|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: odchmurzanie |
|
|
miał amortyzować skutki wewnętrznych drgań, a może
tuszować brak spójności w twoich opowieściach - odkąd
wpuściłam pierwszego cumulusa, babcia apolonia, stojąca
na kominku w mosiężnej ramce, puka palcem w czoło
kręci głową, wzdycha
przychodziły kolejne (cumulusy lubią żyć w stadach)
jak bezdomne psy. sprężystość pozwalała je upchać
w każdy wolny kąt. wiedziały kiedy trzeba układać
piramidy na poduszkach, zasłonić twoją twarz, gdy
dotykasz albo płynąć do kuchni, by można było jeść
przy jednym stole bez unikania wzroku
babcia apolonia coraz rzadziej się uśmiecha, a przecież
gadamy ze sobą uśmiechami. wokół merdające ogonki
różowe języki. kończy się karma z wiecznych tłumaczeń
twoich win, z wybaczania. otwieram balkon - tylko jedno
spojrzenie na damę w indygo i wiem co mówią oczy
wzniesione ku niebu
wypuszczę wszystkie wierne psy i ciebie. znów będzie
o czym gadać przy kominku. dotrze: gdyby ustroić cię
płatkiem śniegu na rzemyku - przetrwałby na twojej piersi
do kolejnej zimy - jak pamiątka kolędy wetknięta
w róg ramy dużego obrazu
babcia apolonia zawsze wsuwała obrazek z jezusem
w róg ramy portretu dziadka. mówiła: są tacy podobni
Dodane przez zorianna
dnia 10.07.2016 09:54 ˇ
19 Komentarzy ·
1086 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 10.07.2016 10:39
Babcia Apolonia - Babcia Karolina, która umarła 20 lipca 1944 roku we Lwowie, który w tym właśnie dniu - na cztery godziny - wrócił do Polski.
Nie znałam Babci Karoliny, ale bardzo Ją kocham. Analogicznie do możliwości pokochania Babci Apolonii z opisanej fotografii :)
Bardzo serdecznie :))) |
dnia 10.07.2016 11:06
Cumulusy i to imię - Apolonia. Dużo pogody w wierszu. A wiersz z fantazja, pomysłowy. Tekst jednak, miejscami, do drobnego przycięcia, wg. mnie.
Np. tu:
... jak pamiątka kolędy wetknięta
w róg ramy dużego obrazu
babcia apolonia zawsze wsuwała obrazek z jezusem
w róg ramy portretu dziadka...
Dałabym tak:
...jak pamiątka kolędy wetknięta w róg ramy
babcia apolonia zawsze wsuwała obrazek z jezusem
w róg ramy portretu dziadka.
W róg ramy dużego obrazu , czy w róg innej ramy - to zostałoby w domyśle. Wtedy (po wyrzuceniu dopowiedzenia róg ramy dużego obrazu) róg ramy portretu dziadka stałby się ważniejszy. |
dnia 10.07.2016 11:24
...podoba mi się, pozdr. |
dnia 10.07.2016 12:05
Ciekawy tytuł i motyw chmur, ważne fakty z życia babci Apolonii przybliżają jej postać. Brakuje kilku przecinków. Pozdrawiam. |
dnia 10.07.2016 12:09
Niczego nie zmieniaj! Tak jest dobrze, ponieważ w tym wierszu zamieszkała cała Twoja dusza :)))
Serdecznie :))) |
dnia 10.07.2016 12:13
Ciekawie napisany wiersz, z poczuciem humoru i nostalgią zarazem,...i ja miałam babcie Apolonię, którą słabo pamiętam ale od czasu do czasu sobie pogadamy.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 10.07.2016 12:25
Podoba mi się ten kontakt kobiet w temacie mężczyzn-ponadpokoleniowy i pozaczasowy. Bo w sumie tak jest-podobne są nasze odczucia i przeżycia w relacjach męsko-damskich, czas tu nie odgrywa jakieś szczególnej roli. Pozdrawiam. |
dnia 10.07.2016 12:49
Jestem za abirecką! Nie szlifuje się garba własnej duszy :)
Pozdrawiam |
dnia 10.07.2016 12:51
Babcia Apolonia jest tu tłem, obrazem, który kojarzy się z ciepłem, domem.
Prawdziwym domem.
Wznosi oczy ku niebu, patrząc na cumulsy w tym domu i płatek sniegu (na piersi kogoś ważnego dla peelki), który się NIE roztapia.
Dziadek był podobny do Jezusa, czyli miał w sobie ciepło. Był święty:)
Natomiast ten, z płatkiem sniegu na piersi...widzę Go inaczej. Ale ma drogę wolną, jak rozumiem.
Tylko, że w pamięci zostanie... jak ten obrazek z kolędy.
Bardzo mi się podoba cały wiersz.
