dnia 06.07.2016 20:42
...wywaliłbym "sutki" i domalował trochę ostatni wers |
dnia 06.07.2016 20:44
Bardzo piękny wiersz :)
:))) |
dnia 06.07.2016 21:03
Za Anielą,
wrażliwe na
głupoty skutki
gdy rozum pierzchnie
pozostają sutki
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 06.07.2016 21:29
Próbuję połączyć obrazy z tytułem, ale wiersz wydaje mi się zbyt hermetyczny. Przez chwilę myślałam, ze pl to ziemia, jak narrator u Szczepana Twardocha, ale ściskając w dłoni garść ziemi to wyklucza. Pozdrawiam. |
dnia 07.07.2016 06:47
Aleppo jest nośnikiem wielu znaczeń. O różnym charakterze.
Ale myślę,że nie o ten polityczny i socjologiczny chodzi.
Więc osobisty.Może.
No i intymny.2 pierwsze czytelniejsze,chociaż druga... bardziej "odjeżdża".
Ostatnia najmniej spójna.
Ale w sumie.... to takie czytelnicze gdybanie.
Są obrazy. Działają na wyobraźnię, więc.
Trochę mi "paraliż" nie za bardzo...w kontekście.
No i rozmokłe gazety. Chyba, że to konkretny obraz sytuacyjny.
Najbardziej pierwsza.:)
Pozdróweczka.O. :):):) |
dnia 07.07.2016 06:48
super. |
dnia 07.07.2016 08:58
Jak dla mnie za bardzo rebusowato. Nie znam innych znaczeń "Aleppo" poza miastem w Syrii (obecnie w ruinie) i mydłem, więc nie wiem, jaki jest związek tytułu z treścią. Może Autorka mnie oświeci... :(
Pozdrawiam |
dnia 07.07.2016 09:41
Dziękuję serdecznie za czas i opinie. W końcu to miał być wiersz a nie rebus, może faktycznie za bardzo go nieświadomie zakręciłam. Wiersz opowiada o dorastającej dziewczynie, której runął świat (wojna), szukającej lepszego a w efekcie jak się niejednokrotnie zdarza ten "lepszy" okazał się ulicą. Bardzo dziękuję Mithotynowi za świetną propozycję ostatniej strofy, której nie zawaham się użyć. Serdeczności. |
dnia 07.07.2016 16:08
Ciekawie, podoba się, pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 07.07.2016 20:00
pięknie... malarsko...
aaach... ta moja wyobraźnia |
dnia 07.07.2016 20:33
Dziękuję raz jeszcze za miłe słowa :)
Aby dopiąć na ostatni guzik, za zgodą Mithotyna, bardzo proszę Pana moderatora o całkowitą wymianę ostatniej strofy na tą;
wielkomiejski paraliż dotyka piersi twardnieją
na obrzeżach ulic jak neony
rozświetlające żleby między stanami
na skrawkach rozmokłych od moczu gazet |
dnia 07.07.2016 20:34
Pozdrawiam Panią Anielę :) |
dnia 08.07.2016 08:05
Nie wpadłabym na intencje Autorki.
Cóż. Zmiany ostatniej zwrotki spowoduąe,że tekst będzie bardziej czytelny.
Pozdrowionka.:) |
dnia 08.07.2016 08:06
spowodują... te chochliki :( |
dnia 08.07.2016 12:18
dobry wiersz :) |
dnia 14.07.2016 07:40
Dziękuję serdecznie. Pozdrawiam. |