dnia 25.04.2016 06:13
A gdy się z ruin podźwigniemy
jutrzenka nowa nam zaświeci
powiodą naród w nowe czasy
tylko prorocy i poeci
z uznaniem o Twoim wierszu
Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊. |
dnia 25.04.2016 06:15
Poetycki flesz z historią, z gorzką końcówką. Pozdrawiam. |
dnia 25.04.2016 06:41
Ciekawy temat, na ile można stale żyć przeszłością ...a przecież historia tworzy się każdego dnia, tu i teraz - warto się rozejrzeć. (niektóre miasta stają się zakładnikami turystów, nie mogą spokojnie funkcjonować choćby Wenecja) Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 25.04.2016 06:55
...tylkoto i tak
tutaj przeszłość zmartwychwstaje
nie pozwala o sobie zapomnieć
jest bezpieczna bo zdążyła umrzeć |
dnia 25.04.2016 07:17
Są takie miasteczka :) które bardzo kochamy :) a następnie wracamy... do siebie :)))
Serdecznie :)))
P.S. O takim miasteczku, niemalże przez Ciebie przedstawionym napisałam i wydrukowałam - w formie eseju - w kilka dni temu wydanej Antologii POSTscriptum. Jeżeli jesteś zainteresowany, daj znać, to Ci podeślę... :) |
dnia 25.04.2016 10:01
Dobrze znany krajobraz pięknie podsumowany w ostatniej strofce. Pozdrawiam |
dnia 25.04.2016 10:32
świetne, a trzecia i czwarta znakomite
z podziwem pozdrawiam |
dnia 25.04.2016 12:49
Pomyślałam o Tykocinie. Podoba mi się szczególnie trzecia i czwarta część. Pozdrawiam. |
dnia 25.04.2016 12:58
Dobry wiersz, my jesteśmy wynikiem historii, którą tworzymy dziś...
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 25.04.2016 15:13
nie pasi mi tym razem, prócz fragmentu wskazanego przez Mithotyna |
dnia 25.04.2016 16:32
ratusz perełka do którego flirtują - wolałbym
jednak: ratusz perełka z którym flirtują - pewno mniej oryginalnie, :))) |
dnia 25.04.2016 16:39
albo jeśli już niech będzie z grubej rury;
ratusz perełka do którego wypalają - chociaż sam nie wiem,
dużo pracy przed panem, :))) pozdrawiam, |
dnia 25.04.2016 17:54
Najbardziej podoba mi się w tym wierszu ostatnia strofa, ale w sumie całośc czytałam z zainteresowaniem.
Końcówka o poetach - świetna.
pozdrawiam:) |
dnia 25.04.2016 18:27
Ciekawie jest, ale mam podobne odczucie jak Robert Furs - też mi jakoś dziwnie brzmi " flirtowanie do ", za to ostatnia cząstka jest super, pozdrawiam |
dnia 25.04.2016 18:49
zorianna - myślę, ze autor chciał uzyskać efekt współczesnych strzałów, nie przewidział jednak, że z nieświadomych fotoamatorów, tworzy wtórnych morderców, :((( tak trochę nieładnie, bee, |
dnia 25.04.2016 19:19
Dobry zapis, wiersz podoba mi się w całości, ale nie będę oryginalna,
podkreślając, iż jego ostatnia część najbardziej.
Pozdrawiam. |
dnia 25.04.2016 21:10
Dziękuje wszystkim za przeczytanie i komentarze. Jest to dla mnie taki wiersz felieton Jak to zauważyła Aniele. Ostatnio, może to kwestia wieku, że wiele takich tekstów piszę. Jakbym pisał prozę, tylko ją potem skracał i kondensował. Piszę także w felietony, pod tym samy pseudonimem. Z ciekawością więc czekam na przesyłkę od Niej. Każdy jest przecież naszym nauczycielem. Tak jak z tym flitowaniem fleszem. Rzeczywiście jest to niedopowiedzenie, wynikające z innego wiersza, gdzie adresatem bywają miejscowi fotografowie bez końca i na wiele sposobów, aż do nudności fotografujący ratusz. Może wiec jakby dla dopełnienia tego tekstu, za tydzień zamieszczę go?
Jest to tka moja próba bardziej epickiego niż lirycznego przekazu, co sadząc po komentarzach, gdy do każdego docierają inaczej różne fragmenty może być właściwym kierunkiem, i nigdy pracy nad nim dość Robercie. Bo jak uczy doświadczenie, tutaj zamieszczane jeszcze w emocjach teksty, potem w w książce wyglądają zupełnie inaczej. Tak jakby chociażby moje Ody na nieszufladzie a te w Miniaturze
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. |