Fanka (szalona:)) pozdrawia Autorkę. |
dnia 10.07.2016 13:03
Piękna nostalgia z obrazem babci Apolonii w tle,
która jakby wskazuje drogę peelce, drogę do wartości jakimi jest ciepło
i dobro z wiarą w tle, jaką podkreśla dodatkowo wsuwany przez babcię obrazek Jezusa, jak dla mnie kolejny świetny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
P.S Mam jednak malutkie ale, imię babci
napisałabym z dużej litery. |
dnia 10.07.2016 19:08
Świetny tytuł, świetny wiersz, ciepły, nostalgiczny i trochę żartobliwy. Można znaleźć analogie z własną babcię.Chce się do niego wracać. pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 10.07.2016 19:37
Czytałam z przyjemnością. Pozdrawiam ciepło. |
dnia 10.07.2016 20:21
Gdyby w tym przepięknym wierszu, w którym nie użyłaś ani jednej dużej litery, imię babci apolonii zapisać takim właśnie znakiem, mogłaby znów pukać palcem w czoło, kręcić głową i wzdychać albo poprosiłaby o jeszcze jednego cumulusa, aby przysłonił rzucającą się w oczy literę. Lubię Twoje poczucie humoru, jak choćby: gdyby ustroić cię
płatkiem śniegu na rzemyku - przetrwałby na twojej piersi do kolejnej zimy. :-) |
dnia 11.07.2016 05:58
abirecka - dziękuję za komentarz, miło, że tekst przywołał Babcię Karolinę :)
co do zmian w tekście...ze mną nigdy nic nie wiadomo...czasem wracam do starych tekstów i coś tnę albo dodaję, na razie leżakowanie :))
małgorzata sochoń - bardzo dziękuję za poczytanie i sugestie :) chyba masz rację - chyba lepiej brzmi bez "dużego obrazu". Tekst jest stosunkowo "młody", może jeszcze nie odleżał swojego :) Wrócę za jakiś czas, być może coś zmienię :)
mikesz11 - miło mi, dziękuję
silva - dziękuję za poczytanie i cieszę się, że tekst zainteresował...co do przecinków - tak, zdarza mi się je "zjadać", a teraz już widzę gdzie ich brak :)
mgnienie -dziękuję, miło mi bardzo, że tekst zaciekawił, i przywołał ciepłe wspomnienie Babci
helutta - dzięki serdeczne za poczytanie i komentarz...tak, czas nie wiele zmienia na wspomnianej przez Ciebie płaszczyźnie...może tylko hierarchia wartości jakoś się bardziej chwieje wprost proporcjonalnie do biegnących lat :)
Janusz - garbata duszyczka dziękuje pięknie :))
Milianno - wielkie dzięki za poczytanie i komentarz :) szalone fanki są najlepsze :)) bardzo mi miło
Niepoprawna optymistko- bardzo dziękuję, cieszę się, że się podoba :)
Nie lubię wielkich liter w swoich wierszach...jakoś wizualnie mi to zgrzyta, nawet, jeśli wiem, że nie mam racji :)
sibon - bardzo się cieszę z Twojego odbioru, dzięki serdeczne
kasandra - ja z przyjemnością Cię goszczę, dziękuję :)
Irena Michalska - dziękuję bardzo za komentarz, miło mi, że się podoba,
Z dużymi literami tak już mam - swoista blokada :) nie lubię jak coś " odstaje" w moim tekście, niektórzy nazywają to "manierą":)))
Wszystkich pozdrawiam serdecznie |
dnia 11.07.2016 08:40
do dużych literków mam podobnież
wedle purystów jest to iście na łatwiznę, pewnie tak, niemniej misie to podobie.
wiersz bardzo dobry, bez owego bez owego kumie chwolą nos. któż. wy mnie, jo wos
pozdrawiam |
dnia 11.07.2016 14:57
Juliusz Karowadzi dziękuję bardzo :)
jak to dobrze, że nie jestem osamotniona w tym małoliterowym lesie :)
Pozdrawiam |
dnia 11.07.2016 15:19
Re: zorianna - rozumiem odnośnie dużych liter, to żadne problem, tak naprawdę, ale ja mam inny, czytam raz jeszcze i zastanawiam się czy rzeczywiście babcia była ciepłą osobą? Ten płatek śniegu który może przetrwać na rzemyku/ faktycznie super fraza/ sugeruje, że skoro tak jest, to jednak ona chyba nie ma w sobie tego ciepła, a może i obrazek wsunięty za ramę, sugeruje, iż jej wiara nie była taka mocna, może na pokaz, nie wiem, teraz inaczej to czytam, poza tym babcię zaczęłam odbierać metaforycznie i nie wiem czy to dobrze, czy źle...
Może ona daje komuś w nos?...
Pozdrawiam. |
dnia 11.07.2016 16:21
Niepoprawna optymistko - miło, że wróciłaś :)
Zauważ, że nie tylko babcia przewija się w tym tekście - płatek śniegu nie na jej piersi trwa jak w lodówce :) serdecznie :)) |
dnia 11.07.2016 19:33
Re: zorianna - no faktycznie, ten płatek nie na jej piersi,
sorry, racja:) Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 34
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|