Pozdrawiam. |
dnia 13.08.2016 13:50
Czytam i czytam i błądzę:(
Droga, możliwośc wyboru, trudnośc w określeniu siebie i chyba zły wybór?
powroty
Po raz ostatni - kamień chcesz kruszyć, by został ślad po Tobie?
ale przecież i tak Cię nie widać...
Z tym kręgiem zaprzeczenia mam ogromny problem. Nie potrafię umiejscowić w swojej wyobraźni. Mam pewien trop, ale zamilknę, bo zapewne i tak sobie narobiłam obciachu tą pisaniną:))) |
dnia 13.08.2016 14:02
Milianna, wszystko jest banalnie proste :) Doświadczamy życia, a więc i siebie, po raz pierwszy i zarazem ostatni. Nie mając pamięci choćby jakiegokolwiek istnieni błądzimy, zataczamy kręgi, gubimy się.Odkąd mamy wybór, jeśli go mamy, po drodze do celu ranimy siebie i innych, czasami śmiertelnie. Kształt to ciało, ono też wymyka się nam, zanika coraz mniej dotyku. Powracamy do punktu wyjścia, gdzie nas nie było i nie będzie, znikamy z cudzych spojrzeń, ukruszony kamień da świadectwo istnienia, ale za chwilę i on obróci się w piach, dokonując pełnego zaprzeczenia nawet śladu. Serdeczności, A |
dnia 13.08.2016 14:06
aaa... niewidoczny - widze inaczej w tej chwili
Peel chyba chce być niewidoczny?
nie, znikam stąd:)) |
dnia 13.08.2016 14:08
Oj, dziekuję bardzo:) faktycznie proste! Naprawdę teraz proste:) |
dnia 13.08.2016 14:35
Wybacz, Madrygałku, nie rozumiem, bo zmęczona jestem czym innym ;)
Kto chce się zachwycać, jego rzecz. Wszak Twój wiersz to Twoje problemy, których moja obolała jaźń nie jest w stanie przyswoić ;)
Zatem: wyłącznie życzliwie, choć bez próby (z)rozumienia, ponieważ każdy dzień ma dość swojej biedy [to z Ewangelii].
Serdecznie :) Tomik na Ciebie czeka, ale brakuje mi adresu. Obojętnie jakiego :-))) |
dnia 13.08.2016 17:11
Abirecka - życzęby jutrejszy dzień był bez śladu biedy, z czy bez Ewangielii. Nie ma problemu, w końcu wiersz bez zrozumienia pozostaje wierszem :) Nieskie ukłony, A |
dnia 13.08.2016 19:56
Nie jest dobrze, kiedy wiersz bez pomocy autora jest niezrozumiały. Nie chodzi mi o łopatologię, ale o nieprzekraczanie pewnej granicy, powyżej której tekst jest zrozumiały tylko dla jego twórcy. Poezja to coś więcej, niż wierszowane zagadki, sorry...
Pozdrawiam |
dnia 14.08.2016 02:09
https://www.synonimy.pl/synonim/gniot/ |
dnia 15.08.2016 12:48
Ciekawy wiersz, przyznaję, że w pełni jasny dopiero po wyjaśnieniach dla Milianny.
Pozdrawiam serdecznie:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 35
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|