dnia 02.06.2016 15:38
Mało słów, ale każde z głębią znaczeń. Czytam jako pragnienie obecności drugiej osoby. Pozdrawiam. |
dnia 02.06.2016 16:39
coś za coś, w końcu pragnienie się spełni i syrenka zatańczy na plaży do piosenki Sade Love is found, tak sobie czytam i tylko tak, bo inaczej smutno mi... |
dnia 02.06.2016 17:24
:)))
Uściski zamiast komentarza :)))
Jeszcze tu obecna "abi" :))) |
dnia 02.06.2016 17:43
Sam tytuł trochę mnie zmylił...ale jest subtelnie i pięknie oddana tęsknota(oczywiście mogę się mylić)
Bardzo serdecznie:) |
dnia 02.06.2016 17:47
kilka kresek i żywy obraz |
dnia 02.06.2016 17:49
Nie chcę profanować, ale nikt nie wpadł na to, że jak na plaży, to może góra "bez"?
A teraz poważnie - niepokojąco piękna miniaturka.
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 02.06.2016 17:55
Cudo! dalej za silvą pozdrawiam |
dnia 02.06.2016 18:07
To prawda, że urocza ta miniaturka,
też w moim odczuciu tęsknota za bliską osobą jest tutaj wyczuwalna,
z błękitem oczu w tle, dla którego choćby i śpiew syren gotów peel/lka oddać.
Bardzo mi się miniaturka podoba.
Pozdrawiam :) |
dnia 02.06.2016 18:09
A bose stopy na piasku oddadzą wszystko za syreni śpiew? Idealna symbioza? Pozdrawiam :) |
dnia 02.06.2016 19:07
Ja może trochę inaczej. Bez urazy, ale co będzie za kilka/naście/dziesiąt lat, jeżeli już teraz kilka słów, które można interpretować na wiele sposobów staje się wierszem tak podziwianym.
Prawdziwy sens tych kilku słów zna tylko autor/ka i przekaz praktycznie nie do odgadnięcia, ten prawdziwy przekaz.
Bez urazy raz jeszcze, ale takich tekstów i jemu podobnych można kilkanaście w ciągu godziny napisać.
Nawet, gdyby ktoś niechcący odgadł, co autor/ka miał/a na myśli pisząc to mini, to i tak autor/ka nie musi przyznać temu komuś racji, bo na poczekaniu może temu mini inny sens(przekaz) nadać.
Bez urazy ponownie, ale nie jestem zwolennikiem takiego pisania, takiej poezji, bo niewiele jej jest, a jedynie indywidualna wyobraźnia odbiorcy wiersz z takiego pisania sama dla siebie tworzy.
jedno słowo
od ciebie
zakwitło burzą
w sercu
moim
Taki przykład powyżej. Czy to o miłości, czy może o zawodzie miłosnym, a może ani o jednym, ani o drugim, może ta mini całkiem inny sens zawiera?
Bez urazy. Pozdrawiam Autorkę serdecznie. |
dnia 02.06.2016 19:26
Re:Whitwolf/Romku
Przepraszam, że się wtrącam do komentarza,
ale Romku msz nie masz racji, ponieważ dobra miniaturka
to sztuka, nakreślenie w kilku kreskach treści, tym bardziej jeśli nie jest jednoznaczna jest sztuką, a tej sztuki na ogół człek się uczy z czasem, na początku większość z nas pisze dłuższe formy, a później stara się wyrażać treść w bardziej lapidarnej formie,
wybacz, ale nie zgodzę się z Twoim zdaniem, chociaż rzec jasna masz prawo do niego, ale wydaje mi się, że uważasz iż jakość idzie w parze z ilością słów, a tak wcale być nie musi.
Nawisem mówiąc ta Twoja mini msz jest całkiem fajna, no może jeszcze dodałabym ze dwa wersy:))
Przepraszam Olu Cichy, że się wcięłam do komentarza skierowanego nie do mnie,
Ciebie Romku również przepraszam raz jeszcze,
po prostu jakoś nie mogłam się oprzeć, by nie wyrazić swojego zdania, choć wiem, że nie powinnam była...
Dobrej nocy Wam obojgu życzę:) |
dnia 02.06.2016 19:33
silva:
Cieszę się, że mało słów może wiele wyrazić.
Tak, na pewno tęsknota...
Pozdrowionka ciepłe.
Ola.:)
frogiszcze:
Chyba raczej smutno...
Książę poślubił inną, a ona... zamieniła się w morską pianę.
Ale czasem dobrze jeśli nam smutno na smutno...
Więc może będzie to paradoksalnie brzmiało...posmuć się terochę.
Smutek wbrew pozorom daje wyjątkową moc.
Dziękuję Ci za... piosenkę i za twój smutek.
Pozdrawiam.Ola.
abirecka:
Kochana... jak zwykle wrażliwa.
