|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: wiśniowy sad |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 01.08.2007 22:44
błękicą ... czarna rozpacz mnie ogarnia |
dnia 01.08.2007 23:22
Panie Kuśmirek, całe szczęście, że nie szlag jaśnisty, kłaniam się. |
dnia 01.08.2007 23:32
rym/rytm miejscami bardzo naciągany ("nasycić nie wynadążę." ?????) , metaforyka tak samo. |
dnia 01.08.2007 23:49
jak się przecudnie błękicą
nieba przy białych chorałach
Alicjo! nie osłabiaj mnie :PPPPPP |
dnia 02.08.2007 01:08
znikomość mi się podoba - niestety tylko to. reszta była tysiące razy w lepszych wydaniach. |
dnia 02.08.2007 07:29
lubię tu wpaść, i odpocząć od czarnych tematów (w tym i moich) -
czegoś Ci zazdroszczę Alicjo,
Ukłony, |
dnia 02.08.2007 08:37
Znikomość tez była, jak zieleń zieleniła, to błękit błękicił,
wzrok się owiośnił.
Racja, były w lepszych wydaniach
i jeszcze będą, mam nadzieję.
Neologizmy proszę Państwa,
"kropka i bomba, a kto tego nie wie, ten osieł i tromba" - bez obrazy proszę. |
dnia 02.08.2007 08:40
Lim Limpopo - podzielę się chętnie, powiedz tylko czego chcesz.
Wzajemności :) |
dnia 02.08.2007 08:46
no nie, zdecydowanie błekicące się nieba przy białych chorałach i śpiewne zachwyty do mnie nie przemawiają, ale to tylko moje odczucia. pozdrawiam |
dnia 02.08.2007 09:20
Znowu jestem w sadzie Czechowa i piję wiśniową herbatę...Znowu chorał kwietny sypie się bielą i błękitem jak nuty zapomnianego świata...Dziękuję Alicjo:)
Proszę się nie dziwić specjalnie tym komentarzom, piszą je ludzie miast, hałasliwych ulic, mizernych podwórek, częściej blokowych klatek. Dla nich sad to egzotyka i przesadny sentymentalizm, którego się wręcz boją, bo przynależy do świata całkiem dla nich niepojętego. Rozumieją tylko to, czego doświadczają, stąd też sad dla nich jest aż tak bajeczny że prawie bzdurny.Nie potrafią się zachwycić ni obrazem ni stylizacją bo pewnie nigdy nie spacerowali w tumanie wirujących wiśniowych płatków...Biedacy. |
dnia 02.08.2007 09:34
P.S. No i ten cud niewątpliwy, który Cię zachwycił, można rzeczywiście najpełniej oddać w pięknej stylizacji Leśmiana.Tam jest błękicą, wykrapiają itd.
A ta występująca na PP doprawdy chorobliwa dbałość o oryginalność , nowoczesność i niezwykłość w tematyce i zastosowanych środkach , jest oczywiście co najwyżej śmieszna, ponieważ zawsze ktoś już gdzieś tam przed nami zastosował to, co jak nam się wydaje właśnie odkryliśmy:)).Szczególnie w poezji to powszechne.Serdeczności droga Autorko.. |
dnia 02.08.2007 09:49
Witaj Modraszku,
Dziękuję za plasterek, przykleję go na zadrapania i popiję miodkiem Twojego komentarza, będzie dobrze, już jest :)
Ja się nie dziwię, ludziom mylą się dwa , w końcu bardzo podobne do siebie słowa, cudowne i cudaczne.
Mnie także, dlatego tak cudaczę :)
Dziękuję za dobre słowo, włożę je do sercowej kieszonki.
Serdecznie dzięki |
dnia 02.08.2007 12:03
Lubię opisy przyrody i czy to pisane rymem, czy stylem dowolnym, są dla mnie bardziej poetyckie w odbiorze, aniżeli wyszczerbione filiżanki, niedopałki, charczące serca i plucie pod wiatr - "perełki" jakie znalazłam czytając wiersze powyższych krytyków.
Jaki z tego wniosek: każdy lubi coś innego, dlatego nie ma co rozpaczać - czytać swoje wspaniałości i wpadać w samouwielbienie.
