kiedy kończy się dzień
klękam
na cierniowym dywanie
i zaczynam spowiedź
(ciernie ranią mi łydki
co wcale nie pomaga w skupieniu)
spowiadam się ze wszystkiego
bo nie wiem
co jest dobre
a co złe
nie nauczyli mnie tego
pedagodzy
z tytułem 'nauczyciela dyplomowanego'
spowiadam się ze wszystkiego
bo może tak wolę
Sam osądź
ja nie wiem
czym jest sprawiedliwość i słuszność
wiem tylko
że niesprawiedliwe ciernie
niesłusznie ranią
Twoją dobrą skroń
/Wielki Post 2007/
Dodane przez anuHa
dnia 02.08.2007 17:00 ˇ
5 Komentarzy ·
752 Czytań ·
|