Mocno Cię ściskam.Ola.:)
Obym mogła jak najdłużej+ tu obecną.
mgnienie:
Tak myślałam z tym tytułem.
Zdradliwy bardzo. I mój.
Ale i Różewicz miał swój Bez , który mnie kiedyś zaskoczył.
Miło, że subtelnie.
Buziaki.
Ola.:):)
daszewski;
Wszystko na temat.
Lubię jak zaglądasz.
Ola.
bezecniku;
Och bezecniku. Jaka jestem urzeczona Twoim nickiem.
To uzależnienie.
Wyobrażam sobie ciebie jak chochlika z dworu królowej Tytanii ( ba widziałabym siebie w jej roli...) lub psotnika ze świty Goplany ( ona już mi mniej...)
To tak żartobliwie na... bez.
Tak więc poważnie...
Dzięki za niepokojącą.
Cmok serdecznościowy. Ola.
sibon:
Jak zwykle uroczy komentarz.
Dzięki.:):):)
O.
Niepoprawna optymistka:
Ciepło, ciepło.
Wysoka cena... i niestety... na piasku.
Pozdróweczka ciepełkowe.
Ola.:)
Irena Michalska
Chyba nie...Ale....
Serdecznie.Ola |
dnia 02.06.2016 19:37
dziwny ów stan
emanujące coś
z tej mini
mnie tknęło
pozdrawiam tknięty tęsknotą jakąś |
dnia 02.06.2016 19:39
A gdy rozbitek
do brzegu przybije
piach jak chleb smakuje
cieszy się ze żyje
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 02.06.2016 19:43
Nic to Grażynko, nic to, urazy żadnej nie czuję, skorzystałem po prostu z tego prawa do własnego zdania i nie miałem zamiaru Autorki urazić, ale nie uważam, żeby moje zdanie nie miało sensu, dlatego będę się jego trzymał.
Normalne, że nie wszyscy potrafią logiczne i wieloznaczne mini pisać, ja potrafię(chyba?) i ta moja była naprędce sklecona dla przykładu tylko, a tak mało w niej słów, żeby jeszcze bardziej wieloznaczną była.
Także pozdrawiam obie Panie i przyjemnej nocy życzę. :-) |
dnia 02.06.2016 19:55
frogiszcze:
teraz trochę :)
adaszewski:
Chochlik zeżarł Twoje "a"- złośliwiec.
Odpowiedź miała być aluzyjnie zwięzła... a tu widzisz.Jeszcze raz skrobię.
Te "a"...
Whitewolf:
Wszystko dla...czytelnika i jego wyobraźni.
Takiej Jak Sade Love is found :)
Pozdrawiam.O.
Niepoprawna optymistko:
Dziękuję.:):):):):)
Juliusz Karowadzi;
Snuję to coś...
Cieszę się, że się udziela.
Czasem powinno tknąć...
Miło, że zajrzałeś.
O. Ciepełkowo.
Alfred:
:):):):):)
Serdecznie.
Ale piach to piach i piach.
Ale te impresje... impresjują.
Ciepełko do tej wcześniejszej serdeczności.
O. |
dnia 02.06.2016 19:55
Re Whitewolf /Romek
Ależ każdy ma prawo do własnego zdania,
jednakże mnie się wydaje, że nie doceniasz
tego, iż małe może być piękne,
bywa, że może być nawet piękniejsze od tego dużego:)
Dobrej nocy raz jeszcze życzę i Tobie i Autorce:) |
dnia 02.06.2016 20:04
Olu ten śmiech, to chyba w związku z moją
ostatnią "lapidarną formą":)))
No cóż, mogę tylko dodać, iż teraz
piszę trochę krócej, może nie w kilku kreskach
ale jednak, nie w tak dużej ilości słów jak
dawniej:)
Hejka:) |
dnia 02.06.2016 20:10
Niepoprawna optymistka:
Nie to uśmiechy dziękczynne za starcie - pokojowe- kopii z Whitewolfem.:)
Whitewolf:
A co do miniatury. Może i można w ciągu godziny wiele...
Ale...
I-nawet przy łatwości pióra... burza nie zakwitnie.
Nie ma pioruna.
Serdecznie dla obojga.
O. |
dnia 02.06.2016 20:13
Ile masz wzrostu Grażynko, oczywiście nie musisz odpowiadać, to retoryczne tylko. :-)
Spokojnej nocy. :-) |
dnia 02.06.2016 20:19
Przypomniała mi się baśń o Syrence. Jeszcze wczoraj stałam boso na brzegu morza. Dziś już codzienność, ale mam baśń, wspomnienie i Twój wiersz na osłodę. |
dnia 02.06.2016 20:20
Serdecznie Olu:)
Re: Whitewolf
Ponoć ciekawość to pierwszy stopień
do piekła, ale nie martw się ja też
tam będę, może się kiedyś spotkamy:))
Dobra mogę ją zaspokoić 170 cm.
