Piękny jest świat i nietrwały,
dlatego stwarzany od nowa,
każdej nocy,
każdej wiosny.
Umarły zeszłoroczne stokrotki,
ludzie umarli, urodzili się nowi
o tej samej godzinie. Szkic za szkicem
albo płótno przemalowywane,
warstwa na warstwie.
Kto na obrazie został
do kolejnego świtu - tęskni,
bo z bliska kolor oczu nie chce się powtórzyć
ani widok z okna. Nim zdąży wzrok przyzwyczaić,
znowu straci - dom, drzewo, śpiące w ogrodzie
dzieci. Przejdzie w tło, w barwę ziemi, w błękit.
Dodane przez sykomora
dnia 10.04.2016 23:13 ˇ
16 Komentarzy ·
854 Czytań ·
|