dnia 05.08.2007 11:09
niestety slowa krytyki nie moge powiedziec bo mi sie naprawde podoba ten wiersz .... |
dnia 05.08.2007 12:23
wystarczy się wyjąć ...właśnie:))))) Cóż...Pan sam wiesz...:) |
dnia 05.08.2007 12:24
Po prostu : ćmy wrośnięte do powiek :) Zdrówka nieustajacego jednak ! |
dnia 05.08.2007 12:30
I świetnego samopoczucia takoż:) |
dnia 05.08.2007 12:37
całe szczęście... że Pana już nikt na poważnie bierze. |
dnia 05.08.2007 12:40
hahahaha:))))))) |
dnia 05.08.2007 12:41
To była wyjątkowo dobra riposta:) |
dnia 05.08.2007 12:42
Wie Pan co to riposta? Bo jakby była trudność ,to wyjaśnię. |
dnia 05.08.2007 12:49
Modraszek, jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia na temat wiersza, to stul Pan twarz, bo zawalasz Pan tym szambem bazę danych, zwłaszcza że to jest akurat dobry wiersz.
Ozon, mój komentarz potem bo najpierw ma dwa pytania, dopiero potem będę w stanie (być może) dokładniej zrozumieć:
1."to jakby spróbować napisać trzy zdania o bogu" - czyto ma związek z filozoficzną tezą że o bogu można powiedzieć tylko kim nie jest?
2.kena'an - ta pisownia, mnie zastanawia (tak, prawda, nie chce mi się szukać:), wolę Ciebie spytać) |
dnia 05.08.2007 12:50
Pan wybaczy... ja nie mam w zwyczaju rozmawiać z ludźmi ułomnymi. więc żegnam! |
dnia 05.08.2007 12:51
no, to było... do modraszek |
dnia 05.08.2007 12:56
tak tu jest pewna filozofia... bo, tak naprawdę, co my wiemy o bogu? co, do "kena'an" to oryginalna pisownia w języku hebrajskim. nam bliższa jest dość znana forma... "Kanaan" |
dnia 05.08.2007 13:33
Przepraszam.Zrozumiałem swój błąd.
Wiersz jest świetny! |
dnia 05.08.2007 16:58
ja również przepraszam... że mnie poniosło. gwoli ścisłości chcę wyjaśnić, że sformułowana prze ze mnie ułomność nie ma nic wspólnego z ogólnie zrozumieniem tego słowa. wszystkich urażonych serdecznie przepraszam. |
dnia 06.08.2007 07:06
Podobno Wzgórza Kena`an są takim miejscem, w którym inaczej płynie czas, zatracają się wzroce normalnych miar jakimi postrzegamy, w zupełnie w inną stroną zmierzają myśli i skąd powraca się zupełnie odmienionym. Podobno tak jest. I z Twoim wierszem też coś jest- czyta się go jak wyszarpnięty niszczarce fragment, już pocięty tu i tam, nadgryziony, wszystkiego raczej trzeba się domyślać...a na koniec ten spacer między "płaczkami" i koniecznie pod górę albo mając zarys wzgórza przed sobą...tylko czy to już jest właściwe "safed" po wypłynięciu z potopu ludzkich...czy wchodząc na szczyt dopływasz tam gdzie idzie coś budować ? czy po to trzeba iśc tak daleko ? A skoro wiersz rodzi tyle pytań to oznacza,że zatrzymujesz tu czytelnika na dłużej. Dobry wiersz.
PS-Wykasuj to Ozon-zupełnie do Ciebie nie pasuje, no q.rr..cze każdy z nas ma niestety wczepine w jęzor te utarte, nawet jak pijemy toasty to też bezmyślnie o tych bez nóg, itd itp itd, a ukamienują cię tylko ci bezgrzeszni, wykasuj-chyba się uda. |
dnia 06.08.2007 08:05
No chciałoby się do tych odchodzących kobiet powiedzieć :"Chwilo,jesteś piękna - trwaj". ale ważkie jest tu poważne (niemal patetyczne) traktowanie Mowy - Mowy Boskiej. Bo to jakieś rozpaczliwe poszukiwanie (obok cudu) potwierdzenia sensu życia i jego poszukiwań ( droga do Kanaan). Pozdrawiam. Henryk |
dnia 06.08.2007 16:20
strasznie dużo biedronek i wdodatku w kleszczach, ale może być
(...)(...)(...) |
dnia 07.08.2007 21:34
"kiedy wszystko zaczyna być zwyczajne" wyostrzają się zmysły i powstają takie mysli, takie słowa, takie wiersze, przemyślane, dojrzałe i tak refleksyjne. Bo wtedy się "wyjmujesz" i stajesz się bez granic, jakbyś był przestrzenią którą obserwujesz, nieograniczoną.
bogaty jest ten wiersz i piękna (choć trudna) ta droga
jedno pytanie jeszcze: "ćmy wrośnięte do powiek" czy "ćmy wrośnięte w powieki"? |
dnia 07.08.2007 22:36
co ja mogę? :)
przedmówca trafił w sedno
świetny wiersz |
dnia 09.08.2007 08:14
tak dobry, podoba się
dla mnie jednak - o Bogu
pozdrawiam |
dnia 10.08.2007 12:53
pozornie
doświadczyć cudu każdy ma coś na języku
i ćmy wrośnięte do powiek
jeszcze ten zapach deszczu
w drodze
do kena'an
to świetne. To co wyżej nieco mniej przekonuje, ale wiersz dobry
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 10.08.2007 13:09
wracam znowu do tego Wiersza. |