Przepraszam Oluś, że zaśmieciłam, już
uciekam, dobrej nocy życzę,
oby bosych stóp na piasku, jak najmniej....
Cóż, samo życie, które bajką nie jest:( |
dnia 02.06.2016 20:22
Nie, wyczerpałem limit smutku w swoim życiu, mogę współczuć, tęsknić, mieć nadzieję, wiarę, zrozumienie, złość, ale smutek nigdy nie dawał mi siły, wysysał życie przez ostatnie parę lat...więc nie i nie. Mam nadzieję, że Piosenka Sade się spodobała, jest bardzo pozytywna, a na żywo, zjawiskowo cudowna, |
dnia 02.06.2016 20:29
Grażynko, czyli duża nie jesteś, uznaj to za komplement. :-)
Ola Cichy, przepraszam, że u Ciebie, ale tez zbyt duża chyba nie jesteś? |
dnia 02.06.2016 20:54
koma 17;
Bardzo dobry trop- inspiracyjny.
łatwiej się mówi i czyta "obrazami"- mi.
Pozdrawiam ciepłkowo - osłodowo.
Ola.
niepoprawna optymistko;
:):)
Oluś -podoba się.
Whitewolf;
Pozwolisz, że odpowiem Ci anegdotą.Moi znajomi, a dokładniej pani- hodowała anakondę.Sypiała z nią w łóżku. Mała rosła. No i rosła. pewnego razu znajoma zauważyła, że wąż często się przy niej pręży. Układa się wzdłuż jej ciała. Zaniepokojona zapytała weterynarza o to dziwne zachowanie. Ten odpowiedział, że jej ukochany pupil sprawdza, czy jest wystarczająco duży,by ją połknąć w całości.
A Ty do czego się przymierzasz?
Pozdrawiam z tym, co '"kocham" najbardziej- jw.- i co mam nadzieję-będzie mi wybaczone.
O. |
dnia 02.06.2016 20:58
frogiszcze:
To tylko chwilowe umartwianie się do... muzyki.
Krótka piłka. Tai wgląd- katharsis.
Ale Tobie nie życzę więc.
Cmok cmok radosny.
"Podobałosię"
O.
O. |
dnia 02.06.2016 21:00
Niepoprawna optymistko- z dużej dużej - oczywiście.*) |
dnia 02.06.2016 21:02
frogiszcze;
Klawiatura płata dziś...
Ale to okazja jeszcze do paru słów.
Pzdr.O. |
dnia 02.06.2016 21:08
Niepoprawna optymistka o 21:55 napisała iż małe może być piękne, pomyślałem, że obie jesteście małe. :-) |
dnia 02.06.2016 21:11
Whitewolf;
A ja myślałam, że pisze o długości....tfu... wielkości wiersza.
Na przykład mojego... pięknego. |
dnia 02.06.2016 21:17
Tak mi się skojarzyło, kobieta jak wiersz.
O długości nie będę pisał, raczej, nie jednak nie... |
dnia 02.06.2016 21:22
Whitewolf:
pozwolę więc z ostatnim słowem... jak ja lubię mieś ostatnie słowo.
LAPIDARNY WIERSZ TEŻ MOŻE BYĆ PIĘKNĄ POEZJĄ.
"HOŁK'- HOUGH czy jak mu tam...
O.:):):) |
dnia 02.06.2016 21:27
znowu literówki- oczywiście "mieć"- gwoli precyzyjności. |
dnia 02.06.2016 21:34
Sorry, ale jeszcze się wcisnę,
ten pupilek w postaci anakondy mnie zaciekawił,
ło matko, lubię zwierzątka i to różne, ale z anakondą, to jednak
wolałabym nie wchodzić w zażyłe kontakty:))
A poza tym, jasne, że miniaturki bywają piękne,
śmiem twierdzić, że dużo treści w małej formie poetycko
wyrazić jest sztuką, bywa, że przez duże S :)
Olu mam nadzieję, że nie zraziłam tym Oluś,
dopasuję się wedle życzenia Autorki.
sorry, że tak się nie na temat rozgadałam.
Dobrej nocy życzę.
Grażyna:)
Romku - jak lubisz większe kobiety, to mam koleżankę,
która ma 180 cm wzrostu, albo i więcej, na dodatek
jej małżonek jest od lat za granicą:)))
No nic raz jeszcze przepraszam za zabranie miejsca
i zmykam, wybacz Olu komentarze nie odnoszące się
do treści pięknej mini.
Miłego dzionka, z ciepełkiem życzę:) |
dnia 03.06.2016 00:44
Za mały jestem dobrego wiersza... :/ ale przyjemnie sie kombinuje. :) pooozdraaawiam jak syrena :D |
dnia 03.06.2016 04:28
Niepoprawna optymistka:
Cmok cmok.
