dnia 10.08.2016 20:39
anioł
anioł stróż
z laską w dłoni
okularami na nosie
wysypuje garść tabletek
i dzieli na porcje
bezzębnym uśmiechem
wita dzień
wkłada aparat do ucha
i rozpoczyna pracę...
|
dnia 10.08.2016 20:46
Zastanawiam się, czy anioły się starzeją, w poezji to możliwe. Taki stetryczały anioł powinien iść na emeryturę... Podoba mi się próba usprawiedliwienia tego, że anioły niewiele mogą... Pozdrawiam. |
dnia 10.08.2016 21:34
Nigdy nie miałam takiego obrazu anioła, ale faktycznie
mógłby być już bardzo leciwym staruszkiem, wszak swoją posługę czyni od wieków. ciekawa ta jego wizualizacja, oryginalna.
Co do komentarza Mithotyna, to trochę ma racji...
Ja bym widziała to np tak -
Stróż z laską w dłoni
okularami na nosie
wysypuje garść tabletek
dzieląc je na porcje
bezzębnym uśmiechem
wita dzień
z aparatem w uchu
chętny do pracy
jak zawsze.
Mam nadzieję, że Autor mi wybaczy, że sobie pozwoliłam na
lekką poprawę wiersza, z którą rzecz jasna nie musi się zgadzać:)
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 10.08.2016 22:02
Gdy ci się świat zawali
rzuci w łez padoły
przygarną cię do siebie
na rencie anioły
i chociaż do pierwszego
ledwo dożywają
włos z miłością na czworo
dla swych bliskich krają
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 10.08.2016 22:23
Mithotynie, masz rację z tymi czasownikami, muszę popracować tak jak biedny anioł, który nie będzie nigdy na emeryturze :-) Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 10.08.2016 22:30
silvo, gdy byłam dzieckiem, pierwszy raz wyobraziłam sobie starszego anioła, ponieważ nie pasował mi młody anioł do starszej osoby...A taki starszy anioł chyba sam potrzebuje pomocy, a jeszcze musi się starać pomagać...Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 10.08.2016 22:35
Niepoprawna optymistko, jasne, że wybaczam, miło, jeżeli ktoś inny podpowie, inaczej spojrzy na tekst...Najbardziej podoba mi się Twoja wersja pierwszej zwrotki, skorzystam, mogę? Serdecznie pozdrawiam i dziękuję |
dnia 10.08.2016 22:36
Alfredzie, dziękuję za odwiedziny i miły komentarz z uśmiechem:-) Odwzajemniam pozdrowienia... |
dnia 11.08.2016 03:29
A ponieważ aparat w uchu ma starej generacji, nadal niedosłyszy.
Okulary ma źle dobrane, słabo widzi i idzie w niewłaściwym kierunku.
W związku z tym ma również problem z tabletkami, które dzieli na porcje.
Ma ogromny problem - podaje nie te i nie tam, gdzie powinien.
Ciekawe podejście do Anioła Stróża i wydaje się jak najbardziej słuszne:) |
dnia 11.08.2016 05:55
Milianno, dziękuję za komentarz i miłe słowa, biedne te starsze anioły, ale nie poddają się i to jest najważniejsze. Pozdrawiam :-) |
dnia 11.08.2016 06:23
Zrezygnowała bym z dzieli na porcje, może układa kolorami . Nie będzie się kojarzyło z narkotykami, a podkreśli dobroduszność anioła stróża. Bardzo sympatyczny tekst, trochę zmian i będzie dobrze. Pozdrawiam |
dnia 11.08.2016 06:58
Mnie to się skojarzyło z babcią. Była takim aniołem. Anioł wcale nie musi być bytem metafizycznym :) |
dnia 11.08.2016 07:53
Dla mnie jest to sympatyczny, poetycki żarcik z firm ochroniarskich, które dla zmniejszenia kosztów zatrudniają masowo emerytów w nadziei, że i tak nic nie wydarzy się takiego, co wymagać będzie fizycznej sprawności :)
Słonecznie pozdrawiam |
dnia 11.08.2016 09:07
koma17 - dziękuję za miły komentarz, te porcje to słowa mojej Babci, dlatego nie miałam zupełnie skojarzenia z narkotykami, ale faktycznie takie może być, może to dobry temat na inny wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
[b]Katarzyno Zwolska - Płusa[/b], bardzo dziękuję, że zajrzałaś, podoba mi się Twoja interpretacja. Pozdrawiam ciepło
Januszu, czasami emeryci mają więcej sił niż ludzie młodzi...Wszystko zależy od nastawienia, nie sądzisz? Pozdrawiam ciepło i dziękuję z uśmiechem |
dnia 11.08.2016 10:57
Trochę to Janotwardowskowo jednak bez duszpastersko-dobrotliwej dydaktyki, gdyż bardziej surowo potraktowane :)
Coś bym tu po swojemu pozmieniała, nie wiem jeszcze co i pewnie wiedzieć nie będę :) W każdym razie ów "anioł stróż" to zwyczajnie "anioł dobroci", który po opisanych w wierszu czynnościach zaczyna swoją codzienną pracę. Nie fizyczną: duchową, kiedy zacznie się modlić za żywych oraz umarłych; kiedy pocznie służyć pomocną radą a może i pomocną (bezzwrotną) pożyczką; kiedy się na nic nie poskarży emanując wewnętrznym życiodajnym światłem. Jak słoneczna aureola.
A gdy skończy swój ziemski etat, to wówczas odrodzi się w swoim najpiękniejszym mentalnym ciele :) gdzie nie ma bólu, niepełnosprawności, płaczu, żałoby. Głodu, pragnienia, spiekoty i chłodu. Nie ma żadnego strachu...
Mądry, ciepły wiersz. I taki zwyczajny :) Serdecznie :))) |
dnia 11.08.2016 13:06
(_ _ _) Komentarz usunięty na prośbę jego Autorki.
moderator 4
12.08.2016, 04:47 |
dnia 11.08.2016 16:06
Polubiłam Twojego anioła, stał mi się bardzo bliski, przypomina mi kogoś...dziękuje Ci za ten wiersz :)) serdeczności |
dnia 11.08.2016 17:11
sibon - bardzo dziękuję Ci za miły komentarz, mojego anioła daruję Tobie...Pozdrawiam serdecznie... |
dnia 11.08.2016 18:53
Re: lunatyk, to dobrze, że się nie gniewasz, jak się na coś przydała sugestia, to dobrze, łap ją w prezencie:)
Serdeczności:) |
dnia 11.08.2016 20:47
trudny temat, od którego lubię uciekać, ale bardzo ciekawy i sprawny obrazek, pozdrawiam, Zyga |
dnia 11.08.2016 21:12
Niepoprawna optymistko, dziękuję za powrót i za prezent :-)
zyga66 -bardzo miłe słowa...Nie uciekaj przed tym aniołem, jest ok:-)
Pozdrawiam Was serdecznie |
dnia 14.08.2016 06:09
ten wiersz zaprzecza wszystkiemu co wiem o aniołach |