Ja, w kazdym razie, dziękuję za miłe chwile spędzone w Alicjowym sadzie.
pozdrawiam :) |
dnia 02.08.2007 12:57
Dana,
ale tu, na PP grzeszy ten, co pisze rymem. Nie ważne jak, ani co pisze. Rymem już było, rymem być nie może, to uwstecznienie.
Na stos i podpalić! Biała inkwizycja.
Dzięki za komentarz :) |
dnia 02.08.2007 13:44
ale tu, na PP grzeszy ten, co pisze rymem... dlaczego od razu grzeszy. po prostu trudno jest napisać nową świeżością coś... co było opisane setki razy. nawet znawca modraszek mówi o czechowie... więc tylko zapytam po co? nie róbmy sobie jaj takich rymowanek można klepać tysiącami... dobrze, że chociaż nie razi tutaj częstochowa, lecz za cholerę nie kumam... wynadążę,
błękicą. oczywiście rozumiem naginanie dla potrzeb wiersza, ale może by jakaś podpowiedź. reasumując... ot kobieca rymowanka, poprawna... bez rewelki. a z inkwizycją to dałbym sobie spokój :)Pozdro. |
dnia 02.08.2007 14:15
Panie ozon - jednego mdli po tym co zjadł, innego na sam widok, przykrość, że tak powiem w obie strony równa. Nie kręcą mnie wiersze, których nie rozumiem, a zdaniem Pana powinny tylko dlatego, że jeszcze takich nie było?
Czy to jakiś przymus? Po co takie pisać, po co czytać, zapytam identyczne, nie tylko nie widzę w nich rewelki, w ogóle nic nie widzę. Zabieram panu miejsce czy jak? A niech Pan też klepie co chce, słowa nie powiem, nawet nie zajrzę. |
dnia 02.08.2007 14:22
a co to za napaść ad personam... to przynajmniej kobieto się zachowuj i nie rycz o inkwizycji. a kto mówi o przymusie... skoro nie chciało się chodzić do szkoły to i przymus nie pomoże. czy ja prosiłem o jakieś zajrzenie... idź w cholerę. |
dnia 02.08.2007 14:42
ozon -
Czyży poczuł się Pan Inkwizycją?
"Uderz w stół, a nożyce się odezwą"
Pójdę gdzie chcę, obejdzie się bez pozwolenia.
over |
dnia 02.08.2007 14:45
peel walczy jak może ale
najlepiej mu dopomóc dać jakiś oręż |
dnia 02.08.2007 15:13
a, gdzie... game? |
dnia 02.08.2007 15:17
ozon - :) łapka |
dnia 02.08.2007 15:40
łapka... bóg Ci zapłać :) |
dnia 02.08.2007 15:53
Leśmianem wać panna nie będzie, a i urodzona widać nie w tch czasach... Ze współczesnością to się mija, jak widzisz - raczej nie trfia i woła o pomstę do nieba, ale moim zdaniem się z poezją nie mija. Inczej i silenakowo NIE ONZACZA źle. |
dnia 02.08.2007 17:14
To rzeczywiście jakaś fobia z tą współczesnością:))))
Co to w ogóle jest? Przecież każdy ma swoją współczesność. Nie ma jakiejś obiektywnej współczesności. |
dnia 02.08.2007 17:27
Współczesność jest ściśle związana z przeszłością i śmiesznym jest ten, któremu się wydaje, że z nią zrywa. Buty w butonierkach i rurze zamiast róż już mieliśmy i nawet pamięć o nich zanikła...:))))) |
dnia 02.08.2007 17:32
Zawistny Niszczyciel Statków Leśmianem to ja być nie chcę, facetom kwiatków nie dają :P :)
A piszesz mi tak, trochę dobrze, trochę źle,
bywaj :) |
dnia 02.08.2007 17:36
Modraszek
Nawet dom do góry nogami, gdzieś tu niedaleko mnie zbudowali, stoi na kominie i zwiedzać go można, tyle, że mieszkać się w nim nie da.
Jeszcze raz, pozdrawiam:) |
dnia 02.08.2007 19:02
rymy sa fajne
tresci zabraklo |
dnia 03.08.2007 12:38
ładne to:
(...) scałować
zieloność soczystą wytrawnie.
- reszta jak dla mnie kiepska, choćby przez takie koszmarki, jak owo nieszczęsne wynadążać. puenta rozśmieszyła. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 39
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|