To że może jestesmy małe to komplement- miałbyć. Chociaż- 170 to już w dowodzie- tym ,gdzie pisało sie okresślenie wzrostu- to wysoki jest.
No a dalej idąc.... mały piękny. A mały "obszerny"- żeby nie powiedzieć gruby to.../ Kolejne zagadnienie do dyskusji.
oczko do Ciebie ślę i do zainteresowanych- ciepełkowo z rańca- jakże pięknie rymuje się do "grzańca".O
kkb_
:):): SKRÓT MYŚLOWY? Składnia bezprzyimkowa czy cóś więcej? Pozdrowioneczka dla syreny -syrena? Jakoś z kontekstu umknęła mi płeć. Ciepełkowo- u nas pada- Ola. |
dnia 03.06.2016 04:29
kkb- sorki 'ły"- więc SYREN :):) |
dnia 03.06.2016 07:15
Piękna zwięzłość... |
dnia 03.06.2016 09:14
Cześć dziewczyny.
Net mi padł wczorajszej nocy, dziś zauważyłem ostrzeżenie od dostawcy, że może dojść do takiej sytuacji w jednej ze skrzynek pocztowych, a że posiadam ich aż sześć, więc nie zawsze wszystkie sprawdzam.
Wracając do wczorajszej rozmowy, to rzeczywiście 170 cm w starych dowodach osobistych odnotowane było jako "wysoki", dlatego napiszę tak:
Dla mnie wszystkie kobiety są piękne doputy, dopóki ich nie zobaczę, gdy już zobaczę, to tylko od kobiety zależy czy nadal pozostanie piękną.
Dlatego pozdrawiam wszystkie Piękne Panie. Howgh :-) |
dnia 03.06.2016 09:38
Warkoczyk:
Miło, że zechciałaś (łaś?) poczytać i zostawić swój ślad, szczególnie że było co "przewijąć".
Whitewolf:
No to howgh- w prawidłowym zapisie. |
dnia 03.06.2016 09:50
I mnie się podoba...
Ile człowiek jest w stanie oddać za coś, czego bardzo pragnie, a co jest nieosiągalne?... Albo osiągalne za zbyt wysoką cenę.. Nieraz jesteśmy w stanie ją zapłacić...tak to sobie czytam :)
No i mnie też przypomniała się moja ulubiona baśń z dzieciństwa :)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 03.06.2016 12:58
ładnie tu, obrazowo :) pozdrawiam, |
dnia 03.06.2016 14:08
syreni śpiew - wytarta figura retoryczna. |
dnia 03.06.2016 15:44
Olu W moim komentarzu powinno by być ... do tego wiersza, auto korekta się wkradła.
Nic więcej jak zwykły mały wpisik, powiedzmy składnia wpisowa.
U nas gorąco, że aż chciało by się być taką syrenką, kazdej płci. ;) genderowske pozdrowienia :) |
dnia 03.06.2016 16:14
zoruanna;
Jakże miło.:):)z powodu wizytki.
Ano- gotowi jesteśmy, nawet jeśli ten piasek mówi, że wszystko jest sypkie.
A baśnie.... Tyle w nich archetypów. prawd. których uczymy się nie ucząc.
nadal chodzę na te najfajniesze bajki do kina.
Ciepełkowo.
stanley;
W sumie o to chodziło- o wyraźny trop do baśni.
W tak lapidarnej formie trudno go zastąpić czymś, co czytelnik łyknie i posmakuje- bezbłędnie od razu.
No i były też inne względy.Dzięki za ślad.
O.
Robert Furs:
:)))))) Cenie Twoje wizytki.
Pzdr .Ola.
kkb:
U nas deszczowo. Ciśnienie beznadziejne.
Ale w wilgotnym powietrzu syreni śpiew niesie się lepiej.... więc trywialne ale genialne- AHOJ.
Pozdrowioneczka. Ola. |
dnia 03.06.2016 20:48
ech, przypomiały mi się "Oczi cziornyje", mam coś na to:
https://www.youtube.com/watch?v=X6bui-tgd0U
;)
pozdrówka, Zyga
PS.: taki delikatny |
dnia 04.06.2016 19:55
zyga66
Wiotetka hm,hm...
Jażem trochę inny typ, ale miała kobitka charyzmę.
Fajnie, że delikatnie.Cieszę się że starczyło cierpliwości i zostawiłeś ślad.
Pozdrówka.:) |
dnia 04.06.2016 19:56
Wioletka... cóż za chochlik. |
dnia 06.06.2016 07:28
nieee, przypuszczam, że gdzieś pomiędzy I. Jarocką a I. Trojanowską,
miłego :) |
dnia 06.06.2016 11:38
:):):)
O. |