Właściwie , to nie wiadomo co się stało z Ciałem
Jedni wierzą w zmartwychwstanie
Inni mierzą się z banałem
"Pro publico bono"
Że grób odsłonięto, Zwłoki wykradziono
Ja się zapisałem do tych z ewangelii
Usłyszałem od nich przy którejś niedzieli
Przez księdza z ambony
Że w grobie znaleźli całun porzucony
I, że potem widzieli Go w Ciele
Jadał ryby z nimi i rozprawiał wiele
A na koniec by żaden nie wątpił
Na ich oczach sam do Nieba wstąpił
I chociaż tego nie widziałem
To im uwierzyłem i wam przekazałem
Krzysztof Korczak
*"Pro publico bonor" - Dla dobra publicznego
Szczecin dn 25.03.2016
|