Jest w mieście wolny skwerek, więc stanie na nim pomnik,
Lecz kto na cokół trafi? Wyklęci czy Niezłomni?
Kto bardziej się zasłużył i w ludzkiej kto pamięci
Poczesne zajmie miejsce? Niezłomni czy Wyklęci?
W momencie na dwie frakcje się całe miasto dzieli -
Tu czyta się "Nasz Dziennik", tam cenią głos "Niedzieli".
Rządzącym obojętny też nie jest sporny teren -
Tych wspierać ma Prezydent, a tamtych - sam Suweren.
Jak kto jest kim rozpoznać? Ktoś o wskazówkę prosi?
Ci łysi, lecz i tamci nie jacyś długowłosi.
Z początku jest dość cicho, jak to wśród ludzi z miasta,
Lecz konflikt jak wrzód wzbiera, pęcznieje i narasta,
Aż pęka, gdy dwie strony zderzają się znienacka -
Ci prą od Świętej Trójcy czy od Świętego Jacka,
Czy to od Jacka tamci? Nie powiem, mówiąc szczerze...
Nic, to jest najważniejsze, że idą w ruch pacierze,
Że idą parasolki, na koniec pięści gołe,
Bo ci są za pomnikiem, a tamci za cokołem,
I nawet ludzie giną! Pytanie brzmi: Czy biegli
Orzekną, że zabici po prawdzie to polegli?
Dodane przez Maciek Froński
dnia 18.04.2016 22:04 ˇ
19 Komentarzy ·
646 Czytań ·
|