Powoli zaczynam wątpić w to wywoływanie Brazylii.
Nie nadajesz się do samby. Jesteś chuda jak śmierć,
kliniczna bo kryje się w tym przejście, więc jest nadzieja na powrót.
Może zesłanie naszych języków do Skandynawii jest tymczasowe.
Obierzmy kierunki ze skóry, skupmy się na słodkim miąższu.
Popatrz na mnie jakbyś widziała wszystkie wiersze,
które zdjąłbym z ciebie gdybyśmy nie patrzyli pod nogi.
Tam wiatr układa z patyczków od lizaków strzałki,
a nasze cienie chętnie przyjmują konwencje,
te fałszywe podchody, niewłaściwe adresy.
Dodane przez kastor
dnia 03.08.2007 18:39 ˇ
8 Komentarzy ·
917 Czytań ·
|